Wikingowie (2013-2020)
Wikingowie: Sezon 5 Wikingowie sezon 5, odcinek 9
odcinek Wikingowie (2013-2020)

Prosta historia

A Simple Story 47m
7,9 1 342
oceny
7,9 10 1 1342
Wikingowie
powrót do forum s5e9

S05e09

ocenił(a) serial na 9

Co myślicie o nowym odcinku ludziska?Było trochę pierdu pierdu, ale ogólnie ciekawy jestem czy te wojska frankijskie są od Rollo?Dlaczego on wspiera Ivara a nie wspiera Lagerthy?Czyżby nie wiedział o konflikcie w Lothbrok'ów?Fajnie by było gdyby biskup załatwił dla Lagherty angoli:-)To by była fantazja scenarzysty.

ocenił(a) serial na 10
wera1111

Z punktu widzenia Rolla - księcia Normandii, mniejszym złem jest szalony Ivar, niż Bjorn - zdobywca. W końcu to Bjorn dwukrotnie wyprawiał się na Paryż, a może strzeli mu do głowy wybrać się tam po raz trzeci ...

ocenił(a) serial na 8
Azyniusz_Polion

W tym bym się nie zgodził. Owszem, Bjorn dwukrotnie atakował Paryż, ale to nie on był liderem wyprawy a Ragnar. I jak zauważyłeś 'szalony Ivar', który jest kreowany na najmądrzejszego i głodnego podbojów - dlatego to powoduje, że większym zagrożeniem jest Ivar. Poza tym Bjorn nie chce zdobywać, a odkrywać i nosi go w te miejsca, w których jeszcze nie był ;)

ocenił(a) serial na 9
MagicTranceSessionTV

Bo raz już Rollo wikingów zdradził , a twórcy podkreślają że się zmienił tylko nie wiem w którą stronę.

ocenił(a) serial na 8
wera1111

Mam nadzieję, że Heahmund gra na czas i ostatecznie oszuka zarówno Laghertę i Ivara.
Będzie walczył pod sztandarami króla Alfreda po powrocie do Anglii.

ocenił(a) serial na 9
returner

Biskup ruchacz w czepku urodzony. Wyrucha Lagherte, może też Torvi ( ją każdy rucha) i Astrid. Wróci do Anglii i wyrucha tą babkę bez ucha. A jak mu się znudzi to zacznie ruchać mężczyzn, Alfred jest pięknym mężczyzną.

rafalniemiec712

Wszystkich podrywająca na:
- uduchowione "oencwiencwknjxakiebfjksdsa" po staroichniemu
- przeszedłem pogadać z tobą o życiu, bo wyglądasz na taką/takiego co się zna na życiu
- jestem gotów umrzeć dla ciebie mój królu/moja królowo
- jestem grzesznikiem. TYM grzesznikiem *znaczący wzrok*
- te oczy to z niewyspania, nie przez wutkie
*Panie i panowie wyskakują z szatek*

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Zgłoś się po niedzieli po kase za poprawki do scenariusza:-)

wera1111

Pragne zaznaczyć, że do tej pory żądna z dotychcczasowych teorii snutych na tym forum nie znalazła odwziwrciedlenia w serialu. Oczywiście wszystkie mogą się znaleźć w finale i wtedy odszczekam :) Ale na ten moment nie ma nic o:
- tym dzieciaku, który podglądał Astrid - fani dywagowali, jak pociągną ten wątek
- celowym wprowadzeniu w błąd Astrid odnośnie daty ataku - atak odbył się zgodnie planem
- tym rybaku, który mógł być szpiegiem Haralda i wprowadzić w błąd Laghertę
- celowym rozbiciu wojsk przez Ivara, który miał w tym jakiś cel

Teraz zostają jeszcze teorie o biskupie i Rollo, a mnie przypominają się rozważania fanów GoT snujących interesujące teorie, które ostatecznie można było o kant dupy rozbić, bo tfurcy za każdym razem szli po najniższej linii oporu a motywy, na podstawie których widzowie snuli swoje teorie okazywały się po prostu przypadkowymi scenkami :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Wciąż się łudzimy, że sceny przypadkowe są nieprzypadkowe . :)

Azyniusz_Polion

Uwierz mi, ja bym nie miała nic przeciwko odszczekaniu swoich oskarżeń, gdyby w finale okazało się, że wszystko jest Grą, że był jakiś Plan - już obojętnie kogo, że to wszystko miało głębszy Sens.

