Co myślicie o nowym odcinku ludziska?Było trochę pierdu pierdu, ale ogólnie ciekawy jestem czy te wojska frankijskie są od Rollo?Dlaczego on wspiera Ivara a nie wspiera Lagerthy?Czyżby nie wiedział o konflikcie w Lothbrok'ów?Fajnie by było gdyby biskup załatwił dla Lagherty angoli:-)To by była fantazja scenarzysty.
Za dużo się spodziewałem po tym serialu. W poprzednim wpisie wykreowałem grę i strategię Ivara. Ale widać że to wszystko płytkie jak kałuża w Pcimiu Dolnym.
Szkoda.
Do tego ta teleportacja Hvitserka - raz jest. A potem widzimy go z wojskami frankijskimi - prawdziwy Pan miejsc i czasu.
Czyli wychodzi że w 8 odcinku Ivar dał się oklepać jak Novigradzkie dziwki.
A cholera wie co do końca scenarzysta ma na myśli.Ale mam nadzieje że Bjorn nie zginie i pogonią Ivara.
A Ja mam nadzieję że tą feminonazistkę Laghertę w końcu ubiją bo nie da się jej oglądać. Za każdym razem przewijam do następnej sceny.
ta postać jest tak żałosna obecnie że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Nie wiem czym się tu zachwycać. Stara rura z toną tapety na ryju. W tym wieku to ma pewnie przebieg niczym Volkswagen od Niemca.
Ponadto nie oglądam pornoli bo umiem kontrolować swój popęd który de facto służy tylko i wyłącznie do przedłużania gatunku.
Nie mogę się nadziwić często na stada samczyków którzy za każdą kobietą latają niczym śliniące się buldogi. Przecież to tylko kawałek mięsa, skóry, kości, błon śluzowych i płynów ustrojowych.
Nic nadzwyczajnego. A przepraszam - brak świadomości u facetów prowadzi do tego że hormony im robią sieczkę z mózgu jak widzą jakąkolwiek samicę gatunku ludzkiego.
Aktorka K.W. jest bardzo apetyczną kobieta. Więc kolego nie wal bzdur. Jeśli nie przepadasz za wizerunkiem Lagerthy, to inna sprawa.
Dla mnie jest bardzo atrakcyjna. Kochałbym jej płyny ustrojowe, a błony śluzowe szorował na wysoki połysk.
"Przecież to tylko kawałek mięsa, skóry, kości, błon śluzowych i płynów ustrojowych.
Nic nadzwyczajnego. A przepraszam - brak świadomości u facetów prowadzi do tego że hormony im robią sieczkę z mózgu jak widzą jakąkolwiek samicę gatunku ludzkiego."
Jak można tak uprzedmiotowić płeć zeńską(pamiętaj w druga stronę to też tak może działać)??
Mam tego świadomość. Jesteśmy tak naprawdę kawałkiem mięsa we Wszechświecie i niczym więcej a nasza cywilizacja jest jak iskra w milionach lat od powstania Ziemi.
A to całe uprzedmiotowienie to jeden wielki pic na wodę.
Myślisz po co kobiety obierają krótkie sukienki, duże dekolty? dla siebie? (chyba śnisz)
Nie. Żeby stadko samczyków się za nimi biegało i się śliniło. A kobietce Ego wybujało w kosmos (jaka ona piękna i w ogóle).
Ivar popełnił błąd. I to jest płytkie. Bo przecież wszechwiedzący strateg Ivar który nigdy nie przegrywa nie jest płytki.
Przepraszam jaka teleportacja? Było powiedziane Hvitserk płyń do Francji po posiłki. Potem było pokazane jak Hvitserk z tymi posiłkami wrócił. Gdzie był element teleportacji? Bo chyba nie oczekujesz że każda minuta serialu będzie odpowiadać realnej minucie twojego życia? Jeśli tak to powinieneś się zorientować po 5 sezonach że w Wikingach pomiędzy dwoma odcinkami może minąć nawet rok.
Dla mnie lepszym pomysłem była śmierć Aethewulfa. Nie wiem który debil pomyślał, że jak przywali w szerszenia i umrze to będzie dobre. Mogli naprawdę wszystko wymyślić, chociażby to że jakiś wiking z yorku zakradł się i go zabił czy naprawdę cokolwiek, ale nie takie coś. Mimo wszystko jestem ciekawy jak się potoczy bitwa i kto wygra, wszystko stawia na Ivara, ale wydaje mi się że Bjoern ma jeszcze jakiś plan.
Dziwne, bo nie umarł jak król tylko jak zwykły człowiek, tak sobie wymyślił pan Hirst , że umrze jak w serialu Klan a nie w bitwie.:-)
Bjorn nie ma żadnego planu. Są bezradni, niestety. Ivar wygra. Lagherta jakimś cudem przeżyje bo będzie w kolejnym sezonie. Zdradziła w jakimś wywiadzie, że w końcu ją postarzą.
