PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=427194}

Zakazane imperium

Boardwalk Empire
2010 - 2014
8,1 49 tys. ocen
8,1 10 1 48970
7,7 14 krytyków
Zakazane imperium
powrót do forum serialu Zakazane imperium

S02E12 opinie

ocenił(a) serial na 9

Co sądzicie o zakonczeniu 2 finału ?
Prawdę powiedziawszy niespodziewałam sie takiego zakończenia.

ocenił(a) serial na 10
SHOGUN_

A wydawałoby się, że Soprano jest niezagrożone ;) Jeszcze odnośnie Jimmiego, to już dawno śmierć postaci nie wywołała u mnie takich emocji... ale to była typowa postać tragiczna, te słowa przed śmiercią, że on już dawno umarł, tam w okopach to było znamienne. Trochę podobieństw do Chrisa Moltisanti co nie? :) I też uśmiercony przez swojego mentora. No tylko Moltisanti nigdy nie zwrócił się przeciwko Tony'emu.

ocenił(a) serial na 10
bianconeri

Zwrócił się, kiedy myślał że Tony stuka Adriannę. James jest podobny do Chrisa tylko ze względu na to że oboje byli wschodzącymi gwiazdami w świecie mafii. Chris był dużym dzieciakiem, marzyła mu się kariera filmowa i wydawało mu się, że powinien być artystą. James stoczył twardą komfrontację z rzeczywistością, dobrze ująłeś, że był typową postacią tragiczną. Problem w tym, że wszyscy go pokochaliśmy i brutalnie nam go odebrali. Podejrzewam że producenci równie brutalnie pokażą nam zemstę na jego oprawcach w niedalekiej przyszłości :) Trzymam kciuki Richard. (btw co do roli Harrowa w 3 sezonie, info potwierdzone przez producenta)

ocenił(a) serial na 10
SHOGUN_

No tak zwrócił się przeciwko Tony'emu, ale to było z gatunku awanturnictwa po pijaku że tak powiem ;) dlatego nie traktuję tego jako typowe zwrócenie się przeciw Bossowi polegające na spiskowaniu przeciwko niemu w celu odebrania władzy :) Od czasu Soprano brakowało mi takiego serialu w tych klimatach i wreszcie się pojawił Boardwalk Empire. Znając HBO to o poziom 3 sezonu nie powinniśmy drżeć ;)

ocenił(a) serial na 10
bianconeri

Niewiarygodne to jest jaki wysoki poziom trzyma ten serial, po pierwszym sezonie w oko mi wpadla gra aktorska, a w drugim dosłownie wszystko. Już nie mówiąc o genialnym zakończeniu, ściskającym gardło jak nic co do tej pory oglądałem.

ocenił(a) serial na 10
SHOGUN_

No mnie drugi sezon zmiażdżył, dla mnie ten serial to arcydzieło. Już zabicie Angeli ładnie mnie przyszpiliło, bardzo ją lubiłem, taka kochana skromniutka kobietka, która cały czas szukała gdzieś swojej drogi w życiu, w dodatku prześliczna (ach te oczy)

bianconeri

A ja mam takie pytanie trochę nie na temat.
Jak sądzicie, dlaczego nagle ten czarny z więzienia się nawrócił?
To znaczy, najpierw dokuczał White'owi a potem jak widzimy, zaczął z nim pracować. Chulky nagle mu odpuścił winy?

ocenił(a) serial na 10
BUNCH

Dostał za swoje, przeprosił, a Chalky'emu się przydał bo tamten miał poparcie wśród wielu ludzi i był prowodyrem.

ocenił(a) serial na 10
bianconeri

No scena chwytała za gardło ale śmierć Jamesa to był dla mnie dramat :D serio konałem przed telewizorem..

ocenił(a) serial na 10
SHOGUN_

Myślałem, że ją oszczędzi... ehh no cóż ;)
A co do tego murzynka z więzienia to Chalky pokazał mu kto tu rządzi. Tak naprawdę to trzyma on w ręku wszystkich kolorowych w mieście, a do tego jest przebiegłym skurczybykiem z głową na karku i wie, że ktoś taki może mu się przydać... no i się przydał :)