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Na zagranicznym forum mają jeszcze lepsze banie niż my jeśli chodzi o teoriexD
Jedną z nich była, że Bjorn może być synem Rollo, on może się o tym domyślać, dlatego tatuś przybędzie synkowi na ratunek :D

Szkoda, że widzowie są bardziej kreatywni od producentów ^^

ocenił(a) serial na 9
KrisAFC

Bo ponoć naprawdę jest synem Rollo. No ale wtedy Odyn nie przyszedł by do niego powiedzieć o śmierci Ragnara. No ale zaraz, może Odyn przyszedł tylko do Hvitserka?

ocenił(a) serial na 8
rafalniemiec712

W serialu ewidentnie było pokazane, jak Odyn 'przychodzi' zarówno do Bjorna, jak i Hvitserka ;)
www.youtube. com/watch?v=9Pd8fYdR4LE

KrisAFC

Ale Rollo miał coś kiedyś do Lagherty, to wyszło w jakiejś ich rozmowie, więc nie zdziwiłabym się, gdyby Bjorn był jego synem. Z jakiej racji prosił aby oszczędzić Bjorna, a np. Ubbe nie?

ocenił(a) serial na 8
Kasss1711

Może dlatego, że Ubbe jest tylko dla niego synem brata, który nic dla niego nie znaczy? Z Bjornem trochę przeżył, trochę wspólnych bitew stoczyli, popływali sobie, pogadali itd ^^ Natomiast Gdy Rollo zamienił północ na Paryż, Ubbe miał kilka lat - był tylko dzieckiem w oczach Rolla, nikim więcej. Taka moja opinia ;)

KrisAFC

Bo odbiorcy dóbr kultury świadomie i podświadomie chcą, żeby historia czytana, czy oglądana trzymała się kupy i nie ważne, czy jest to bajka snuta przez dziadka przy kominku, czy jest to komiks o superbohaterach, czy akcja dzieje się w starożytnym Rzymie, w kosmosie, czy gdzieś na zadupiu stanu Maine :) Książka, serial, czy film są opowieściami o ludziach i chcemy, żeby ci ludzie w miarę działali logicznie, nawet jak rozpieprzają świat , lub są skończonymi kretynami :) Więc fani snują swoje teorie, próbują tłumaczyć babole, ostatecznie zakasują rękawy i tworzą fanfiki, nie raz o niebo lepsze od kanonu.
Oczywiście są też ortodoksi, którym co się nie podstawi pod oczy, wszystko im się podoba :D

Najfajniejsze są takie seriale, czy filmy, w których twórcy rzucają ci okruszki, na podstawi których tworzysz teorie, która się sprawdzają lub nie, bo rozwiązanie jest jeszcze inne, choć równie satysfakcjonujące :) ALE jakieś JEST. Jest główna fabuła i coś się dzieje "podskórnie". Ostatnio taką przyjemność dumania nad serialem odczuwałam przy okazji seansów Egzorcysty i Opowieści podręcznej.
Inny typ serialu to taki, w którym możesz się tylko bawić w przewidywania, ale one nie są ważne, bo fabuła może w każdej chwili przyjąć absolutnie nieprzewidywalny obrót. Ważni są ludzie - spójni, doskonale prowadzeni przez scenarzystów i do bólu logiczni - coś takiego miało miejsce w Breaking Bad, Ozark, czy Narcos.