Może aktorka miała na myśli 5B (5x11-5x20), a nie 6 sezon.
Bo jednak też mamy odstępy czasowe między nimi i nie wiadomo, kiedy będą epizody 5x11-5x20.
Nie szerszeń a pszczoła. To jest fantastyczna śmierć! Mózg mi zjadło. Śmierć tak zwykła i tak zaskakująca. Właśnie nieadekwatna do serialu a zatem serial zaskakuje.
Pszczoła po ukąszeniu umiera a ta sobie beztrosko machała łapkami leżąc na plecach.
Twój pomysł brzmi jak z gry komputerowej albo jakiegoś kiczowego "hitu". Wiking assasyn? Serio? Może to brzmi fajnie w twojej głowie ale uwierz jakbyś zobaczył taką akcję w serialu to byś ze śmiechu z krzesła spadł.
Athelwulf umarł w najlepszy możliwy sposób. Pod względem fabularnym było to logiczne. Kiedyś medycyna nie była tak rozwinięta, jak kogoś ujebała (musiałem) pszczoła i był uczulony to bye bye.
Pod względem serialowym też było to świetnie: Chcieli rozkręcić akcję w Anglii bez rozpoczynania niepotrzebnych wątków z otruciem. I zrobili to w najbardziej oryginalnym stylu (widzieliście kiedyś coś podobnego? Ja nie.). W dodatku był to element zaskoczenia a takie zawsze wywołują emocje. Myślę że tego brakuje obecnego w większości serialów i filmach które lecą ciągle oklepanymi schematami typu "Król wojownik to zginie w walce".
"Ragnar wielki wojownik to musi zginąć w walce prawda? Nope. Zostanie skatowany i wrzucony do dołu z wężami".
Akurat że Ragnar zginął w taki sposób to nie było żadne zaskoczenie dla fanów gdyż scenarzysta kierował się historią.:-)
Podobno krwawa biegunka, czytaj tasiemca wyjęli z dupy, ale nie przeżył. Tasiemiec i on.
Pszczoła po ukąszeniu umiera a ta sobie beztrosko machała łapkami leżąc na plecach.
Może konwulsje pośmiertne? Albo to nie była pszczoła? Nie rozróżniam pszczół i ós.
Wyglądała jak pszczoła, a powinna zginąć, gdyż z żądłem traci odwłok. Osy żyją po śmierci, nie tracą żądła.
Pszczoła jest ciemniejsza, grubsza i bardziej włochata od osy.
Dla twojej wiadomości: w 2006 roku polska aktorka Ewa Sałacka zmarła na skutek wstrząsu anafilaktycznego po użądleniu osy. W 2006!!! A ty odmawiasz takiej samej śmierci królowi, który żył ok 11 wieków temu? Dobre. Zobacz sobie w internecie jak wygląda twarz takiej osoby.
Ty wiesz ile wielu wielkich królów i władców umarło w sposób który wydawałby się słaby, chociażby nasz Kazimierz Wielki umarł, bo złamał nogę na polowaniu
Moim zdaniem poza słabą śmiercią Aethewufla odcinek było spoko , dobra zapowiedź finału , finałowa sekwencja moim zdaniem świetnia. Przez chwile był pokazany Rolo od pleców jak patrzył na okno. Jeśli interesują cię spolilery polecam zobacze to zdjęcie ,
https://instagram.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/vp/e686826681a73c7066a2751323dd1f80/5AF5 024A/t51.2885-15/e35/26070517_2009031715986168_7417899198730731520_n.jpg
Przyznam szczerze. Po przeczytaniu tego co napisałeś myślałem że na zdjęciu będzie Rollo :/. Cóż. Normalnie bym się wściekał i obwiniał Ciebie ale to po prostu Ja i moje "szczęście" co do spoilerów.
Nie martw się , widziałem wywiady prosto z planu i był tam Rollo :D , proszę tutaj masz dowód
https://www.youtube.com/watch?v=M7F9waB4nR0
Podejrzewam konflikt pomiędzy Ubbe a Bjornem gdyż żona Ubbe jest zazdrosna i coś odpieprzy z dziećmi Bjorna.
O dziwo mi się podobał. Margarita odwali coś na 100% bo to głupi chciwy babsztyl, który karierę robi tyłkiem. Okropna postać :/ Romans Ubbe z Torvi naciągany, nic mnie ci synowie Eathcośtam nie obchodzą, może jak zaczną ze sobą walczyć bo teraz to nuda, że hej.
Bishop coś kombinuje bo jak z nią rozmawiał drugi raz w namiocie to miałam wrażenie, że ją robi w konia z tym "będę za ciebie walczył i zginę" bo niby dlaczego miałby? Ona jest poganką i wiele razy najechała Anglię a on jest Chrześcijańskim kapłanem, wtf? Nie mają jeszcze romansu, gdyby to powiedział po poznaniu jej "bliżej" to jeszcze ale tak to czuję tu podstęp zwłaszcza, że Ivarowi też naobiecywał "możesz mi ufać etc". Ciekawe jak to się potoczy.