SHOGUN_

Ja też jestem fanem "Rodziny Soprano", uważam ją za najlepszy serial jaki kiedykolwiek powstał (choć dwa pierwsze sezony wg mnie odstawały od reszty, na minus).
I z dwojga wolę jednak "Rodzinę" - z racji czasu akcji. Można się lepiej utożsamić z bohaterami.
James Gandolfini był cholera niesamowity w roli Tony'ego Soprano!!!
Brakowało mi czegoś w tych klimatach. Fajnie, że znalazł się "Boardwalk". Lubię takie "gadane" kino gangsterskie w postaci seriali.

ocenił(a) serial na 10
BUNCH

Wiadomo każdy ma jakieś subiektywne odczucia i gusta. Jedni wolą akcję w czasie rzeczywistym inni w przeszłym o tle historycznym :) Ja osobiście lubię klimaty gangsterskie lata 20-30, czy też późniejsze takie jak Ojciec Chrzestny więc Boardwalk Empire trafia w moje gustwa w 100%. Do tego jest perfekcyjnie zrobiony, ze starannością odtwarzają tamte czasy. No i przede wszystkim lubię filmy/seriale z prawdziwymi postaciami opartymi na faktach, a to mamy w BE, w prawdziwe tło, powiedzmy "historyczne" wtopiona jest fikcyjna świetnie wymyślona fabuła z zachowaniem pewnej prawdziwości realnych postaci.

ocenił(a) serial na 7
bianconeri

Hmm... Zakończenie dosyć przewidywalne, to było oczywiste że Nucky jest tak naprawdę mistrzem manipulacji. Gdy tylko Nucky zadzwonił do pijanego Jimmy i chciał się z nim spotkać na cmentarzu, wszystko stało się jasne, do tego Frankenstein nie poszedł z nim. W sumie szkoda chłopa, poza tym mógł go wyśmiać na końcu i powiedzieć że to Eli był całym prowodyrem.

ocenił(a) serial na 10
Szarlej01

Nucky wie, że Eli był prowodyrem. Jimmiego zabił bo sam tego chciał, Nucky widział w jakim James jest stanie podczas rozmowy u niego w domu. Nucky oszczedził Eliego po to żeby ten przyjął na siebie odpowiedzialność za sfałszowane wybory.

ocenił(a) serial na 8
SHOGUN_

nie sadzę. Nucky uwierzył Eliemu że to Jimmy wpadł na pomysł z zamachem

ocenił(a) serial na 10
Christopher_Moltisanti

Tutaj nie ma nic do sądzenia, oglądnij jeszcze raz dokładnie. Przecież James nie miał powodu żeby kłamać Nuckyemu, powiedział mu wszystko wtedy w domu. O zabójstwie ojca, o matce, i zamachu. Dziwi mnie tylko, że Nucky nie zabił od razu Munyi, ale pewnie tylko dlatego, że scenarzyści przewidzieli dla niego śmierć z ręki Harrowa.

SHOGUN_

Witam, dziś oglądałem 12 odcinek i chcąc się dołączyć do dyskusji wtrącę co nieco.
hmm czemu ten Harrow którego lubię miałby się mścić na Munyi a nie na nuckyemu przecież jak się dowie że ten nie żyje (i dobrze, działał mi na nerwy) to będzie wiedział do kogo ma się udać...choć kurde teraz nie wiem bo ten zaprzeczył wczesniej jako by on miał strzelac do Nuckyego bo mu pomógł ale śmierć tego niedoszłego następcy komodora nie wstrząsnęła/zdenerwowała mnie jak to co zrobiła Margaret...

ocenił(a) serial na 10
ZeneQr

nie rozumiem o co chodzi

SHOGUN_

ehh, pisałeś o śmierci Munyi tego gościa rzeźnika (to on prawda?), pisałeś że scenarzyści prawdopodobnie przewidzieli jego śmierć w trzecim sezonie z ręki kumpla Jamesa, ale po co? raczej będzie chyba skupiony na pomszczeniu przyjaciela miast mścić się na kolesiu który wcześniej sprzątnął jego partnerkę, nieprawdaż? Hm mogę się mylić ale no wydaje mi się to bardziej prawdopodobne niż to co napisałeś wcześniej.

