odcinek 3

Ogromne napięcie przedślubne wywołało wielki stres Panny Młodej i podenerwowana Ewa dotarła do Urzędu Stanu Cywilnego później, niż zaplanowała. Nie tylko ona jest dziś pełna obaw, bo nerwy córki udzielają się także rodzicom. Wielkim marzeniem Panny ... Młodej było to, by tata poprowadził ją do ślubu, tylko czy ojciec Ewy przezwycięży swoje obawy, w pełni zaakceptuje wybór dziecka i zdecyduje się oddać córkę w ręce zupełnie nieznanego człowieka? Ten jeden mały element uroczystości ślubnej może zaważyć na samopoczuciu Panny Młodej, ale i wszystkich gości. W sytuacji nie do pozazdroszczenia znalazł się Darek, bo to on jako pierwszy stanie oko w oko ze wszystkimi zaproszonymi na uroczystość gośćmi. Nawet ktoś tak spokojny i opanowany jak on ma problem z zapanowaniem nad emocjami. Mężczyzna może spodziewać się surowej i niekoniecznie dyskretnej oceny bliskich Ewy, musi liczyć na wsparcie swojej rodziny i przyjaciół. Jeśli Ewa i Darek spodobają się sobie od pierwszego wrażenia, jeśli znajdą wspólny język i dopasują się w tańcu, to bardzo możliwe, że i ich rodziny przypadną sobie do gustu, a zabawa weselna okaże się pięknym i radosnym przeżyciem. Przed Magdą i Krystianem stoi wciąż wyzwanie przygotowań do ślubu. Magda stara się zdążyć ze wszystkim. Przyszły Pan Młody nie ukrywał, że bardzo poważnie traktuje eksperyment, w którym bierze udział i ogromnie wierzy w moc nauki, nie może już doczekać się momentu, gdy zobaczy przyszłą żonę. Zanim to jednak nastąpi, Krystian postanowił wykorzystać każdą wolną chwilę na to, by zadbać o siebie. Bardzo chce podobać się przyszłej żonie. Czas płynie jednak nieubłaganie i gdy nadchodzi dzień ślubu, Państwo Młodzi targani są ogromnymi nerwami. Czy więc wyśniona suknia ślubna, piękna fryzura, mocna wiara i wielkie nadzieje wystarczą, by Magda nie zrezygnowała w ostatniej chwili z wejścia do Urzędu Stanu Cywilnego? A może to Krystiana sparaliżują obawy podsycane przez jego zaszokowanych przyjaciół? Jedno jest pewne: w sali ślubów czekają zaproszeni goście i urzędnik gotowy udzielić ślubu nieznajomym.