Wygląda na to, że Tim Burton tworząc serial musiał pójść na wiele ustępstw, bo chyba nikt nie spodziewał się tak mocno podkreślonej teen dramy i trójkątów miłosnych. Mało w tym Rodziny Addamsów i oczywiście, przecież jest to serial o tytułowej Wednesday, nie całej familii, jednak nie widać też nowego kierunku ani...
Jestem po pierwszym odcinku. Mam słabość do Tima Burtona, więc może to tego kwestia. Na razie wszystko mi się zgadza. Nie odnoszę serialu do filmu tylko do oryginału- czyli komiksu.
Najlepsza W byla Christina i jeszcze ta druga aktorka co ja grala i w serialu i filmie 3 , miala takie mordercze spojrzenie swietna byla. a ja i tak kocham malenka W z bialo czarnego serialu ;)) ale kazde pokolenie powinno miec swoja wersje Wednesday . ortega zobaczymy choc spoko spoko.. co do Mortici to ja jestem...
Tim Burton dawno już nie zrobił nic dobrego, a mimo to wciąż dostaje duże projekty. Zwiastuny też sugerują, że będzie mielenie jego stałych klisz. Może jakimś cudem to będzie "ten" tytuł, który pozwoli Burtonowi się odbić, ale nic specjalnie tego nie zapowiada.
Zaciekawiła mnie zapowiedź tego serialu, mam nadzieję że sam serial też będzie ciekawy. Nie piszę tego jako fan Rodziny Adamsów, tylko jako osoba nie zaznajomiona z całym uniwersum.
Cały 2 sezon ocenię niżej niż 1 . Napchali wątków fabularnych aż ten serial traci blask . Ciężko się to ogląda , Wendsday nie jest już tylko serialem o tytułowej bohaterce z niewielkim udziałem pozostałych, każdy tutaj dostaje swój czas antenowy i swój wątek . Odpychające, zniechęcające ,psujące odbiór i bardzo ciężkie...
więcejNie macie wrażenia, że amerykański angielski to skundlony język? Dwa słowa wystarczą, aby odróżnić angielskiego aktora od amerykańca. A że amerykanie nie potrafią sami zrobić niczego ponad pompatyczną propagandę, to połowa aktorów jest z Anglii. I powstaje okropny dysonans.
,, Sezon" ciekawy, chyba nawet ciekawszy niż 1. Niestety obniżyłam swoją ocenę za bezsensowne i po prostu głupie dzielenie sezonu