Następnie nieco namieszałem z ta moja niepewnością co do tej zemsty na zabójcy Jamesa przez Harrowa bo on sam mówił że nie będzie strzelać do Nuckyego a na koniec dopisałem to co mnie zdenerwowało w zakończeniu.
Sorki za to wcześniejsze ale szybko pisałem, mam nadzieję że teraz jest ten mój post zrozumiały.

ocenił(a) serial na 8
ZeneQr

''Tutaj nie ma nic do sądzenia, oglądnij jeszcze raz dokładnie. Przecież James nie miał powodu żeby kłamać Nuckyemu, powiedział mu wszystko wtedy w domu. O zabójstwie ojca, o matce, i zamachu. Dziwi mnie tylko, że Nucky nie zabił od razu Munyi, ale pewnie tylko dlatego, że scenarzyści przewidzieli dla niego śmierć z ręki Harrowa.''

nie zgadzam się. Najpierw usłyszał wersje Jimmiego, a potem wersje brata.
Wiedział że któryś z nich mówi prawdę. Uwierzył bratu.

ocenił(a) serial na 8
Christopher_Moltisanti

a skoro mowa o oglądaniu jeszcze raz to lepiej sam obejrzyj jeszcze raz bo James wcale nie przyznał się do zabicia ojca. Powiedział tylko że zawsze o tym myślał i powinien to zrobić, ale nie mógł. Czyli okłamał Nucka

Christopher_Moltisanti

Racja. Myślał o tym nawet jak był młodszy. nie było mowy o wyznaniu że to james zabił.

ocenił(a) serial na 10
Christopher_Moltisanti

Powiedział że powinien to zrobić wcześniej - zabił go dopiero teraz. A co do śmierci Munyi Harrow będzie polował na niego dlatego, że zabił on Angele, przecież Richard także przyjaźnił się z nią (nie wiadomo czy nawet nie podkochiwał) Harrow wiedział że James jedzie na spotkanie z Nuckym w sprawie Horvitza, więc ma 2 gości na celowniku.
@Christopher - jeszcze raz powtarzam że gdyby Nucky zabił Eliego od razu, to nikt by nie wziął na siebie winy za sfałszowane wybory, a James z Harrowem zmusili do napisania tego "zeznania" tego nowego skarbnika - w którym było napisane, że to Eli. Nucky wykorzystał Eliego ! Niby czemu miałby mu teraz przebaczać jak wcześniej tego nie robił? Tylko po to bo Eli był mu potrzebny jako kozioł ofiarny. Nie rozumiem tylko do czego jest mu potrzebny Munya.

ocenił(a) serial na 8
SHOGUN_

''Powiedział że powinien to zrobić wcześniej - zabił go dopiero teraz.''
Absolutnie nie masz racji. Kiedy James powiedział że powinien zabić ojca Nucky powiedział ''Był twoim ojcem. Nie ma silniejszej więzi'' z czego wyraźnie wynika że Nucky myśli że komandor umarł z przyczyn naturalnych. Obejrzyj jeszcze raz tą rozmowę. Nie było tam żadnego wyznania morderstwa.

A co do twojej wcześniejszej wypowiedzi:
''Tutaj nie ma nic do sądzenia, oglądnij jeszcze raz dokładnie. Przecież James nie miał powodu żeby kłamać Nuckyemu, powiedział mu wszystko wtedy w domu. O zabójstwie ojca, o matce, i zamachu. ''

Jimmy nie miał powodu żeby kłamać???????? To musisz chyba obejrzeć jeszcze raz całą 2 serie.
My, widzowie wiemy o tym że Jimmy mówił prawdę i miał dosyć tego wszystkiego i wyrzucił z siebie całą prawdę, ale Nucky tego nie wiedział.
Postaw się na miejscu Nuckiego który nie wiedział że Jimmy jest wypalony i nie ma ochoty dalej żyć. Dla niego to wyglądało tak jak by Jimmy nie mógł dłużej udźwignąć ciężaru dowodzenia i chciał by wrócić do Nuckiego, kłamiąc i mówiąc wszystko tylko po to żeby Nucky mu wybaczył, albo chociaż go nie zabijał.
Tak widział to Nucky.
Następnie poszedł do brata i usłyszał dokładnie to samo. Obydwaj zwalili na siebie nawzajem winę.
My wiemy kto mówił prawdę, ale Nucky tego nie wiedział.
Wiedział tylko że któryś z nich mówi prawdę. Uwierzył bratu.
I z jego punktu widzenia podjął słuszną decyzję.

