Znam książkę. Film niestety mnie rozczarował. Fabula jest bardzo zmieniona poprzez polskie realia, mnóstwo rzeczy jest inaczej, poczynając choćby od małżeństwa głównej bohaterki (Grochowska) - w książce niezamężna. Zgadzam się z krytykami i innymi forumowiczami, że fabuła się rozłazi, jest mnóstwo nielogiczności, jest chaotyczna, i mam wrażenie, że glownie pokazana jest historia z przeszłości, a w książce kompletnie nie było tylu retrospekcji. No cóż, Polska uwielbia nurzać się w dawn6m bagienku. Zdjęcia są dość męczące, ale to dźwięk (!) o czym pisało mnóstwo ludzi- jest FATALNY. Aktorzy mamroczą, szepczą , naprawdę 40% kwestii umyka. Czy twórcy nie oglądają nakreconego materiału? Ja rozumiem, że aktorzy tego nie słyszą, bo znają kwestie, ale to jest na prawdę straszna kicha. Oceniłabym na 4-5. Znając książkę.