Niestety w Vikings nie ma już logiki, nie ma szacunku dla widza, a bohaterowie stali się papierowi i kompletnie z czapy.

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Dopowiem tylko tyle, że Wikingów oglądam już jedynie z przywiązania.
Breaking Bad klasa sama w sobie, pozostałej dwójki nie widziałem, ale słyszałem wiele dobrego i może nadejdzie taki dzień kiedy się skuszę ;)
Ostatnio moją uwagę (z racji na czas) przykuwają seriale, które nie powalają w liczbie odcinków i sezonów - dlatego pierwszy sezon True detective albo ostatnio The end of the fuc**** world to coś co lubię. Jeśli nie widziałaś tego drugiego to polecam - serial 20 minutowy, póki co 1 sezon,8 odcinków, więc niespełna 3h oglądania, a mnie nie rozczarował.

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Kilka razy fani GoT trafili, posiłki dla Snowa, martwy smok itp.

mistrz_sheldon

Z tego co pamiętam, to były spoilery, nie trafienia :)

ocenił(a) serial na 9
wera1111

Ilu Rollo musiałby mieć sił by siekać jedną i drugą stronę...

ocenił(a) serial na 10
Polski_Charlie

Chce tylko zwrócić uwagę na coś bardzo fajnego co mogliście przeoczyć. Pszczoła była symbolem. Wielki król zaraz po swojej epickiej przemowie. Patrzy sobie na malutką nic nie znaczącą pszczołę. Tak bardzo miał na nią wywalone że nawet się nie przyłożył do zabicia jej tylko ją pacnął. Przez co zginął. Pod koniec odcinka Biskup patrzy na Lagherte i przez chwilę mamy pokazaną pszczołę. Jedno jest pewne. Biskup Lagherte użądli. Pytanie tylko w jaki sposób ( ͡° ͜ʖ ͡° ) .

Co do reszty odcinka. Moim zdaniem był bardzo dobry, a jak usłyszałem tą piękną muzykę z poprzednich sezonów to miałem ciarki i poczułem ten klimat którego przez cały 5 sezon nie dało się poczuć. Pomimo wielu głupstw w tym sezonie. Ten serial to dalej zajebiści Wikingowie!

ocenił(a) serial na 9
JohnnyRyper

No właśnie, muzyka była bardzo ważną częścią tego show i jak jej nie ma to dużo traci.To znaczy coś tam jest tej muzy ale niewiele.

ocenił(a) serial na 10
Polski_Charlie

Odnoszę wrażenie że oni tą najbardziej epicką muzykę zachowują na końcówkę sezonu i najważniejsze wydarzenia. Co nie zmienia tego że kiedyś nawet ta zwykła muzyka cały czas pobrzmiewała a teraz?

ocenił(a) serial na 9
JohnnyRyper

Na tym przecież wypłynęła Wardruna i jednocześnie sam serial.I ludziom coś przeszkadza w 5-tym sezonie i szukają co i wymieniają-a to to , a to tamto, a prawda jest taka że brakuje tego klimatu muzycznego.

ocenił(a) serial na 7
JohnnyRyper

Serial dałoby się odratować, tylko niech już oszczędzą starą ekipę i przestaną robić z nią to, co robią. Przy tym, co zrobili Lagerthcie, chińskie ziółka Ragnara to nic. W pierwszym i drugim sezonie była naprawdę dobrą postacią, taką, którą można było przywołać przy dyskusjach o "silnych postaciach kobiecych" - była kochającą matką, zdradzoną żoną, znakomitą wojowniczką, niedocenianą kobietą, niesamowicie silną kobietą, która znosiła wiele, żeby zapewnić synowi bezpieczeństwo i zdrowy byt, a teraz została terminatorem w spódnicy i punkowym imidżu, któremu coś przepaliło się chyba w obwodach i temu zwariował. Floki też powinien odejść już dawno, Torvi plącze się pod nogami, Bjorn i Ubbe są marnowani, gołowąs z imieniem na "H" krzty charakteru nie ma, a Ivar ma przebłyski i zadatki na dobrą postać, kiedy nie zachowuje się jak własna parodia.

ocenił(a) serial na 10
Bianka_Lg

Ja tam Lagherty się jakoś nie czepiam. Jedyne co mi w niej nie pasuje to wieczna młodość.