Podsumowując Nucky nie wiedział że Jimmy zabił ojca i myśli że to Jimmy stoi za zamachem na jego życie. Nie przekonasz mnie że było inaczej.

ocenił(a) serial na 10
Christopher_Moltisanti

Ale Ty nie jesteś wstanie uargumentować jednej zasadniczej rzeczy, a ja tak. Dlaczego Nucky przebaczył Eliemu, przecież Eli już wcześniej płaszczył się przed Nuckym i on go odrzucił. Dokładnie po bójce nastąpił zamach na Nuckyego. Przecież to jest bardziej niż oczywiste, że największy manipulant w serialu wykorzystał Eliego tylko do swoich celów.

Co do sprawy z Darmodym, oglądnąłem scene rozmowy z Nuckym dla upewnienia.
/Piszesz że Nucky nie wiedział w jakim stanie się Jimmy znajduje. Rana na łopatce, wyniszczony wygląd i co najważniejsze moment wylania toastu "to the lost" na ziemie - widać wtedy w oczach Nuckyego że zrozumiał iż James jest wrakiem i daje za wygraną.
/Potwierdzeniem tego że Nucky uwierzył Jamesowi że to Eli jest pomysłodawcą zamachu może być mój argument który przytoczyłem wyżej i którego nie sposób zbić, lub fakt że w momencie kiedy Nucky spytał się o zamach JAMES ZAMILCZAL NIE SPRZEDAL ODRAZU ELIEGO, nie wykapował go dopuki Nucky nie nacisnął. Podczas rozmowy widać u nich szczerość że chcą sobie wszystko wyjaśnić, w momencie kiedy Nuck pyta go co było powodem zdady ma prawie łzy w oczach bo wie że utracił swojego "syna" . W rozmowie z Elim nie było momentu a ni gestów wybaczenia. Eli powiedział ODRAZU ŻE TO JAMES. Nuck pojechał tam powiedzieć mu co ma zrobić, wiedział że Eli nie ma wyjscia bo jest udupiony i na dnie.

Podsumowując można wydedukować z wypowiedzi Jimmiego, że to on zabił starego i jestem pewien, że Nucky nie uwierzył Eliemu, po prostu go wykorzystał. Skoro te argumenty Cię nie przekonują to raczej nic Cię nie przekona bo wdł to najlepszy punkt widzenia i odbioru ostatniego odcinka, nie zapominajmy o tym, że tutaj Nuck najbardziej manipuluje, i po prostu nie miał powodu wybaczać Eliemu, skoro wcześniej też tego nie zrobił.

ocenił(a) serial na 10
SHOGUN_

"Jimmy nie miał powodu żeby kłamać???????? To musisz chyba obejrzeć jeszcze raz całą 2 serie."
Btw nie rozumiem po co tyle znaków interpunkcyjnych? To że James nie kłamał jest oczywiste, bo nie miał nic do stracenia i Nuck o tym wiedział. Nie ma żony, ojca, wpływów, już nie mówiąc o tym że chciał zabić matkę bo zrozumiał że to ona jest powodem jego klęsk i całego zamieszania. Zrozumiał że został wmanipulowany w machinę i przez namowę innych ludzi zdradził swojego prawdziwego ojca - Nuckyego, Nuck tez o tym wiedział.. wiedział że jedynym wyjściem dla Jamesa jest śmierć.

ocenił(a) serial na 8
SHOGUN_

''Btw nie rozumiem po co tyle znaków interpunkcyjnych? To że James nie kłamał jest oczywiste, bo nie miał nic do stracenia i Nuck o tym wiedział.''

