Zakładam iż to będzie przedłużenie ACIII.
Oto moje sugestie: AC 1 oraz trylogia Ezia stanowią całość (chyba największym elementem, który te części łączy jest odtwarzanie wspomnień Altaira przez Ezia).
Natomiast ACIII może być właśnie czymś w rodzaju pierwszej części. Saga Ezia i Altaira polega na tym iż ich losy się w pewnym sensie łączą, podobnie może być z Connorem, Haythamem i Edwardem, w końcu mają wspólne nazwisko (choć to mało przekonujący dowód). Zakładam iż Connora jeszcze spotkamy, albo w tej części lub na koniec tej sagi. Myślę, że może warto, abyś zajrzał na tą wypowiedź, jest tam trochę dowodów: http://www.assassinscreed.pl/forum/viewthread.php?forum_id=10&thread_id=13311

Inną sprawą jest to, że raczej nigdy nie zobaczymy przygód asasyna rozgrywających się w Chinach lub Japonii, gdyż twórcy potwierdzili kiedyś w jednym z wywiadów, że nie planują tworzyć części rozgrywającej się na tamtych terenach. Zresztą jest to pewnie związane z tym, że był, a raczej była już w serii Chinka imieniem Shao Jun. Dodam jeszcze, że Bractwo musiało ewoulować, patrzeć w przyszłość, dlatego asasyni wyruszyli także do Ameryki. Zresztą twórcy gry nie mogą cały czas tworzyć części rozgrywających się w Europie.
Co do klimatu, myślę, że AC IV może się udać. Mają powrócić skradanki oraz lepszy parkour w mieście (spójrz na gameplay'e w Havanie).

I już na koniec, mam nadzieję, że się rozczytałeś, ponieważ pisałem dość szybko :P