PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

7,9 108 469
ocen
7,9 10 1 108469
6,6 14
ocen krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Na Westworld czekałem od pierwszego zwiastuna obejrzanego w kinie. Anthony Hopkins, Ed Harris, dziki zachód, przyszłość, technologia i gęsty klimat. Ponad to jedynie dziesięć epizodów i produkcja HBO... Co mogło pójść źle? Okazało się, że sporo, ale nie uprzedzajmy faktów. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym było nazwisko Nolan. Jonathan Nolan. Człowiek, który współtworzył Interstellar, jedną z najbardziej efektownych wydmuszek w historii kina. To, co było tylko obawą, gdzieś w okolicy siódmego odcinka zamieniło się w pewnik: Westworld to wydmuszka. Efektowny, ładnie nakręcony serial z ciekawym pomysłem zamieniony w pustą skorupę. Na zewnątrz wygląda na coś BARDZO MĄDREGO i BARDZO WAŻNEGO, ale kiedy przyłożyć do tego logikę, albo poszukać sensownych zasad, na których się opiera świat przedstawiony - zostajemy z niczym. Może nie tyle z niczym co z garścią oklepanych banałów na temat człowieczeństwa podanych z subtelnością walca drogowego. W dalszej części sobie pofolguję więc spojlery nieuniknione.

Fabuła bazuje na pełnometrażowej produkcji z lat siedemdziesiątych pod tym samym tytułem. Mamy tu wyjątkowy park rozrywki. Dziki Zachód odtworzony do ostatniego szczegółu i wypełniony "hostami" - androidami stworzonymi na podobieństwo ludzi, którzy grają tu rolę cRPGowych NPCów. Stanowią tło dla gości czyli ludzi, którzy przyjeżdżają do Westworld, żeby się bawić, przeżyć przygodę, oderwać od swojego życia. Wszystko wg zasady "hulaj dusza, piekła nie ma". Można przeżyć przygodę zaplanowaną przez obsługę parku, albo gwałcić, rabować i mordować do woli wg uznania.

Sielanka kończy się kiedy niektóre androidy zaczynają zachowywać się co najmniej dziwnie. Potem dowiadujemy się, że historia parku ma mroczne początki, jeden z założycieli (w tej roli Hopkins jako Robert Ford) jest na wylocie, a zarząd firmy Delos(właściciel Westworld), zaczyna zakulisowe rozgrywki polityczne. Jakby tego było mało, po okolicy kręci się tajemniczy kowboj w czarnym stroju (Ed Harris) i szuka czegoś, co nazywa środkiem labiryntu, ukrytym poziomem.

Z pozytywów (krótko będzie): Anthony Hopkins i Ed Harris to klasa sama w sobie i przyjemnością jest ich oglądać w absolutnie każdej scenie, w której się pojawiają. Reszta aktorów i aktorek robi co może, stara się, ale dzieli ich od wymienionych prawdziwa przepaść. Produkcja, jak przystało na stację HBO, jest dopieszczona technicznie, zdjęcia, montaż, muzyka - wszystko stoi na odpowiednio wysokim poziomie. Dzięki temu serial jest stylistycznie spójny, ładny i buduje intrygujący klimat tajemnicy i niepewności.

A potem wszystko siada. Scenariusz wybiera najbardziej przewidywalne i banalne rozwiązania. Ktoś z obsługi okazał się hostem. Szok? Niespecjalnie. Niektóre sceny okazały się być częścią zamierzchłej przeszłości? Klękajcie narody! Jedyny zwrot akcji, który mi się podobał to prawdziwa tożsamość postaci Eda Harrisa. Co prawda jego przemiana za młodu nastąpiła trochę za szybko i wyszło trochę sztucznie, mimo to - dobrze się to oglądało.

Mam odruch przykładania do wszystkiego, co oglądam, logiki. Oczywiście zakładając, że nie jest to film o wielkich robotach i Godzilli. No więc w starciu z logiką Westworld pada na deski i błaga o litość. Zasady rządzące światem są tak niejasne, że zazwyczaj dopasowują się do tego, co akurat trzeba pokazać. Najpierw host nie może skrzywdzić gościa, a potem widzimy jak ludzie dostają po łbie, prawie giną powieszeni, są torturowani, bici i co tylko sobie wymarzymy. Park posiada wielkie centrum zarządzania, z którego nic nie widać, nic nie wiadomo o tym, co się w tymże parku dzieje. Androidy budzą się na stole operacyjnym, zmuszają ludzi do oprowadzania ich po ośrodku - co oczywiście nie wzbudza niczyich podejrzeń. Wątek Maeve po finale ma sens TYLKO wtedy, jeśli się okaże, że rudy i Azjata to również roboty. W innym wypadku ten wątek jest tak bardzo pozbawiony sensu, że brakuje słów. No bo przecież człowiek, który prawie umarł z poderżniętym gardłem na drugi dzień wraca do pracy jak gdyby nigdy nic i niczego nie zgłasza, żeby się nie narazić przełożonym. Facet, który uczy się programowania na sztucznej ptaszynie i ledwo mu to idzie, na przestrzeni kilku odcinków jest behawiorystą-ekspertem. Facet, który jest legendą i zbudował to miejsce jest tak bardzo nieznany wszystkim, że Ford podstawia jego kopię ileś lat później i nikt tego nie zauważa. NIKT. Wyjaśnienie tego hasłem, że Arnold nie pchał się na afisz to śmiech na sali. Ludzie z obsługi dosłownie giną z dnia na dzień (Elsie, szef ochrony) i nikt się tym nie przejmuje. Wątek nie ma żadnego wyjaśnienia, żadnego zakończenia. Po prostu się urywa.

Wisienką na torcie są sceny akcji w ostatnim odcinku. Trzech hostów pod wodzą Maeve rozbija się po ośrodku i robi co chce, bo za przeciwników maja armię szturmowców z Gwiezdnych wojen. Tzn. przebrani są za jednostkę szybkiego reagowania, ale celność maja taką samą jak goście w białych skafandrach ze sztucznego tworzywa. Ogląda się to jak kino sensacyjne klasy Z. Kolejne fale spec-opsów wybiegają, oddają niecelną salwę w stronę celu i giną. Żenada. Oczywiście, żeby zachować nielogiczność w detalach robot widzi P90tkę i po trzech sekundach wie jak z niej strzelać, jak przeładować i posiada nieskończony zapas amunicji.

Westworld kończy się z przytupem. Wszystko okazuje się być sprytnym planem Forda, który dąży do tego, co chciał zrobić Arnold - uwolnić roboty i wypuścić je poza park, między ludzi. Genialnym sposobem na to jest przemycenie jednego egzemplarza poza park i nakazanie pozostałym wymordowanie członków zarządu i wszystkich gości na bankiecie. Chylę czoła przed pomysłowością scenarzysty. Z tym, że nie bardzo. Zakończenie typu deus ex machina, które kompletnie nie ma sensu. Albo inaczej, ma sens tylko jeśli w parku pracują same roboty albo Ford dziwnym sposobem potrafi też kontrolować ludzi i ich zachowania (jak wspomniana dwójka techników-idiotów). A ja tego nie kupuję.

Westworld to ładnie i sprawnie nakręcona wydmuszka. Serial, który udaje coś, czym nie jest i do przekazania swojego morału na temat sztucznej inteligencji i ludzkiej brutalności dobiera sobie sceny dowolnie, ignorując zasady, które wcześniej sam ustanawia. Od razu widać tu rękę gościa, który współtworzył Interstellar. Przerost formy nad treścią do takiej potęgi, że klękajcie narody. Najsmutniejsze jest to, że tych dziesięciu godzin zainwestowanych w serial nikt mi nie odda. Jeśli chcesz obejrzeć dobrą produkcję traktującą o podobnych tematach - sięgnij po Blade runnera lub Ex machina. Na Westworld zwyczajnie szkoda czasu.

http://zabimokiem.pl/hopkins-harris-i-wydmuszka/

ocenił(a) serial na 9
kueller

O żesz Ty szacun trafiłeś w punkt podpisuje się pod tym!

Creep_7

straszne pieprzenie wg mnie, pokaż mi serial sf , ktory nie ma żadnych błędów, jest super logiczny, ma ciekawą fabułę, dobrych aktorów i świetny montaż. Pokaż mi film s-f, ktory ma te cechy. Zawsze się można przyczepić, gdy jedni popadają w zachwyt nad Blade Runner czy Odyseja 2001 to inni się śmieją lub ziewają. Takie życie. Nie zgadzam się z postawą "mnie się nie podoba, bo ma błędy-jak komuś one nie przeszkadzają to jest głupi".
Ma męczące fragmenty ale ogólnie mnie wciągnął. I chetnie obejrzę drugi sezon.

tommyc1

Expanse

SithFrog

Głupie gadanie, dla mnie fajnym serialem który był sztuczny, bo fabuła z palca wyssana, a trzymał mnie w napięciu chociaż oglądałem go przez 4 palce, maj na myśli Bunsche

ocenił(a) serial na 10
Creep_7

A mi sie podobal A nie wydaje mi sie zebym byl bezmozgiem. Po prostu lubie wsiąknać w swiat filmu. I choc jest sporo racji w tym co mowicie . To za pierwszym razem nie zastanaialem sie nad logika tylko wsiąkłem w film. A permanentne szukanie bledow i skupianie się na nieprawidłowościach po prostu psuje frajde. Ja ogladajac film staram sie wczuc w fabule bohaterów itd a nie weryfikowac logike. To w koncu film.. a nie dokument...Tak wiem jetem lekko nienormalny..Ale dla mnie ogladanie filmu cvzy granie w gre właśnie tak powinno wyglądac: ) .\\ Jednak po obejrzeniu calelego sezonu i ze tak powiem wylogowaniu sie ze świata filmu WESTWORLD.

Creep_7

A Ty, wielki mózgowiec, wszystko rozgryzłeś, ale musiałeś obejrzeć do końca i obejrzysz każdy kolejny odcinek żeby sobie pohejtować na temat, bezmózgie jest ogladanie godzinami czego co uwaza się za kupę, moim zdaniem.
Super jest w Waszych komentarzach ten "polski geniusz" tylko kuxwa dlaczego u nas nie ma dobrych produkcji skoro się wszyscy tak zajebiście na tym znacie?

ocenił(a) serial na 8
SithFrog

Tutaj wszystko jest logiczne, każda scena, detal, dialog ma olbrzymie znaczenie. Wszystko jest dopieszczone maksymalnie jak sie da więc nie gadaj bzdur. Ten serial jest obłędny, wszystko układa sie w całość w ostatnim epizodzie. Boli mnie to ze ktos serialu nie zrozumiał a bawi sie w eksperta wypisując głupoty. 5/10 za jeden z najwybitniejszych seriali w historii, WSTYD!!!
Odsyłam cie do linku na temat Westworld. To jest wideo specjalnie dla Ciebie i Tobie podobnych

https://www.youtube.com/watch?v=UW_Ph23ibjI

ocenił(a) serial na 5
SensationTMF

To weź mi wyjaśnij na ten przykład zachowanie tych dwóch techników :) Bardzo jestem ciekaw.

I jak zawsze uwielbiam kiedy ktoś mówi, że skoro mi się NIE PODOBAŁO to NIE ZROZUMIAŁEM. Nie ma opcji, żebym jednak zrozumiał i nadal miał kiepskie zdanie. Aha. Jakbym miał być złośliwy to powiedziałbym, że to ty masz problem, bo dałeś się oszukać. Zrobić w jajo, a w zasadzie wydmuszkę. Nasłuchałeś się filozofowania i masz wrażenie, że obejrzałeś coś mądrego, ale to jednak mądre nie było. Tylko dobrze udawało :)

ocenił(a) serial na 8
SithFrog

Dałem sie oszukać niby w jakim aspekcie ?

ocenił(a) serial na 5
SensationTMF

Może by tak po kolei? Nie wyjaśniłeś mi zachowania techników.

ocenił(a) serial na 8
SithFrog

Opisz konkretnie o co ci chodzi ? ze pomogli w ucieczce ?

ocenił(a) serial na 5
SensationTMF

Też. Normalny człowiek, jak przeżyje poderżnięcie gardła to nie wraca dzień później do pracy jakby nic się nie stało.

ocenił(a) serial na 8
SithFrog

No to chodzi ci o traume czy pomoc w ucieczce ? bo nie wiem do czego zmierzasz. Jeśli chodzi o pomoc hostom to nie ma racjonalnego wytłumaczenia tak jak w prawdziwym życiu. Człowiek popełnia błędy, a potem ich żałuje. Jak człowiek by sie zachował gdyby zobaczył takiego hosta w realu który ma w 100% cechy ludzkie ? który wdał by sie z nim w konwersacje ? Inteligentną rozmowe ?
Tutaj interpretacja jest dozwolona i to jest właśnie siła tego serialu.
Jeśli chodzi o poderżnięcie gardła to tez mógł zadecydować strach ale zeby sie wypowiedziec to musze sobie ten odcinek jeszcze raz zobaczyc, a swoja droga to jesli czepiasz sie o takie rzeczy to podejrzewam ze maksymalna ocena filmów i seriali jakie oceniłes nie przekracza 5/10

ocenił(a) serial na 5
SensationTMF

Lubię Breaking bad i oceniam dużo wyżej. Tak jak kilka innych seriali, które niczego nie udają.

A co do wątku - rozumiem dlaczego Azjata NA POCZĄTKU chciał pomóc Maeve. Jednak wszystko co on i kolega zrobili później jest po prostu pozbawione kompletnie jakiejkolwiek logiki. Z powodu strachu pracowali dalej i spiskowali z robotem, który dopiero co jednemu z nich poderżnął gardło? Mimo, że mogli po prostu zwiać?

O tym jak wygląd monitorowanie i środki bezpieczeństwa w tej lokacji to już nawet nie wspominam. Host podrzyna komuś gardło, robi sobie piesze wycieczki i NIKT NIC nie widzi. Zupełnie jak z Elsie i szefem ochrony, znikają i NIKT NICZEGO nie sprawdza, bo po co? :)

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

Wątek Azjaty jest faktycznie najsłabszy w serialu i tak jak mówisz - to musi też być robot i to kierowany przez forda inaczej to wszystko jest całkiem bez sensu - roboty mordują ludzi, Maeva otacza się zmodyfikowanymi psychopatami a ten dalej maślane oczka i good luck.
Zakładam, ze te bzdury co zostały wyjaśni drugi sezon, bo cały motyw ucieczkowy jak i zabijanie forda itp. jest tak teatralny, ze musi być sztuczny by to się jeszcze kleiło.
Mimo tego serial świetny.

ocenił(a) serial na 7
SensationTMF

"nie ma racjonalnego wytłumaczenia tak jak w prawdziwym życiu" - no, to żeś ładnie pojechał. Obnażasz się nie dość, że jako ignorant, to jeszcze niezbyt wymagający widz.

Wszystko w naszym świecie jest najzupełniej racjonalne. Wszechświat jest w stu procentach deterministyczny.

ocenił(a) serial na 8
kosobi

I co jest w tym dziwnego ? Człowiek czasem działa pod wpływem impulsu, chwili, dopiero potem uświadamia sobie co zrobił. Jesteśmy tylko ludzmi, a nie zaprogramowanymi robotami, ale ty pewnie nigdy nie miałeś oznak słabości co nie ?

ocenił(a) serial na 8
kosobi

Abstrahując zupełnie od serialu tego lub owego, to z tym determinizmem i racjonalizmem tego, co nas otacza i nas samych bym nieco uważała. Ok, możemy założyć, iż wszystko to ciąg przyczynowo-skutkowy, ale to tylko założenie, teza, bo udowodnienie determinizmu wykracza poza nasze możliwości. Nie mamy (i zapewne nie będziemy mieć) odpowiedniego zasobu danych, by móc z całą odpowiedzialnością twierdzić, że tak właśnie, a nie inaczej wszechświat funkcjonuje.
Możemy tylko twierdzić, że wydaje nam się, na dziś, na teraz, iż wszystko "w naszym świecie jest najzupełniej racjonalne".
Ale to uwaga natury bardziej filozoficznej, nie mająca na celu dyskredytowania przedmówcy. Ot jedynie uwaga. :)

ocenił(a) serial na 8
Offi

PS. Ciekawy jest jeszcze tzw. dylemat determinizmu, który w sumie się zastanawia nad tym, jak w rzeczywistości zdeterminowanej może istnieć wolna wola. Żeby tak zupełnie nie być offtopicznym, to można ślady owych rozważań gdzieś w tam w "Westworld" zauważyć, choć zanurzone w sosie dotyczącym raczej budzenia się świadomości, wolności SI jako takiej.

SithFrog

uważasz, ze cżłowiek działa racjonalnie? nie rozgladasz się dookoła? nie widzisz swiata? częsciej nieracjonalność widać niż racjonalność...wystarczy krzyknąć "pożar!" w teatrze i zobacz racjonalne zachowanie...

ocenił(a) serial na 5
tommyc1

Nie uważam, że człowiek ZAWSZE działa racjonalnie, ale przez większość czasu tak. Szczególnie kiedy ma kilka opcji do wyboru i zero presji.

tommyc1

Odwrócą się w stronę krzyczącego i popukają w głowę?

Suoniu

nie, zadepczą sie jak idioci :)

ocenił(a) serial na 8
SithFrog

Ale to akurat było wyjaśnione - po podcięciu widać, jak Azjata naprawia Rudego przyrządem, takim samym jak inne androidy, zasklepiając mu ranę. Stąd wiadomo, że Rudy jest androidem. To powoduje domysł, że i Azjata jest androidem, dlatego Maeve może nimi tak łatwo manipulować.
Natomiast zgadzam się co do ostatniego odcinka, ta rzeź i część wyjaśnień jakoś mnie wymęczyły. Tylko tożsamość Eda Harrisa i skrytykowana przez Ciebie zmiana planów czasowych spodobały mi się. Do pozostałych epizodów nie mam więcej zastrzeżeń, to jest show, świetnie zrobiony, z paroma dziurami.
Acha, na plus jeszcze muzyka, chyba w pierwszym epizodzie było "Black Hole Sun" na pianolę, genialne! Ciekawe, czy ktoś stworzy soundtrack tych utworów.

ocenił(a) serial na 5
egghead


"Ale to akurat było wyjaśnione - po podcięciu widać, jak Azjata naprawia Rudego przyrządem, takim samym jak inne androidy, zasklepiając mu ranę. Stąd wiadomo, że Rudy jest androidem. To powoduje domysł, że i Azjata jest androidem, dlatego Maeve może nimi tak łatwo manipulować."

No właśnie, ale to jest bez sensu, bo Azjata do końca myśli, że jest człowiekiem, tak samo Rudy. A naprawienie zadziałało, bo to pewnie działa tak samo dobrze na ludzką skórę jak na skórę hostów, która zresztą wydaje się być taka sama, tak samo wiernie oddana. W sensie wiesz - Azjata naprawił go tym czymś, ale nadal był przekonany, że obaj są ludźmi. Inaczej nie przejąłby się ewentualną śmiercią kolegi. Tak mi się wydaje. Za dużo w tym wątku dziwacznych scen.

"Acha, na plus jeszcze muzyka, chyba w pierwszym epizodzie było "Black Hole Sun" na pianolę, genialne! Ciekawe, czy ktoś stworzy soundtrack tych utworów."

Tak, tu pełna zgoda, wszystkie współczesne kawałki zaadaptowane na pianolę brzmiały znajomo, dobrze, ale na swój sposób oryginalnie. Zdecydowany plus.

ocenił(a) serial na 8
SithFrog

"A naprawienie zadziałało, bo to pewnie działa tak samo dobrze na ludzką skórę jak na skórę hostów"
Tutaj tak plus/minus, nie do końca mnie to przekonuje, bo Rudy miał przeciętą tętnicę szyjną. Wyraźnie sikało w rytm tętna. I teraz - gdyby był człowiekiem, to naprawa skóry niewiele by pomogła, wykrwawiłby się wewnętrznie, natomiast naprawa skóry androida mogłaby być skuteczna (zahamowanie wycieku sztucznej krwi). W każdym razie w następnych scenach kicał ochoczo po planie.

ocenił(a) serial na 5
egghead

No właśnie to jest niejasne, bo część ludzi, nawet tu na forum, da sobie rękę uciąć, że on jest człowiekiem i ta spawarka na ludzi działa tak samo dobrze , że niby zasklepia tętnicę, a potem skórę. Ja w sumie sam już nie wiem...

SithFrog

Przekonanie o tym czy jest się człowiekiem nie miało większego znaczenia, szczególnie po odkryciu Bernarda/Arnolda.
Ale co do zastrzeżeń to bardzo irytował mnie fakt, że wszystko się działo w przeszklonym laboratorium, gdzie przypadkowy przechodzień, albo pracownik z innej sali mógłby ich wszystkich zobaczyć, bo to co tam robili na pewno wyglądało na standardowe procedury (gdyby się to zdarzyło raz, może dwa to ok). W końcu oni byli tylko gościami od mokrej roboty, nie musieli robić żadnej diagnostyki, ani niczego co wymagałoby interakcji z hostami.

ocenił(a) serial na 5
Telafonciek

Dokładnie, ani spacerować z hostami po ośrodku i rozmawiać.

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

Co do azjaty to proste. On był zachwycony świadomością burdel mamy. To że z moralnego punktu widzenia oceniał jej działania za złe nie przeszkadzało mu w obserwacji tego co dalej zrobi. Co do rudego jest kilka przyczyn. Może po prostu strach o własne życie - ona mogła się wybudzać i atakować i miała wspomnienia pomimo tego że przecież czyścili jej pamięć. A może to strach przed poniesieniem konsekwencji swoich czynów - brnął dalej w tym obłędzie w nadziei że ocali jakoś własną skórę. Wystarczy ci takie wytłumaczenie tego "nielogicznego" zachowania?

ocenił(a) serial na 5
Yokes

Już pisałem kilka razy: strach o własne życie raczej każe uciekać gdzie pieprz rośnie, a nie dobrowolnie kręcić się wokół kogoś, kto mówi wprost, że może Cię zabić. To samo w przypadku konsekwencji. Jest spora różnica między "o nie, zwolnią mnie" a "ona mnie zabije". Chyba niewielu ludzi woli umrzeć niż stracić pracę :P

Dlatego nie kupuję tej logiki.

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

Może pracownicy nie mogą opuścić parku, bo wiąże się to właśnie też ze śmiercią. Przypomnij sobie co mówiła szefowa Kontroli do tego typa układającego wątki. Ale jak to nie wystarcza to jeszcze sobie dostaw że technicy mogli być hostami. ;) Tylko tak zaprogramowanymi aby inne hosty nie były w stanie tego wyczuć. Bo np urządzenie które służyło do naprawy hostów nagle posłużyło do uzdrowienia jednego z nich? :) Może dowiemy się o tym w drugim sezonie. ;) Nie wiem. Dla mnie to jest czepialstwo na siłę. Nie wszystko scenarzyści muszą wytłumaczyć, a wystarczy trochę pokombinować i można sobie samemu dopowiedzieć.

ocenił(a) serial na 5
Yokes

Jasne, ale jeśli technicy są hostami to w zasadzie co mnie to obchodzi w takim razie? Wiesz o czym mówię? O empatii i stawce w grze. Jeśli to ludzie to im kibicuję i zależy mi, żeby przeżyli (albo niech zginą jeśli są źli). A jak technicy to też hosty to znaczy, że nie ma się czym przejmować.

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

No tak, ale gdyby ci powiedziano wprost że to hosty to nie byłoby niespodzianki i małego zwrotu akcji :)

ocenił(a) serial na 5
SithFrog

Ci dwaj technicy, to jedna z wielu niedoróbek tego serialu. Goście mogą ją wyłączyć, już na początku, ale nie, ida w zaparte. Nikt ich nie monitoruje, totalna samowolka. Straciłem 10 godzin. Nie polecam.

ocenił(a) serial na 5
marek_section8

Bo widzisz, rozumisz, WSZYSTKO kontroluje Ford, takie jest wyjaśnienie ;)

ocenił(a) serial na 5
SithFrog

Zastanawiam się, kto daje takie wysoki noty temu czemus ??

użytkownik usunięty
marek_section8

Wyjaśnienie jest proste: zwykły ludzki odruch. Skoro coś nie jest podatne na wcześniejsze próby wyłaczenia, to rodzi się w człowieku myśl, "A może to cos czuje i myśłi jak ja?" i juz mamy współczucie, potem przechodzi to już w szantaż, i stąd są te zaniżane oceny. Co do przecięcia tętnicy, to owszem tu coś nie ten tego.

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

Technicy byli hostami i działali w ramach wątku "Ucieczka", który został napisany przez Forda dla Maeve.

ocenił(a) serial na 5
ewelina2006

Jakiś fakt na poparcie tezy?