widzę że muszę wytłumaczyć to jeszcze raz.
Nie patrz na tą sytuację z perspektywy Jimmiego, ani twojej, tylko spójrz na to z perspektywy Nucka.
Nucky nie wiedział że Jimmy jest wypalony od środka, że chce umrzeć, że ma depresje, że jest manipulowany przez matkę, ani tym bardziej nie wiedział że chciał zabić matkę.
Nucky tego wszystkiego nie wiedział. Nie miał z nim żadnego kontaktu od kiedy Jimmy go zdradził.
Jedyne co Nucky wiedział to to że Jimmy jest przybity z powodu śmierci żony i chce wrócić do Nucka i zrobi wszystko żeby mu wybaczył, czyli będzie kłamał i mówił to co Nucky chce usłyszeć.
Jeszcze raz powtarzam, kiedy spotkali się wtedy w domu, Nucky nie wiedział że Jimmy mówi prawdę. Dla niego to były kłamstwa i próba ratowania życia dwulicowego zdrajce

ocenił(a) serial na 8
Christopher_Moltisanti

*przez dwulicowego zdrajce

ocenił(a) serial na 10
Christopher_Moltisanti

Wszystko co napisałeś jest sensowne i składne ale:
James nigdzie nie dawał do zrozumienia że chce powrócić po skrzydła Nuckyego, chciał mu tylko pomóc aby osiągnąć katharsis.

- Nie zbiłeś argumentu - Dlaczego Nucky miałby przebaczyć Eliemu?
Jedynym powodem było to że chciał go wykorzystać aby ten przyjął na siebie winę. Nie mogę się doczekać 3 sezonu aby się upewnić co do swojej wersji.

Pozdr!

ocenił(a) serial na 8
SHOGUN_

nie wypowiedział słów że chciał wrócić do Nucka, ale to było oczywiste, albo przynajmniej to że chce przejść na gangsterską emeryturę. To spotkanie w jego w domu było wyraźnym zakończeniem wojny, przyznania swojej porażki i uznania zwycięstwa Nuckiego.
Reszta tak jak pisałem wcześniej

A co do Elia to myślę że odpowiedź na pytanie dlaczego go nie zabił jest prostsza niż myślisz.
Nucky jest manipulantem bez uczuć, ale widocznie nie aż takim żeby zabić własnego brata.
A na dodatek posłużył się nim jako kozłem ofiarmyn

Christopher_Moltisanti

manipulantem bez uczuć? no bez przesady w tedy by nie pomagał innym i nie beczał by przy trumnie ojca.
Co do brata to poczekam na trzeci sezon bo nie warto się kłócić bowiem jest dużo niewiadomych, więc i trzei sezon zapowiada się interesująco.

ocenił(a) serial na 8
ZeneQr

pomaganie innym to typowe zachowanie dla socjopatów, żeby sobie udowodnić że nie jest się złym człowiekiem.
To że Nucky jest manipulacyjnym socjopatą stało się dla mnie jasne, kiedy powiedział Margaret że ''Bog dał mu drugą szansę'', a następnie z zimną krwią zabił człowieka. Ala ma uczucia do rodziny, tak jak pisałem, bo nie mógł zabić brata.
Ale i tak jest moją ulubioną postacią

Christopher_Moltisanti

Być może jest socjopatom (na wiki nic nie pisze że Nucki był socjopatom) bo jest manipulantem nic nie robi sobie z prawa, kilkakrotnie ktoś mu mówił że próbuje sobie wmówić że jest dobrym człowiekiem ale uczucia na pewno miał/ma (ale skryte)
przecież miał żonę (którą kochał bowiem na wiki pisze że to jego młodzieńcza miłość) i dziecko oboje zmarli, może to doprowadziło że jest taki a nie inny.
W każdym bądź razie jest to bardzo ciekawa postać i dobrze ze zrobili o nim film.

ocenił(a) serial na 8
ZeneQr

jego postać jest prawdziwa, ale myślę że jego osobowość została całkowicie stworzona na potrzeby serialu. Nie sądzę żeby prawdziwy Nucky, kiedykolwiek osobiście kogoś zabił.