Czytałem że JRM ma jakieś problemy w życiu prywatnym i przez to ma ciągle takie zajechane oczy, co do kwestii o umieraniu?Po prostu mu tak napisał "patafian" i co zrobić-trza powiedzieć.Jakby z tego jakaś intryga wyszła grubsza, w ogóle jakby te wszystkie wątki były głębiej pomyślane i finale wypłyną to bym zaczął wierzyć w scenarzyste .
JRM ma niestety problem z alkoholem od wielu wielu lat jeszcze nim został sławny :(. Wiele razy był na odwyku, a w połowie 2017 roku jego żona poroniła w 8 miesiącu i JRM bardzo źle to przyjął, były jego zdjęcia jak pijany awanturuje się na lotnisku i jego żona o tym napisała by bronić go przed krytyką. Jednak powiem, że jak na tyle lat chlania to trzyma się całkiem dobrze i super go widzieć w Vikingach. Oby go nie utłukli w finale 5A, żeby dotrzymał do końca 5 sezonu a może i dalej to by było super :)
Niee raczej chodzi o to, że on jest właśnie z Irlandii, wyjechał do stanów mając mniej niż 20 lat zrobił karierę i długo był takim symbolem spełnienia amerykańskiego snu i jak teraz wychodzą jakieś smutne rzeczy na jego temat to media wałkują cały czas. To tak jakby jakaś polskiej aktorce udało się w stanach dostać zloty glob i inne nagrody a potem się okazało, że np ćpa. Media nie dałyby żyć. Wstyd mi trochę, że tyle wiem na temat jego życia prywatnego, ale ciężko się nie natknąć w gazecie czy w tv :/
Ja mogę czytać, bardzo lubię tego aktora. Nie wiedziałam tylko,że poronienie było w 8 miesiącu ciąży. Jesteś pewna,że tak późno...?
O to mi chodziło ,ze my nie mamy aktora który by grał w konkretnych zagranicznych produkcjach:-)
"Margarita" - hahaha. Takie proste a takie śmieszne :D.
Co do samej Margarity i jej kariery tyłkiem. Aslaug robiła tak samo i zaszła daleko :P
A co do Bishopa i Lagherty. Biskup w pierwszej scenie w jakiej się pojawił pokazał że jest ruchaczem. To by było na tyle jeśli chodzi o to "dlaczego ślubuje wierność Laghertcie" ;). Sam był bez zastanowienia ślubował wierność pięknej królowej która do tego się nie starzeje!
Debilna śmierć króla. To przebija Hankę w kartonach. Wielki wojownik,walczył w tylu bitwach przeciwko wikingom i przeżył. A tutaj ginie z powodu jakiegoś owada. Jeszcze sam celowo go pacnął. A może to samobójstwo było.
Ivar niestety wygra i pewnie przy okazji wydyma Haralda. Musi wygrać bo według historii był najsłynniejszym, najokrutniejszym wikingiem tamtych czasów. No więc czas sławę zdobywać.
Lagherta jest niezniszczalna i przeżyje. Zginie ktoś z tej ekpiy: Ubbe, Hvisterk, Bjorn, Torvi.
Uważam, że zaskakująca. Zastosowano element "pełzającego" suspensu. Element zaskoczenia polega na tym, że łatwo, banalnie można umrzeć. Był królem ale i człowiekiem. Miał umrzeć na polu walki, umarł zupełnie blacho i za to wow!
No właśnie, umrzeć można na wszystko akurat.Choć jestem pół na pół, bo przecież to scenarzysta w filmie jest "bogiem" i decyduje kto jak i kiedy umiera , a tu pszczoła się panu Hirstowi zamarzyła:-)
Szczerze to jedna z najbardziej oryginalnych śmierci jakie widziałam od dawna w telewizji xd Zwykle giną od otrucia czy skrytobójczego zamachu jakiegoś kozackiego najemnika czy podziurawieni w bitwie a tu zwykły przypadek. Ludzie nawet dzisiaj umierają od użądleń os czy szerszeni jeśli są uczuleni więc nie rozumiem o co ludziom z tym chodzi, przecież to nie jest jakiś wymysł a twórcy zadali sobie dużo trudu żeby to wiarygodnie wyglądało. Ta napuchnięta twarz i oczy będą mi się dzisiaj chyba w koszmarach śniły
Kurcze, ale widział ta pszczołę. I tak jakby specjalnie ją pacnal. Nie wzięła go z zaskoczenia.
No i co z tego? Pewnie nigdy go nie użądliła żadna i nie wiedział że ma alergie- nawet nie wiedzieli że alergie mogą występować xD.
Wtedy nie było leków antyhistaminowych. Jedna pszczółka i pa pa.