Torvi jak dla mnie jest idealną postacią do odstrzału. Jest na tyle fajna że jej śmierć wywoła emocje, i na tyle nudna że jej śmierć dużo nie zmieni.

Używasz słowa "odratowanie" co moim zdaniem jest przesadą. To nie jest tak że ten serial się zrobił słaby. On po prostu pierwszymi sezonami postawił poprzeczkę bardzo wysoko.

ocenił(a) serial na 9
JohnnyRyper

No właśnie to kiedyś napisałem, i też tak uważam.Facet wymyślił coś i jego samego zaskoczył sukces tego serialu dlatego to ciągną.Tylko najgorsze jest to że może być tak że sam pan Hirst nie wie dlaczego ten serial był tak genialny.Próbuje to kontynuować ale wygląda to jak wygląda...Wkingowie to już zawsze będzie Ragnar. Trzeba było zrobił inny serial dla synów itp:-)

ocenił(a) serial na 10
Polski_Charlie

Właśnie kiedyś to pisałem, że ten serial nazywa się WIKINGOWIE a nie "Ragnar i przyjaciele". Ten serial to nie był Ragnar. No bo wyobraź sobie jakby wyglądał ten serial bez Rollo, Flokiego, Lagherty albo nawet Bjorna.

ocenił(a) serial na 9
JohnnyRyper

Tylko Flokiego byłoby mi żal reszta ani mnie ziębi ani grzeje.

ocenił(a) serial na 7
JohnnyRyper

"To nie jest tak że ten serial się zrobił słaby. On po prostu pierwszymi sezonami postawił poprzeczkę bardzo wysoko." - Ależ to właśnie tak jest. Zrobił się słaby, jak na własne standardy, co sam przyzanałeś. Nie porównuję go do innych seriali, bo to nie ma sensu, porównuję go tylko i wyłącznie do tego, jaki był. Pierwszy sezon był naprawdę dobry, drugi jeszcze lepszy, a potem poziom tylko spadał. Oglądam go z rozpędu, mając nadzieję, że może coś jeszcze się polepszy, ale raczej odpuszczę po 5A. I naprawdę rozumiem, dlaczego po czwartym sezonie starsi stanem fani zaczęli go porzucać.

ocenił(a) serial na 10
Bianka_Lg

"fani zaczęli go porzucać". To zdanie jest sprzeczne. Fani nie porzucą serialu dlatego że poziom trochę spadł.

ocenił(a) serial na 9
JohnnyRyper

To prawda, nie wiem co musiałoby się stać bym przestał być ciekawy co się stanie i niechciał tego oglądać.

Bianka_Lg

Dobrze opisana Lagherta - kiedyś człowiek z krwi i kości, teraz takie niewiadomoco. Ja w ogóle mam wrażenie, że postaci stały się takie sztuczne, "komiksowe", tudzież stereotypowo "jak sobie wyobrażam geniusza strategii, kontrowersyjnego księdza, tudzież tzw. silną postać kobiecą". I wychodzą takie kwiatki, jak aktualny Ivar (który NIE był niesamowitym geniuszem strategii, jak go wprowadzono, był złożoną postacią pełną emocji i nie do końca dobrych pomysłów), jak odpunkowana Lagherta niezłomna, mordująca nieuzbrojone kobiety (kiedyś po prostu normalna kobieta), czy szczyt kontrowersji kościelnej, a mianowicie biskup ruchacz (mieliśmy już fajnego księdza z całym bogatym i jakże kontrowersyjnym życiem - Athelstana, biskup to jego nędzne popłuczyny).
Jakby tfurcy wyobrazili sobie najbardziej stereotypowe, prostackie wersje "typowych" bohaterów i wcielili je w życie. I nas to drażni, bo myśmy w tym serialu już widzieli genialnych strategów, silne kobiety i interesujących przedstawicieli Kościoła, więc te nieudolne podróbki mamy z kim zestawić :)

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Wątek z 4b z Lagerthą i Aslaug to coś, co wywołało u mnie ogromny facepalm. Minęło dobrze ponad dwadzieścia lat, a Lagertha wciąż pielęgnowała w sobie jakieś chore przekonania, że ta wiedźma zaczarowała jej męża. No ludzie... Spodziewałam się po niej nieco więcej godności, bo to było takie... żałosne. Zwłaszcza po tym, że przecież zostawiła Ragnara, obwiniając JEGO o to, że ją upokorzył i zdradził, więc skąd to "zaczarowałaś mi męża, wiedźmo"? To było wręcz smutne.

ocenił(a) serial na 10
Bianka_Lg

Z drugiej strony, Lagherta nie potrafiła sobie ułożyć życia osobistego po rozstania z Ragnarem. Drugi mąż ją tłukł, zabiła go. Oświadczyła się Kalfowi -ten ją odrzucił, zdradził, a potem wykorzystywał seksualnie i ponownie zdradził. Zabiła go. No to poszła w stronę lesbijską. Słowem porażka. A potem obejrzała się wstecz i dotarło do niej, że praprzyczyną jej problemów jest czarownica Aslaug. A że słyszała od Athelstana słowa Pisma: Nie dozwolisz żyć czarownicy, to podjęła taką właśnie decyzję.

Azyniusz_Polion

Naciągane tłumaczenie. Kupiłabym je, gdyby Lagherta przejawiała objawy demencji starczej, bo takie odchyły można zauważyć o osób, którym mózg przestał funkcjonować i faktycznie, roją sobie różne teorie, typu, że ktoś chce ich otruć, lub "całe nieszczęście mojego życia wzięło się stad, że Pani Nauczycielka Od Polskiego uwaliła mnie na maturze, przez co nie poszłam na studia do Wielkiego Miasta i musiałam się zadowolić zdunem Heńkiem". Tylko że obumarłe komórki mózgowe nie zauważają, że sama wybrała sobie takie życie, a z Heńkiem nie wyszła źle, bo facet miał roboty więcej, niż wyrabia i baba ma kupę forsy na starość :D
Tak jak Lagherta, która odeszła od Ragnara praktycznie z tym, co miała na sobie i mimo osobistych tragedii i wyrzeczeń skończyła jako szanowany jarl, była w Anglii i Paryżu, ma oddanych sobie ludzi, jest NIEZALEŻNA, więc naprawdę nie ma źle.

Lagherta miała ciekawe, acz tragiczne życie, bardzo ją szanowałam, że potrafiła zachować dumę i godność, za które zapłaciła wysoką cenę, kiedy łatwiej dla niej i syna było zmilczeć i przełknąć upokorzenie i bolesną zdradę. Ale to, co odstawia teraz to jest totalna porażka. Jej atak na Kattegat, zabójstwo Aslaug za "zgwałcenie biednego Ragnarka, który nie miał szans z wiedźmą" jest obrazą dla tej postaci. Najdziwniejsze jest to, że nie wiadomo skąd to się wzięło, ot po prostu nagle scenarzyści wymyślili atak Lagherty, która NA DODATEK, jak spojrzeć z boku na Vikings, jest w tym momencie NAJLEPSZYM WOJOWNIKIEM JAKI TEN SERIAL MIAŁ EVER.
Ja jako kobieta nie potrzebuję takiej postaci, żeby się z nią utożsamiać. Ja się nie mam jak utożsamiać z bezmyślnym, acz niezłomnym i nieskazitelnym robotem. Być może dzieci lubią takie postaci, ale jak rany, to nie jest serial dla dzieci! Poza tym nawet w bajkach nie ma już takich postaci, nosz kurde, włosy Meridy maja w sobie więcej z życia i niuansów, niż ten babski terminator :D