Christopher_Moltisanti

no chyba masz rację co do stworzenia osobowości Nuckiego na potrzeby serialu i to chyba wyszło na dobre, teraz jest ta postac bardziej intrygująca, no i dużo dobrego wnosi moim zdaniem świetna gra Steva Buscemi, choć sceny z przemocą jakoś mi no nie pasują do nuckiego, psuja mi one ocene go jako człowieka i przez te ostatnie akcje z zabiciem dawnego swego podopiecznego bardzo ciekawi mnie jak się zachowa gdy się dowie co margaret zrobiła z ziemią dzięki której miał zarobić grubą gotówkę.

ZeneQr

Margaret niesamowicie mnie irytowała podczas ostatnich odcinków, jej nagła bogobojność i wiara w cuda za grubą kasę stała się nie do zniesienia - krótko mówiąc, nie płakałabym po niej ;] natomiast śmierć Jimmy'ego...najlepsza postać została utracona :(

paciepna

Nie no gdzież Jimmy? od poczatku samą facjatą mnie nie zachwycił a potem jego zdrada już kompletnie mnie zdenerwowała i miałem nadzieję że się to skończy tak jak skoczyło...choć do ostatniej chwili myślałem że uzyskał przebaczenie.

Co do Margaret to zgodze się z tobą, to że kręci tak nuckim powinno doprowadzić do jej zguby w końcu tyle że jeśli choć częściowo twórcy tzymają się faktów to pewno nie spotka ją to co Jimmiego. Ale zobaczymy jak to bedzie

ocenił(a) serial na 7
paciepna

O taa niby inteligentna babka a zachowała się jak małe dziecko w ogóle mi to do niej nie pasuje, potrafi odczytać Nuckiego a głupiego księdza już nie o.O ? Jedynym wiarogodnym argumentem na jej dziwne zachowanie jest to że doznała pewnego rodzaju szoku, przez swoją chorą córkę. A ostatni fragment 12 odcinka mu się podobał, dobrze tak Nuckiemu, oddała autostradę księdzu hahahah.

Szarlej01

Właśnie postać Jimmy'ego ze względu na jego zdradę, dwulicowość i próbę bycia dojrzałym rządzącym jak komandor czy Nucky, intrygowała mnie najbardziej :) natomiast jeśli chodzi o wątek z jego matką (i tak wyglądała zbyt młodo!) - spodziewałam się tego od samego początku, relacje między nimi nie miały normalnego charakteru. Uwielbiam sprzeczki między Margaret i Nuckym o Kościół etc. ale pragnę, żeby ktoś jej w końcu wywinął jakiś numer i przestała się zachowywać, jakby postradała zmysły. Pasjonuje mnie też wątek jej rodziny, mam nadzieję, że nie zostanie tak po prostu urwany ^^' a z małego Teddy'ego powinno niezłe ziółko wyrosnąć ;D

ocenił(a) serial na 9
paciepna

Teddy będzie w przyszłości killerem ;), poda się na ojca.

Sarah_7

Koniec zaskakujacy. Podejrzewam, ze Nucky pozaluje, ze wybaczyl bratu i postawil na niego kosztem Jimmy'ego. nucky bedzie mial rowniez ciezka przeprawe z zona.

ocenił(a) serial na 8
Sarah_7

I co mam robić w oczekiwaniu na 3 sezon? Chyba zapadnę w sen zimowy albo zacznę dziergać swetry na drutach :(

ocenił(a) serial na 10
Ciekawostka

Zamroź się jak Cartman w South Parku czekając na nowe Nintendo :D:D

ocenił(a) serial na 7
bianconeri

Hehehe nie ogladalem akurat tego odcinka...pewnie jakis nowy.Cartman zawsze odjebie cos najlepszego :)

ocenił(a) serial na 8
bianconeri

Również to rozważałam ale zamiast Cartmana skojarzyło mi się z Waltem Disneyem :D

Ciekawostka

co wy widzicie w tym darmodym? był zwykłym gnojkiem bez żadnych zasad :) jego gra aktorska również mnie nie powaliła..za to, co wyprawia aktor, który gra alberta rothsteina przerasta moje najśmielsze oczekiwania, meyer lansky i chalky white to również genialne postacie. aż chce się ich oglądać! buscemi ma swoje lepsze i gorsze momenty, tak czy siak to wspaniały aktor