Jeden z lepszych polskich katastroficznych filmów, trochę kreowany na amerykanskie kino ale zainteresował mnie i wciągnął od pierwszego odcinka, polecam szczerze i daje 8?
Czy naprawde w polskich filmach trzeba walic ciagle tym samym schematem tak bardzo splycajac role zenskie?
Dno i muł. Szkoda więcej pisać, bo i tak za dużo czasu poświeciłem na oglądanie tego gniota. Od drugiego odcinka nawet na podglądzie z pominięciem niepotrzebnych scen beznadziejny. Tu nie ma nawet materiału na 1,5 h film.
Na początku gdy przeczytałem ze zdarzenia i postacie są fikcyjne to się trochę źle nastawiłem do tego serialu ( nie cierpie seriali). Po co mam oglądać coś co jest fikcją a niby na faktach. I teraz do brzegu.. Im dalej w las tym bardziej ten scenariusz stawał się oczywisty i prawdziwy. Ten burdel jaki towarzyszy temu...
więcej
zabrakło jaj by podać prawdziwe nazwy miejscowości? jakieś fikcyjne domanowice i kęty...
Czemu nie zalali zatem Breslałowic? jprdl
To nie łania z cielakiem ( nie to nie jelonek), tylko koza sarny z koźlakiem. Na nie poluje się od 1 października do połowy stycznia. Ktoś tu nie lubi myśliwych chyba, scenarzysta czy reżyserzy, i chciał sobie zrobić dramatyczne otwarcie serialu bazując na tej niechęci. Nie ładnie. Zastanawiam się czy to nie jest...
Mam pomysł na drugi sezon. Nasza wszechwiedząca Dżasmina mogłaby szukać zaginionego psa, którego porwałby aligator, co nawiał z wrocławskiego zoo do oddalonej 200km wsi Kęty w małopolsce.
Niesamowita historia, jestem jednak ciekaw ile w tym faktów a ile fikcji? Ktoś wie? Np. czy w sztabie kryzysowym była taka hydrolożka?
Film częściowo odnosi się do powodzi we Wrocławiu, do istniejących miejsc i wydarzeń, które miały miejsce. Z drugiej strony abstrahuje od rzeczywistości. Nie ma Łan, zdjęcia z miasta są kompletnie pomieszane - np. dziewczyna wychodzi z bloku na Kozanowie i zaraz jest w przejściu podziemnym w środku miasta. Podobnie...
Przyznam się bez bicia że jeszcze nie oglądałem.Ale mam wrażenie że na forum wpisują tylko pamiętający to wydarzenie dla których jest to sentymentalny powrót do tragicznych wspomnień.Czy równie poruszający będzie dla mieszkańców innych miast którzy tego nie doświadczyli?
Świetny serial,bez owijania w bawełnę.Laicy,dyletanci,politycy vs prawdziwi bohaterowie tamtego czasu.Bardzo dobre aktorstwo.Super mile zaskoczony
Serial bardzo dobry, świetnie się ogląda i można przypomnieć sobie czasy powodzi '97. I skoro o przenoszeniu w czasie mowa, słowo "pierdo-lolo", które wymawia główna bohaterka w 1 odcinku, nie było w użyciu w 1997.
Świetny temat i duży rozmach. Mimo niedociągnięć lata 90te wyglądają bardzo autentycznie. Nie żałowano pieniędzy na dobrą scenografię I statystów... Niestety jak sie zabierze emocjonalny temat to zostaje nieapójna i małoprawdopodobna historyjka do tebgo bardzo słabo zagrana. Główna postać irytuje, reszta to...
Stary jestem, więc to taki powrót do swojej przeszłości, za co od razu kilka pkt. się należy, jeśli reszta nie jest zupełnie spieprzona, a nie jest. Ogląda się całkiem dobrze. Dałoby się przyczepić do kilku rzeczy, np. groza nie jest aż taka groźna, główna bohaterka ze swoimi wszystkimi problemami nieco irytująca (ktoś...
więcej