W ostatniej scenie prawie uwierzyłem Jimmiemu i az zrobiło mi się go zal niesamowita scena świetna gra aktorska
Cała ekipa to kapitalny trzeci plan, a Harry Potter po prostu nie chce pracować za frajer :)
Z tą siecią komórkową to raczej nie, akcja toczy się przecież w okolicach 2000 roku.
No, skarbniczka wielce zapunktowała u widza :)
Świetne były też teksty ekipy w sklepie muzycznym. Aż ręce opadają, jak się posłucha ludzi, którzy nie kojarzą Blackmore'a czy kto nagrał The Wall.