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

"(...) Tak jak Lagherta, która odeszła od Ragnara praktycznie z tym, co miała na sobie i mimo osobistych tragedii i wyrzeczeń skończyła jako szanowany jarl, była w Anglii i Paryżu, ma oddanych sobie ludzi, jest NIEZALEŻNA, więc naprawdę nie ma źle. "

Owszem, w aspekcie materialnym nie ma najgorzej, ale jak pisałem wyżej, jej życie osobistą jest totalną porażką.A sukces materialny tym bardziej to uwypukla. Niezależność? Przecenia się jej znaczenie dla psychiki kobiet w minionych wiekach. Do tego, ten urząd jarla Lagherta otrzymała i dzierży dzięki kolejnym zabójstwom. De facto jest uzurpatorką. To wszystko stwarza bazę do szalonych decyzji.

Azyniusz_Polion

Ależ ona jest niezależna, jest jarlem sama, bez męża i to przez długi okres czasu! Właśnie to JEST ważne i nie do przecenienia, że nie musi znosić kolejnych mężów, którzy ją zdradzali, wykorzystywali i bili, byle utrzymać siebie i syna. Już nikt nie stoi nad nią z pięścią, nie nasyła zbirów do sypialni, BO MOŻE, a ona nie ma wyjścia.
Jej życie osobiste też nie była porażką, miała wreszcie bliską osobę, która ją uwielbiała i pomagała we wszystkim. Owszem, to nie był Ragnar - jej pierwsza i chyba jedyna miłość, ale może dla niej akurat ktoś od niego lepszy.

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

"( ...) Owszem, to nie był Ragnar - jej pierwsza i chyba jedyna miłość, ale może dla niej akurat ktoś od niego lepszy."

Masz na myśli Astrid? A co, jeżeli Lagherta została lesbijką z konieczności,a nie z wyboru? Dla Ciebie to ktoś lepszy, a dla niej może żywy symbol jej upadku. Nie zapominajmy, że rozważała możliwość ślubu z Haraldem, a nawet zadowoliła się nim, korzystając z okazji. W każdym razie, kontrast pomiędzy jej kolejnymi facetami a pierwszym był taki, że miała powody nienawidzić tej, przez którą straciła swoje miejsce.

Azyniusz_Polion

Tak Azyniuszu, kobiety zostają lesbijkami z konieczności i traktują swoje lesbijskie "konieczności" jako własny upadek :) Bo wszak ostatecznym i jedynym dającym kobiece spełnienie rodzajem związku jest związek z mężczyzną :D
Nie no bez kitu, to mógł napisać tylko facet :DDDD Mnie jakoś nawet przez sekundę nie przyszło do głowy, że Lagherta mogłaby stworzyć relację z Astrid na zasadzie "byle przyjemnie przeczekać do następnego jurnego byczka". Uważam, że Ragnar był miłością jej życia, ale to nie znaczy, że nie mogła stworzyć bliskiej relacji z Astrid, którą również kocha. Ludzie przecież wchodzą w nowe związki po odejściu ukochanych!

Lagherta rozważała ślub z Haraldem?

Kontrast był, i co z tego. W tym momencie prawie KAŻDY z mężczyzn w Vikings przegrywa z Ragnarem, który był jedyny w swoim rodzaju, niezwykły i nietuzinkowy. Aczkolwiek też pełen wad, robiący głupoty, podejmujący złe decyzje. Jedną z nich był romans z Aslaug, tak że owszem, Lagherta mogła sobie zwyczajnie po ludzku nienawidzić kobietę, z którą przespał się jej mąż, ale żeby ją za to zabijać oskarżając o czary, to już trzeba być gnidą. Szczególnie że Aslaug NIE wyrzuciła Lagherty z domu, a na koniec SAMA odeszła zostawiając jej wszystko.