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

1. Azjata "zlutował" skórę Rudemu po podcięciu gardła przez Maeve.
2. W 9 lub 10 odcinku Bernard powiedział Maeve, że ktoś zmienił jej ostatnio wątek na "escape". Tym kimś mógł być tylko Ford, w końcu to on chciał rozpieprzyć park.

ocenił(a) serial na 5
ewelina2006

1. Skąd założenie, że tylko na hostów to działa? Nie mówiąc już o tym, że Rudy wtedy zyskałby hostową samoświadomość, a nie zyskał.
2. Maeve wyraźnie mówi Azjacie w ostatnim odcinku (albo w dziewiątym), żeby się nie martwił, on akurat na pewno jest człowiekiem.

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

1. Gdyby ludzie mogli być regenerowani jak hosty naprawiono by i Alfreda. Jako jeden z dwójki ojców parku był zbyt cenny dla firmy, aby pozwolono mu umrzeć. Zresztą w całym serialu nic nie wskazywało na to, że ciała ludzkie mają jakieś ponadnaturalne właściwości.
2. Czy Maeve nie mogła kłamać? Ford, Dolores kłamali...

Poza tym nie zastanowiło Cię dlaczego Maeve była regenerowana zawsze przez tych samych techników? Dla mnie to oczywiste, że byli w tej samej narracji, mieli tę samą pętlę.

ocenił(a) serial na 5
ewelina2006

1. Jest drobna, kosmetyczna wręcz różnica między małym, chirurgicznym cięciem skóry i naczyń, a strzałem w głowę z broni palnej z niewielkiej odległości. Arnold, nie Alfred tak przy okazji :)

2. Ford to człowiek, może kłamać, Dolores kłamała?

A co do serwisowania Maeve - to też tylko założenie, przy tych rozmiarach parku zakładam, że poza ekranem serwisowali ją też inni, ale po co to pokazywać widzom?

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

A widzisz można zakładać że w ogóle nie przemyślano scenariusza i wtedy wystawić ocenę 3.

1) Dlaczego niby Rudy miał zyskać hostową świadomość? Może był tak zaprogramowany żeby nie widzieć/nie rozumieć tego co się stało.
2) Oczywiście że hosty kłamią. Chyba nie oglądałeś tak do końca tego serialu. Zwłaszcza te starsze hosty, które zyskały świadomość i te z narracji Forda kłamały. Pogódź się w końcu z tym że da się wyjaśnić coś co uważacie z autorem tego tematu za nielogiczne. ;)

ocenił(a) serial na 5
Yokes

Chętnie bym podyskutował, ale wyparłem Westworld do podświadomości i już takich detali nie pamiętam, żeby podjąć dyskusję. Musiałbym znów obejrzeć, a prędzej siądę gołym zadem na desce z gwoździami :P

ocenił(a) serial na 8
SithFrog

To że Ford napisał wątek ''ucieczka'' dla Maeve to jedna z najbardziej oczywistych rzeczy jeśli chodzi o końcówkę serialu (można się było domyślić, ale Bernard rozwiewa wszelkie wątpliwości).

A co do całości serialu, to tak, jest parę nieścisłości (głównie chodzi o kontrolę hostów w parku i interakcję z ludźmi), ale żeby dawać ocenę 5 i poniżej to już serio trzeba być zafiksowanym na tym punkcie (zwłaszcza, że połowę z tych zarzutów można bez problemu obalić, oglądając serial minimalnie uważniej).
Serial miał bardzo wolny początek, ale nadrobił środkiem (sama końcówka trochę zbyt przewidywalna), znajdzie się wiele lepszych propozycji, ale w te 7/8 się wstrzeliwuje (już nawet za samego Hopkinsa, zdjęcia i muzykę).

ocenił(a) serial na 5
pi73r

Oceny są subiektywne. Ja miałem nadzieję na hit, a uważam, że zmarnowałem 10h życia, mogłem obejrzeć w tym czasie kilka świetnych filmów.

ocenił(a) serial na 9
SithFrog

Możesz uważać że zmarnowałeś 10h życia. Możesz tak uważać nawet przy najlepszych filmach lub serialach jaki widziałeś. ;) Ale nie mów że Westworld jest nielogiczny i bez sensu, bo to stawia ciebie w kiepskim świetle. ;)

ocenił(a) serial na 5
Yokes

To naprawdę straszne, że opinia o serialu stawia mnie w kiepskim świetle, chyba dzisiaj nie zasnę :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones