https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2018/09/07/ciri-wiedzmin-aktorka-netflix/
Nie wiem co o tym myśleć. Mam nadzieję, że jednak to plotka.
Do mniejszości etnicznych zaliczają się też Polacy więc... kolejny przykład jak brak wiedzy i tolerancji rozsadza ludziom tyłki...
Nie w rozumieniu Hollywoodu, tu chodzi przede wszystkim o Latynosów. Polacy zawsze byli i będą kopani w dupę przez USA. Nikt nawet nie uroni łezki nad losem pomiatanych Polaków, bo jesteśmy biali.
Czyli według twojej logiki powinni zrobić film jak to czarni przypływają do Afryki i łapią białasów po dżungli bo potrzebują niewolników w swoim kraju. Wiedźmin dzieje się w takich realiach że pewne grupy etniczne tam nie występują i przecież o to nam chodzi. Co to ma wspólnego z brakiem tolerancji ? Jak mówiłem nie ma co się łudzić wiedźmin od netflixa przyniesie nam cała paczkę grup etnicznych propagandy homosiów i innych lewackich tematów.
w książkach pojawiają się wątki homoseksualne, Ciri przez fragment książki (chyba ostatniej) była w związku z dziewczyną.
Oraz sam Sapkowski mówił, że akcja książek nie dzieje się w średniowieczu więc argumenty typu "w takich realiach pewne grupy etniczne tam nie występują" można o kant ... włożyć.
dodam jeszcze to:
napisz osiem książek.
-niech ich główny bohater cierpi z powodu inności, uprzedzeń i błędnych stereotypów
-na każdym kroku umieszczaj wtręty antyrasistowskie
-z krasnoludów zrób Żydów
-i używaj do krytyki antysemityzmu
-krytykuj postawy nacjonalistyczne
-krytykuj na każdym kroku kseno- i homofobię
-wyrażaj słowa poparcia dla społeczeństwa wielokulturowego i akceptacji inności
-opisuj jak ofiary stają się katami
-i pokaż jak przemoc rodzi przemoc
-uczyń to głównym tematem trzech ostatnich tomów
-niech bohater i jego kochanka zginą podczas rasistowskiego pogromu
-do ostatka broniąc prześladowanych
Z każdego zakątka internetu słuchaj, że „czarny wiedźmin to byłaby katastrofa”.
-napisz trzynaście opowiadań
-pomysły trzech oprzyj na baśniach Andersena
-trzech kolejnych na baśniach Braci Grimm
-siódmego na bajce arabskiej
-zaraz w pierwszym wyśmiej ludowość i ludowe wierzenia
-nabijaj się z nich też w opowiadaniu „Kraniec świata”
-obśmiej polską legendę w „Granicy możliwości”
-głównego bohatera nazwij „Żerard”
-ogólnie to używaj głównie imion o rdzeniach celtyckich jak Yenefer czy Crach
-i wywodzących się z języków romańskich jak Cirilla, Falka czy Fringilla czy Tris
-kilka angielskich jak Merigold
-oraz wywodzące się z innych języków germańskich jak choćby Geralt
-a także Włoskich
-Niemieckich
-a nawet francuskich
-zżynaj potwory z amerykańskich gierek, zwłaszcza z Advanced Dungeons and Dragons
-z języka irlandzkiego zrób język elfów
-a z niemieckiego krasnoludów
-każ bohaterom obchodzić irlandzkie święta ludowe
-napisz artykuł o tym, skąd brałeś inspiracje
-wylewaj w nim żółć na słowiańskie fantasy
-wreszcie napisz ósmą książkę
-jedną z kluczowych postaci zrób z japońskiej demonicy
Zostań mistrzem turbosłowiańców."
Nie czytam całości bo się chyba za bardzo pod jarałeś. Mogę cie tylko włożyć do jednego worka z ludźmi , którzy chcieli wmówić polakom, że czarna madonna z Częstochowy była murzynką bo sami ją nazywamy czarną.Zamiast odpowiedzieć na argument, że netflix zakłamuje historie i sobie losuje kolor skóry według upodobań to sprytnie unikasz tematu i pier... o mało istotnych głupotach.
Cd projekt osiągnął sukces bo nie dał sobie pomiatać przez dodawanie politycznej poprawności i zrobił grę tak jak powinna wyglądać.
Nie musisz mi mówić o homosiach w wiedźminie bo doskonale o tym wiem. Wspomniałem tylko o tym w kontekście, że netflix wpierdziela tego typu tematy nawet do serialu typu Ania z zielonego wzgórza.
Byłbym niezmiernie szczęśliwy gdyby ta homo propaganda netflixa dawała przy serialu znaczek lgbt friendly .W końcu bym nie musiał oglądać jakże pięknych scen gdy dwóch samców odbywa stosunek ana lny.
Osobiście się nie łudzę NETFLIX ma w dupie nasze petycje prośby zrobi tak jak zwykle więc i tak już wygrałeś.
"netflix zakłamuje historie".... Co? Jaką historię? przecież wiedźmin nie jest oparty na faktach autentycznych?
"lgbt friendly" Czyli nie czytałeś wiedźmina? bo tam Ciri odbyła stosunek z dziewczyną.
w tym przypadku mi chodziło o co innego. jarkoswawa użył sformułowania "netflix zakłamuje historie" sugerując jakby wydarzenia i miejsca z sagi miejsca działy się naprawdę. Wiedźmin to fikcyjny świat, a przez co można go interpretować na wiele sposobów.
Najprościej zrobić kopiuj - wklej i dodać podpis ;) A sprawdzać co się udostępnia to już jest problem. Jak ktoś uważa że Sapkowski insporowal się potworami z gier to znaczy że nic nie wie Sapkowskim. Sapkowski po pierwsze nie gra w gry po drugie nie utrzymuje kontaktu z ludźmi którzy w nie grają ;)
Poważnie to problem Ciri jest taki że saga prowadzi do pewnego twistu związanego z pochodzeniem Ciri, a jak ona będzie np czarna a Cirijczycy biali , Nilfgard czarny to gdzie będzie niespodzianka?
Sapkowski mówił o grach komputerowych a nie o papierowych RPG'ach.
Oraz o jaki twist chodzi? że Ciri jest córką Emhyra? Dla mnie to nie było to zaskoczeniem. I co tak ludzie czepiają się tych czarnych? przecież Ciri może być Azjatką (i z elfów zrobić Azjatów) lub aktorka może być polskiego pochodzenia gdyż w Londynie (skąd wyciekł ten "casting") Polacy zaliczani są do mniejszości etnicznej. Więc ten casting pokazywał jedynie, że nie szukają Brytyjek.
a co do "kopiuj - wklej" sam autor tego tekstu dał zezwolenie na kopiowanie, ale też masz rację mogłem to dodać.
Elfy powinny być śniade. Zdecydowanie. Azjaci są wciąż dla nas bardziej egzotyczni i wtedy elfy byłyby zbyt podobne do takich klasycznych elfów. A jakby były śniade to nie dość, że podkreśliłoby ich statu na Ziemi w świecie wiedźmina to jeszcze ich charakter podły.
Swoją drogą niezły ból dupy o jakiś niepotwierdzony news. Inna sprawa, że dla większość mniejszość etniczna = czarna, też spoko :D
A tak na marginesie to czy w książce był rzeczywiście taki nacisk na jej wygląd, że taka spina o to jest? Czytałem jakiś czas temu i w dość rozwleczony sposób to może mi umknęło, ale o ile przy Geralcie, Yennefer czy Tris wygląd jest zaznaczany bardzo wyraźnie i wielokrotnie tak przy Ciri, dopóki jej Bonhart nie poharatał to miało chyba marginalne znaczenie. Czy może spina jest o to, że nie będzie podobna do postaci z gry? :D
głównie przez grę. dobrym tego przykładem jest oburzanie się o słowiańskie klimaty których w książkach praktycznie niema (sam Sapkowski się z nich nabija) ale za to w grach sporo tego słowiańskiego klimatu.
Czynnikiem jest też kryptorasizm, niechęć do tej grupy, twierdzenie, że czarnoskóry nie może czuć się/być polakiem i nawet nie wiesz ile ludzi uważa czarnoskórych za głupszych itp. jakby znów był 17wiek.
Tak. Sapkowski opisał Ciri jako zielonooką szarowłosą dziewczynę na długo przed tym jak to Skellen a nie Bonhart przejechał jej po policzku orionem. Po tych wydarzeniach dalej miała szare włosy i zielone oczy oraz bliznę na policzku. Ależ to przecież zwykłe marginalia a ja jestem rasistą albo, cytując Pana nieznajomego, co najmniej krypto :D
No zasadniczo jeśli opis polegał na tym, że miała zielone oczy, szare włosy i szramę na pysku to ta, są to marginalia.
W takim razie wszystko możemy potraktować jako marginalia. Prawda jest taka, że ludzie chcą Ciri o jakiej czytali w książkach a mieszanie do tego rasizmu, fobii, krypt :D i bóg wie czego jeszcze jest niepoważne. Ja również mógłbym rozpisać się o ciężkiej oikofobii niektórych osób wypisujących swoje święte oburzenie na temat jak to wygląd i rasa Ciri jest bez znaczenia. Ale... fobia jest jednostką chorobową i stwierdzić ją może lekarz po gruntownych badaniach a nie po wpisie na filmwebie. Wydając taką opinię nie będąc lekarzem popadłbym w śmieszność czego robić nie zamierzam. To samo ze słowem zaklęciem - rasista lub kryptorasista. Jak to łatwo przychodzi stygmatyzowanie kogoś w imię tolerancji. Oj jak łatwo. Nikt z nikim właściwie nie rozmawia. Każdy wygłosi swoją opinię i na tym dyskusja się kończy. Później zaczynają się zawody kto rzuci adwersarza na kolana i kto będzie bardziej zabawny. Podsumowując... wrzuć ludziskom odpowiedni temat tak żeby zaczęli się kłócić, spraw żeby każdy musiał czy chce czy nie chce opowiedzieć się po którejś ze stron i możesz robić na świecie co chcesz. Masy mają co robić a tobie kasa się zgadza. W średniowieczu była to religia i słowo zaklęcie - bezbożnik.
W oświeceniu nauka i słowo zaklęcie - kołtun. W wieku XIX i XX naród i słowo zaklęcie - Żyd. Teraz znowu tolerancja i kilka słów zaklęć - rasista, homofob, ksenofob. Ludzie zawsze bili się ze sobą w sumie nie wiadomo po co i o co... ale ci co mieli na tym zarobić zarabiają.
Ale książki same dobrze obrazują to jak ważny jest wygląd danych postaci. Wygląd Geralta, Triss czy Yennefer jest często poruszany i powtarzany. Opis Ciri, który jak sam zauważyłeś sprowadza się do tego, że miała zielone oczy i jasne włosy to przy tym nic. Tak samo jak opis Jaskra, który z założenia ma być ładny, wyglądać młodo i być podobny do elfów czy Stregobora, który miał wyglądać jak typowy, stereotypowy czarodziej. Jakby Jaskier był przystojnym, młodym Latynosem to większość miałaby to w dupie, bo, hehe, nie jest nastoletnią, ładną dziewczyną :D
No a do reszty wypowiedzi to zasadniczo ja mam inną teorię dlaczego część ludzi burzy się o wygląd Ciri i nie jest to związane wcale a wcale z rasizmem, a grą i faktem, że o serialu wypowiadają się na razie głównie ludzie stanowiący fandom Wiedźmina. Wśród nich i tak jest spory rozłam, więc już tutaj nie można mówić, że "ludzie chcą". Ludzie to chcą dobrego serialu, z fajnymi postaciami. Logicznie patrząc na ten problem to widz ma w dupie czy będzie ona zielona, czarna, żółta czy może trochę bardziej śniada niż typowy mieszkaniec Szwecji, bo poza typowymi fanami Sapkowskiego serial oglądnie pewnie masa innych ludzi, którzy pierwszą styczność z Wieśkiem będzie mieć na platformie Netflixa. Pewnie sporo fanów łyknie niebiałą Ciri jeśli będzie to postać z grubsza podobna z charakteru do książkowego odpowiednika, bo w samej powieści jej wygląd to sprawa drugorzędna. A to że na obecnym etapie jest spory krzyk o to jest normą. Zawsze tak się dzieje przy okazji ekranizacji książek, zawsze tak się działo i dziać będzie.
A co do tego, że słowa "rasizm" i "tolerancja" są obecnie nadużywane wszędzie to fakt, ale na szczęście ja nic takiego nie pisałem, więc nie muszę się z tego tłumaczyć :D
Na szczęście nie napisałeś :D
Geralt też nie był jakoś specjalnie opisywany. Co wiesz więcej z książek oprócz tego, że miał białe włosy, kocie oczy (chyba niewiadomego koloru), był szczupły, wysoki i brzydki. To opis który pozwala go wiernie chociażby narysować? Nie. A jednak mało kto pogodziłby się z Geraltem mulatem czy Geraltem czarnoskórym. Nie widzę specjalnego rozłamu jeśli chodzi o wygląd Ciri. Chociążby na tym forum widzę zdecydowaną większość osób za białą Ciri, bo chociaż Sapek w książkach nie używał podziału rasowego na kolor skóry to jednak szarowłosa i zielonooka Ciri to przecież "biały" typ urody. Rudą Triss Merigold też miała by zagrać niebiała aktorka?
Przystojny Geralt z gier, to niby jakieś tam pogwałcenie kanonu- chociaż dla mnie z ta piekelna brzydota, to Sapkowski trochę pierdoły pociskał, bo gość o twarzy stulejarza nie byłby tak lubiany i podrywany przez kobiety. Aczkolwiek wykrętów przez CDPOW na poziomie tego co pojawiło sie w związku z plotkami dookoła Netflixa nigdy nie bylo.
Niebiała Ciri to wyjątkowo głupie rozwiązanie i to bardziej niż z powodu zwyczajowego blackwashingu postaci. Netflix jakby stara się być bardziej antydyskryminacyjny od Sapka, a to już gruba przesada. Uniwersum w książkach i grach ma wystarczająco zaakcentowane motywy o uprzedzeniach. Mam tylko wrażenie, ze środki wyrazu tam zawarte są za mało toporne dla "wrażliwości" współczesnej lewicy.
Kształt małżowiny usznej czy tęczówki oka jest wystarczająco wymowny dla co bardziej średnio bystrego odbiorcy, ale lewica musi wszystko sprowadzać, do przemaglowanego studiowania melaniny konkretnych osobników.
Co innego tez, ze mam usilne wrażenie, ze wymowa Wieska może co najwyżej zostać opacznie przerobiona na modle jednostronnego rozumienia dyskryminacji, czyli czysto lewicowy trend.
Tymczasem wieslaw jedzie po wszystkich równo. Prawica, lewica to nie ma w sumie znaczenia.Jest krytyka fanatycznych betonów od wiecznego ognia, ale czarodziejki to zachłanne na władze intrygantki.
Bardzo ujmuje to jak to podejście praktykuje CDPR.
Najlepiej widac to na przykładzie konkretnych questow. Choćby z jednej strony mamy zadanie gdzie spotykamy wanadali kapliczek, ktorzy zbyt wiele czasu spedzali na czytaniem pism pokrewnych Karolowi Marksowi i Nietzschemu, a z drugiej spotykamy starego diabola, ktory manipuluje miejscowymi wiesniakami podajac sie za bostwo, aby zerowac na darach od ludzi.
Obawiam sie, ze takiego wyważenia, obiektywizmu i złożonego, bardziej skomplikowanego obrazu swiata w tym Netfixowym wiesku moze zabraknac. No a to spojrzenie na patologie wszelakie oczyma Wiedzmina, ktory tak naprawde staral sie nie wybierac " miedzy jednym a drugim zlem" bylo nafajniejsze.
Tak naprawde za Wiedzmina nie powinny brac sie zadne osoby, ktore nie potrafia porzucic w kat swoich personalnych pogladow na czas pracy nad serialem.
Geralt był przede wszystkim opisywany dość często co już samo w sobie świadczy o tym, że jego wygląd jest istotny. Wygląd Ciri jest wspominany tak samo jak Jaskra czy Zoltana. Po prostu konieczne minimum.
Co do Triss i Geralta mulata to bardzo nietrafione argumenty z oczywistych względów.
No ty nie widzisz co nie zmienia faktu, że jest to spory rozłam jak na to, że ten wątek ma aż całe zawrotne trzy strony postów z tego pewnie z połowa napisana przez te same osoby. Próba mała, ale jednak.
Zresztą, przykład z Jaskrem to naprawdę ładnie obrazuje. jeśli okazałoby się, że Jaskrem zostałby Latynos zasadniczo większość miałaby to głęboko w dupie, a jego rola w opowiadaniach jest zdecydowanie większa niż Ciri, a i w sadze często występuje. Problemem nie jest koloryt bohaterki, a to, że w grach była ładną, waleczną nastolatką, którą można identyfikować z naszą kulturą i takiej oczekuje polski widz. Na świecie wygląda to zupełnie inaczej i dlatego fakt, że pewnie kilku bohaterów będzie innej rasy niż kaukaska przejdzie bez echa.
"Problemem nie jest koloryt bohaterki, a to, że w grach była ładną, waleczną nastolatką, którą można identyfikować z naszą kulturą i takiej oczekuje polski widz. Na świecie wygląda to zupełnie inaczej i dlatego fakt, że pewnie kilku bohaterów będzie innej rasy niż kaukaska przejdzie bez echa."
Ten argument miałby sens gdyby Wiedźmin byłby niszowa serią, którą odniosła sukces wyłącznie w Polsce.
Tymczasem do tej pory Wiedźmin sprzedał się globalnie w ponad 33 milionach egzemplarzy i liczba ta będzie ciągle rosła- w połowie 2017 roku było to 25 milonow sztuk https://www.eurogamer.pl/articles/2018-03-22-seria-wiedzmin-ze-sprzedaza-na-pozi omie-33-milionow-egzemplarzy
Na reddicie jest masa tematów, w którym wypowiadają się ludzie z całego świata. Fani serii z całego świata kojarzą Ciri jako ta z dzikiego gonu i tyle.
https://www.reddit.com/r/witcher/comments/9e5fc3/its_not_racist_to_hate_black_ci ri/
Polecam przejrzeć cala "deskę" tematyczne dla Wiedźmina na reddicie.
Ten pan Polakiem nie jest, a zdanie ma pokrewne co narzekający rodacy https://www.youtube.com/watch?v=R7MrrPEYwow
Inny kolor skory CIri to duzo głębszy problem niż gdyby Geralt został czarny. Ciri determinuje wygląd, kulturę dużej części świata wiedźmińskiego. Cintry, Nilfgaardu i elfow. Nie wyobrażam sobie, ze ktoś nagle przerabia jakieś 30% uniwersum na czarny kolor skory, bo tak jest poprawnie, tym bardziej ,ze przecież w tym świecie są zakamarki, które można eksplorować pod tym katem- mogliby zrobi serie, gdzie któryś z bohaterów przeniósłby się do Ofiru lub Zerrikani.
Najśmieszniejsze jest to, ze cala aferę usprawiedliwia się to dyskryminacyjna wymowa samego Wiedźmina. Tylko, ze książki i gry z powodzeniem poruszały ten temat bez uciekania się koniecznie do tak zzutych już środków jak kolor skory.
Mam rozumieć, ze zadaniem Netflixa tamte bardzo wymowne w przekazie dzieła były za mało antydyskryminacyjne?
Kształt małżowiny usznej czy tęczówki oka jest pewnie w percepcji lewicowa 21 wieku za mało dosłowny, ale myślę, ze średnio inteligenta osoba zrozumie przekaz serii bez topornych i nudnych jucz odwołań do koloru skory.
Poprawianie po panie Sapkowskim i CDPR w wydaniu Netflixa wygląda jak przysłowiowe próbowanie być bardziej świętszym od papieża.
Malo, ze podejście Netflixa jest nadgorliwe to sugeruje spłaszczenie społecznej i politycznej wymowy całej serii- gdzie tak naprawdę obrywało się każdym skrajnościom, prawicowym i lewicowym. Scoaitel, wieczny ogień, czarodziejki itd. Kazdy miał coś za uszami co pięknie z wymowy książek przełożył gry. Nie sadze by świat w którym wszystko mogłoby się opierać na dychotomii dobry czarny i zły biały z nielicznymi wyjątkami będzie tak ciekawy, wielowymiarowy i dorosły co uniwersum w odsłonie książkowej i growej.
"Ten argument miałby sens gdyby Wiedźmin byłby niszowa serią, którą odniosła sukces wyłącznie w Polsce."
Nie. Niby dlaczego? Zresztą w następnym akapicie sam stwierdzasz, że jest kojarzona z gry, więc poniekąd potwierdzasz to co napisałem. Nie ma znaczenie koloryt z książek - istotna jest gra. To że inne części świata poruszają tę kwestię nie ma znaczenia, bo jak sam zauważyłeś gra jest bardzo popularna.
"Tylko, ze książki i gry z powodzeniem poruszały ten temat bez uciekania się koniecznie do tak zzutych już środków jak kolor skory. "
Książki i gry robiły to w równie wyświechtany sposób przenosząc rasizm na pole międzygatunkowe, a samo zjawisko rasizmu wewnątrz ludzkich, elfich czy krasnoludzkich diaspor nie istnieje.
"Mam rozumieć, ze zadaniem Netflixa tamte bardzo wymowne w przekazie dzieła były za mało antydyskryminacyjne?"
Jej. Dorabianie do tej sytuacji ideologii anty/pro rasistowskiej jest takie nie na miejscu. Zasadniczo Netflix jest firmą pochodzącą z zachodu i to na ten rynek są głównie tworzone jej produkcji. A na zachodzie obsady są raczej kolorowe, bo jest tam więcej latynosów, azjatów, murzynów czy innych arabów niż u nas. I dlatego wiedźmin dostanie też taką obsadę, bo na tamten rynek cała biała obsada jest anormalna. Tyle. Ja wiem, że fajnie jest myśleć, że skoro robią Wiedźmina to ma to być jakiś wyraz przyjaźni dla naszego kraju, ale nie, tak nie jest. I dlatego w wiedźminie pojawi się pewnie jakiś murzyn, azjatka czy arab.
I jak już wyżej pisałem: uważam, że gdyby zrobić cała rasę elfów ciemniejszą niż biali to byłby strzał w dziesiątkę. Wtedy uzasadnienie Ciri czy jaskra jako latynosów np. (lub jakąkolwiek inną nieco ciemniejszą rasę) byłoby z głowy.
"samo zjawisko rasizmu wewnątrz ludzkich, elfich czy krasnoludzkich diaspor nie istnieje."
Nie? A podejście do wiedźminów? Co prawda to nie rasizm ale cały konflikt kościół wiecznego ognia vs adepci magii jest wystarczająco wpasowany w temat dyskryminacyjny, gdzie po każdej stronie barykady masz ludzi.
"A na zachodzie obsady są raczej kolorowe, bo jest tam więcej latynosów, azjatów, murzynów czy innych arabów niż u nas. I dlatego wiedźmin dostanie też taką obsadę, bo na tamten rynek cała biała obsada jest anormalna. "
"Wtedy uzasadnienie Ciri czy jaskra jako latynosów np. (lub jakąkolwiek inną nieco ciemniejszą rasę) byłoby z głowy."
No to niech sobie tworzą postaci dostosowane rynkowo do czarnych i latynosow, a nie przerabiają ikoniczne już dla uniwersum sylwetki postaci. Vernon czy Talar nie byli postaciami z książek a zostali idealnie wpasowani w świat gry żywcem przeniesiony z książek. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w serialu stworzyli jakieś istotne postaci pochodzące z Ofiru i Zerrikani. Właśnie jako, ze w tym świecie już są te bardziej inspirowane afryka i bliskim wschodem tereny to jaki sens ma przerabianie Nilfgaardu i elfów na czarnoskórych? Przecież ten świat zatraci wtedy równościowe proporcje do których z taka błogością odnosi się lewica i nagle większość świata będzie czarnoskóra.
"Nie? A podejście do wiedźminów? Co prawda to nie rasizm ale cały konflikt kościół wiecznego ognia vs adepci magii jest wystarczająco wpasowany w temat dyskryminacyjny, gdzie po każdej stronie barykady masz ludzi."
No właśnie. Jak sam zauważyłeś "to nie rasizm".
" Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w serialu stworzyli jakieś istotne postaci pochodzące z Ofiru i Zerrikani."
Genialny pomysł. Zmieńmy znacząco fabułę, żeby dodać wymyśloną od czapy, ważną postać tylko po to, żeby broń Boże nie ruszać Ciri, no bo to, hehe, Ciri. Walić resztę. Nie widzisz absurdu tego argumentu? Z jednej strony masz problem z kolorową Ciri, z drugiej nie przeszkadza ci dekonstrukcja fabuły byleby kolorowy był ktoś inny. Znowu potwierdza się to co pisze. Nie ważny jest pierwowzór. Ważne jest, żeby Ciri była tą Ciri z gry.
"Nilfgaardu i elfów na czarnoskórych? Przecież ten świat zatraci wtedy równościowe proporcje do których z taka błogością odnosi się lewica i nagle większość świata będzie czarnoskóra"
A co mają elfy do Nilfgaardu? I co wy z tymi murzynami macie? :D
Tu nie chodzi, że ktoś coś do murzynów. Widać, że nie czytałeś książki jak nie wiesz o co chodzi. Ojcem Ciri jest Emhyr var Emreis " Biały Płomień Tańczący na Kurhanach Wrogów" był cesarzem Nilfgaardu więc jakby był czarny, a w Ciri płynie krew elfów. Więc elfy były by czarne co jest zaprzeczeniem już całej literatury. Po drugie to, że wprost nie jest napisane, że jest biała nie znaczy, że jest to oczywiste. Jak ja mam kogoś przedstawić to nie mówię w Polsce, że ktoś jest biały bo to oczywiste.Tak samo Sapkowski nie przewidział. ze za X czasu banda lewaków będzie chciała zrobić z Ciri murzynkę. W grze jest biała w polskim serialu jej matka jest biała. To tak jakby w WP zrobić Gandalfa czarnego chodzących w białych szatach lub Aragorna
Ale to jak na razie tylko przeciwnicy niebiałej Ciri rozumieją zwrot "mniejszość etniczna" jako "murzyn", jakby nie było innych mniejszości etnicznych.
Ta dyskusja jest trochę od czapy. Piszesz, że Geralt był często opisywany a Ciri mało. Konkrety. Jaki kolor oczu miał wiedźmin? Miał szeroką i męską szczękę czy wąską szczękę intelektualisty? PRAWDA jest taka, że o wyglądzie Geralta wiemy tyle co o wyglądzie Ciri. Podaj mi choć jeden dokładny opis Geralta, dokładniejszy od opisu Ciri. Zacznijmy od tego, bo podajesz "fakty" które śmiem podważać. Oprzyj się na necie, nie wymagam żebyś na potrzeby merytorycznej dyskusji przewertował opowiadania i sagę. Bo w taki sposób to możemy sobie rozmawiać dekady wzbudzając tylko śmiech.
"Co do Triss i Geralta mulata to bardzo nietrafione argumenty z oczywistych względów." Dlaczego? A wyobrażasz sobie szarowłosą i zielonooką mulatkę w roli Ciri?
Panie.... poproszę ten bardziej szczegółowy opis Geralta od opisu Ciri. Zacznijmy od tego.
A nie był często opisywany? W praktycznie każdym opowiadaniu masz zaznaczone jego najważniejsze atrybuty typu jego oczy, kolor włosów, charakterystyczne elementy ubioru jak miecze czy medalion. Często jest zaznaczone, że strzela paskudne miny, zwłaszcza jak się uśmiecha wrednie, wspominane jest o bliznach itp. Jego opis jest czy w "Wiedźminie" czy w "Wiecznym ogniu" jak się zmieniał w niego dopler. W tym opowiadaniu gdzie miał się bić z magiem o Yennefer chyba też jest to opisane jak kąpał się po walce z zeuglem (czy jak się nazywał ten śmietnikowy potwór). W "Krańcu świata" też chyba któryś z elfów coś komentuje z wyglądem związanego. W przypadku Ciri charakterystyczne są trzy cechy, z tego jedną dostała już w trakcie sagi: kolor oczu, kolor włosów i blizna.
Nie chce mi się szukać cytatów, bo szkoda mi na to czasu, ale faktem jest, że wygląd Geralta jako człowieka wysokiego, z długimi białymi włosami, z kocimi oczami, pokrytego bliznami, szczerzącego się paskudnie jeśli chciał zrobić coś niedobrego swojemu przeciwnikowi lub okazać pogardę, noszącego charakterystyczne dwa miecze i wiedźmiński medalion z wyobrażoną głową wilka wynosimy już z opowiadań.
O Ciri wiemy, że mam zielone oczy, jasne włosy i bliznę na twarzy. Trochę mniej.
I to jest wiele więcej informacji niż wiemy o Ciri? Może chociaż wiesz gdzie dokładnie Geralt miał te blizny? Ubioru w to nie mieszaj, nie jest częścią sporu. Garnitur czy kiecka na każdym leży tak samo. Wybacz twoje argumenty do mnie nie przemawiają. Nawet nie wiesz jakiego koloru oczy miał Wiedźmin i chyba o ile się nie mylę nikt nie wie. PRAWDA jest taka, że zarówno Ciri jak i Geralt jak na literaturę są bardzo zdawkowo opisani ale jednocześnie na tyle dokładnie, że nie ma wątpliwości, że oboje są biali. Wybacz za być może ostre słowa, ale poziom argumentów jednak jakiś być powinien, a nie jestem z tych rozmówców którzy po prostu przestają odpowiadać na posty wzruszając ramionami. Odpadam z dyskusji.
Wciąż opis Geralta jest bardziej rozbudowany od opisu Ciri. I owszem, ubiór ma tu wiele do znaczenia, bo zarówno obecność mieczy jak i medalionu jest tożsama z samym wiedźmina i jest jego nierozerwalną, integralną częścią, a samej stracie miecza i jego zastąpieniu towarzyszą osobne sceny. To nie jest zmiana sukienki Yennefer na zlocie czarownic.
Faktem jest, że postać Geralta ma dużo więcej charakterystycznych elementów wyglądu niż postać Ciri.
No nie mogę. Dyskutujemy o rasie aktorki do roli Ciri na podstawie tego co opisał Sapek a ty piszesz, że ubiór ma znaczenie. Oczywiście, że ma ale rozmawialiśmy o aktorce niebiałej, która mogłaby się sprawdzić w roli Ciri lub nie. Piszesz, że ubiór ma znaczenie. Nie ma w kontekście o jakim rozmawiamy. Opis CIAŁA Geralta jest niewiele bardziej rozbudowany jak opis CIAŁA Ciri. Prosiłem cię o ten dokładny opis to zacząłeś coś o medalionach, mieczach itp. Czy rozumiemy się, że opis tego co nosił Geralt i Ciri jest nieważne w kontekście tego o czym pisaliśmy? A pisaliśmy przypominam o szarowłoscej, zielonookiej, wąskoustej Ciri którą może zagrać dowolna aktorka bez względu na rasę :D I a propos ubiór Ciri był również często opisywany przez Sapka jeśli nie częściej. Ale żeby znowu nie narobić kwasu... nie ma to żadnego znaczenia w kontekście tego o czym rozmawialiśmy. Wybacz znowu, że odpowiadam ci jak dziecku :D
"Faktem jest, że postać Geralta ma dużo więcej charakterystycznych elementów wyglądu niż postać Ciri"
Wymień te elementy a ja odpowiem opisem CIri. Tylko proszę..nie pisz nic o ubiorze bo nie ma on nic wspólnego z tym o czym piszemy. Ponieważ pisaliśmy o warunkach fizycznych jakie potrzebne są do roli Cir, które wg ciebie nie mają znaczenia gdyż Ciri została opisana wystarczająco enigmatycznie by mogła ją zagrać dajmy na to mulatka.
I byłbym zapomniał... nie pisz nic o ubiorze, ponieważ nie jest to meritum naszej dyskusji.
Kij z tym jak nazwiesz to podejście. Wiedźmin jest o dyskryminacji. Rozwodzenie się nad tym, ze jest o gatunkizmie a nie rasizmie to w sumie już sofizmat. Jest o dyskryminacji i basta.
Poza tym tak jak pisałem o Wiedźminach trudno napisać by byli w 100% innym gatunkiem, a dyskryminowani byli... a wiec?
Wymyślić nowa postać to problem, ale z kolei genialny pomysł to zmienić bardzo istotna dla kształtu trzech frakcji postać. No i w sposób diametralny. Duzo maja elfy i nie do Nilfgaardu a Ciri, bo ta jest z nimi spokrewniona. W sumie użytkownik Dealgdos napisal juz dokładnie to samo co chciałem, wiec nie będę się nad tym rozwodził.
No oczywiście, że jest o dyskryminacji. Gdzie ja się z tym kłócę? Zaznaczyłem tylko, że nie nie obrazuje tego w żaden innowacyjny sposób. Po prostu zamienili murzynów na elfy, a latynosów na krasnoludy.
Ale co zmienia w istocie czegokolwiek kolor skóry? Poza wyglądem rzecz jasna.
A więc murzyni to elfy?
Hmm... Ciekawe porównanie biorąc pod uwagę, że poza tymi jak najbardziej pokrzywdzonymi i prawymi, są też przedstawiciele scoia'tael, którzy potrafia mordować Bogu winnych ducha chłopów i kobiety z jakiś wioch.
No i Dziki Gon, który jest bezpośrednio zantagonizowany z Gerlatem, Yennefer i resztą postaci przyjaznych Ciri- gdzie nie ma szans na jakikolwiek dialog, bo przeczyłoby to ojcowskiej postawie Geralta -to nic innego jak elfy z innego wymiaru.
Jeżeli elfy to czarni z podziałem na normików i zwykłych bandzirów to w pełni się zgadzam ;)
Nie ma to jak dyskutować memami- chociaż trochę prawdy w tym jest.
Wiesiek wstrzeliwuje się w temat dyskryminacji od zawsze, ma dużo lewicowych naleciałości ale jest przy tym bardzo kompleksowy i nietendencyjny w wytkaniu grzeszków. Wygarnia brud zza uszu praktycznie wszystkim.
Kobiety takie wspaniale szlachetne feministki co to świat tylko ku lepszemu pchają?
Wykrętne manipulantki w książkach loża czarodziejek chciała używać Ciri jako swojego narzędzia. Geralta wykorzystują wielokrotnie- w sumie tutaj to krytyka niepotrzebnego bialorycerzowania wobec kobiet, która doskonale radzą sobie samodzielnie . Fillpia, która traktowała małego Radowida jak śmiecia. Gry idą tym samym tropem i w ten sposób mamy Keire, której marzy się wykorzystanie wirusa Catriony do celów wojennych, Brine, która zarządza królewski spisek czy Anne Stegner, która latami zdradzała męża. Triis tez wychodzi na manipulantkę, która wciskała Geraltowi głupoty, ze jest jego ukochana sprzed amnezji, nie wspomniała o Ciri I Yennefer.
Wszystko to jest bardzo w duchu książek. Oczywiście nie wszystkie czarodziejki to są postaci chaotyczne złe, maja swoje zalety. Yennefer pomimo bycia chłodna to na pierwszym miejscu stawia dobro Ciri a nie lożę i jej ciemne interesy. Keira, jeżeli wyprawimy ja do Kaer Morhen ratuje Lambeta i opracowuje lek na wirus Catriony.
Jak to jest, że w tym świecie koniunkcja sfer owocowała migracja potworów do świata wiedźmińskiego? Czyli co zawoalowana krytyka migracji?
Dlaczego główny wątek gry jest zasadniczo o tym, ze Geralt musi wymordować Dziki gon, żeby odpieprzył się od Ciri?- który jest migrantami, bo elfami z innego wymiaru? Co było już wyjaśnione w sadze, no więc jest to w pełni kanoniczne.....Do tego te same elfy potrzebują Ciri bo chcą ratować swój przed białym zimnem, ale Geralt nadal ma to w d i nie zachowuje się tutaj jak lewicowy cuck, który bezmyślnie hołubi wszystkim migrantom i po prostu spuszcza wp***** elfikom.
Czyli zaraz Zerad, ten sam, który broni wszelkich pokrzywdzonych, dyskryminowanych to prawicowy śmiec, który jednak dyskryminuje?
Nie zmienia to faktu, że kościol wiecznego ognia to padalce, a dalecy kuzyni elfów z obsesją na punkcie Ciri cierpią prześladowania.
No może na zdrowy rozsądek po prostu Wiedzmin pokazuje dobre I złe strony danych zjawisk?
Świat wiedzminski to takie fantasy w polewie ala Smarzowski, gdzie po gębie dostaje się każdemu.
Przypomina, ze świat wiedźmina zasadza się na wyborze miedzy mniejszym i większym złem, a zanim czai się jeszcze Bardzo Wielkie Zło a nie na wyborze między dobrym murzynem a złym bialym.
Sapek nienawidzi nienawidzi wszystkich po równo ;) Teraz serial albo ładnie to pokaże albo pójdzie w jakieś głupoty przefiltrowane przez spaczone współczesne wyczucie "wrażliwości"
te nawiązanie Dzikiego Gonu do imigracji to spora nadinterpretacja. Lepszym porównaniem (ale wciąż dziurawym) byłoby porównanie Aen Elle a tym bardziej Dziki Gon do organizacji terrorystycznych jak Alkaida czy innych ekstremistycznych odłamów islamu.
Jeśli już szukasz krytyki imigracji to wątek ludzi lepiej pasuje bo byli oni są najmłodszą rasą to oni zniszczyli wszystkie/większość elfickich miast itd. wszystko pasuje.
Nadinterpretacja czy nie, Dziki Gon to rasiści wobec innych ras tak samo jak ludzie w stosunku do aen sidh. Takie typowe dupki elfy, które uważają się za najwspanialsze.
W grze bardzo ładnie to widać gdy razem z Ciri odwiedzimy laboratorium Avallacha.
"Niewolniczo służyli im ludzie, stanowiący resztki pierwotnie zamieszkujących ów świat ludzi, bądź więźniów porwanych przez Dziki Gon, będący specjalnym oddziałem Eredina."
Wcale nie brzmią jak migranci, którzy chcą siłą wyrznąć rdzenną ludność XD
Co do wątku z ludzmi- w tym coś też jest. Świat wiedźmina wali po mordzie tak jak pisałem wszystkich a nie wyselekcjonowane grupy.
Zabawne jest to tasowanie się lgbt bo Ciri porwana i owinięta wokół palca przez starszą zbójczynię miała wątek bi
Kolorowi to nie jest mnieszość etniczna tylko większość. Ich jest kilka miliardów, białych tylko kilkaset milionów i proporcje zmieniają się cały czas błyskawicznie na ich korzyść.
Jesteś niedouczony,nie ma czegoś takiego jak ludzie kolorowi.Arabowie itd. należą do rasy białej,rasa ludzka to nie tylko kolor skóry,ale cechy antropologiczne np.kształt czaszki,nosa,włosy itd.
Białych ludzi jak na razie jest jakiś nieco ponad miliard,ale fakt proporcje się zmieniają.
Przytłaczająca większość Arabów to mulaci. Jedni są bielsi inni ciemniejsi ale to generalnie mulaci. Język arabski należy do rodziny semito-chamickiej i jest spokrewniony z językami murzyńskimi z wschodniej Afryki. Oczywiście zdarzają się od czasu do czasu biali mówiący językim arabskim i uważający się za Arabów ale są to poprostu potomkowie Filistynów, Greków, Rzymian czy Wandalów którzy osiedli w starożyności na Bliskim Wschodzie czy Afryce Północnej i którzy zostali podbici i zislamizowani.
Oni należą do rasy białej,ciemni są bo mieszkają całe życie na pustyni.Powtarzam rasa to nie tylko kolor skóry ale także cechy antropologiczne.
Lepiej żeby zostało to w worku z innymi fake newsami. Henry Cavill świetnie pasuje na Geralta już samym wyglądem. Byle tego nie spieprzyli w przypadku pozostałych, ważnych postaci