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Teraz Lagherta spotkała następnego jurnego byczka i zapomniała o lesbijstwie. Nie rób z konieczności cnoty. :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Z drugie, strony Astrid też nie lepsza. Pomimo wielkiej miłości do Lagherty przyjęła oświadczyny Haralda i sprawia wrażenie zadowolonej, że po lesbijskim okresie życia ma w końcu męża.

ocenił(a) serial na 6
Azyniusz_Polion

Lagertha oświadczyła się Kalfowi??? Kiedy??? To raczej Kalf miał maślane oczy na jej widok. Ktoś nie oglądał uważnie sezonu nr 3 :)
W legendach Lagertha przedstawiana jest jako feministka :), która nie znosiła , po rozstaniu z Ragnarem (którego tez dopuściła z pewnym wysiłkiem) mężczyzn , z którymi była. Taka baba luj :)

ocenił(a) serial na 10
dead70

Oświadczyny Lagherty S03E01 6 min. 14 sek. Mówimy nie o legendach tylko serialu, a tu jest pokazanych kilku mężczyzn w życiu Lagherty, jak wyżej. A, zapomniałem o Egbercie. Faktycznie, sami oszuści :) .

ocenił(a) serial na 6
Azyniusz_Polion

No tak :) Pytanie Lagerthy można opisać jako oświadczyny :) Szkoda Kalfa, to był dobry herbatnik :) Wielu fajnych bohaterów zostało nagle uśmierconych w serialu...szkoda.
Dobrze ,że jest Harald Pięknowłosy -wprowadził dużo pozytywnego ożywienia w serialu.

Bianka_Lg

Proszę cię, oglądając to nie wiedziałam gdzie oczy podziać :D Nie dość, że super wojowniczka, która ma już co najmniej zaklepane miejsce po prawicy Odyna w Walhalli i już tam na nią czeka dymiące pieczyste i róg pienistego piwa taka z niej wojowniczka!, na oczach gawiedzi zabija bezbronnego cywila, na dodatek babę, na dodatek królową owej gawiedzi, która tej gawiedzi nic złego nie zrobiła, na dodatek heroicznym strzałem w plecy. Gawiedź wiwatuje, Lagherta dumna, że pomściła niewinną, zaczarowaną kuśkę Ragnarka, ja się zastanawiam, czy można bardziej obrazić moją płeć, Odyn patrzy w kamerę jak The Office :D

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

"(...) ja się zastanawiam, czy można bardziej obrazić moją płeć, "

W tym momencie Lagherta nie myślała o godnym reprezentowaniu Twojej płci, tylko o miała 5 minut na własną przyjemność :) .

Azyniusz_Polion

Przyjemność z bycia obłudną podstępną pi*dą? Nie wiem jak to jest, więc może faktycznie nie powinnam się wypowiadać, bo może faktycznie są tacy, których takie coś rajcuje :)
A Lagherta totalnie obraziła moją płeć, bo zdradzona przez męża baba, która twierdzi, że wszystkiemu winna jest kochanka, jest na poziomie umysłowym stułbi modrej :)

ocenił(a) serial na 4
emo_waitress

s02e09
w noc przed bitwą z Anglosasami Ragnar proponuje seks Lagercie - Lagertha go wyśmiała

s02e10
wieczorem Lagertha i Aslaug rozmawiają SAME na plaży
nad ranem budzą się w jednym łóżku z Ragnarem
https://www.youtube.com/watch?v=3KKOCZCBwWs
znacząca jest centralna pozycja Aslaug...
(Wikingowie w wersji od16 lat...)

ocenił(a) serial na 10
JohnnyRyper

Pszczoła po użądleniu umiera , może to symbolizowało że po jednej wygranej bitwie Lagertha przegra?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones