Nie można jej nazwać typowym FPS-em i bardzo dobrze. Zwykłych strzelanek gdzie bohater jest super żołnierzem mamy od groma. Tutaj miałem do czynienia z grą podchodzącą pod jakże niesamowitą serię GTA.

Główny bohater przechodzi przemianę ze zwykłego boidudka do bezlitosnego zabójcy, w którym zależnie od tego czy chcemy czy nie, można dojrzeć w głębi dobro (alternatywne zakończenia). W grze są również spotykane misje gdzie bohater przenosi się wręcz do innych wymiarów (grzybki, napoje od Cintry, pojedynki np. z Vassem) lub z typowych rpg-ów gdzie musimy zabić jakimś tam łukiem potężnego bossa (po wypicu dziwnego specyfiku od Cintry).

Gra ma wręcz odstający od konkurencji główny wątek fabularny, który jak jeszcze żadna gra, mnie poruszył (co prawda w wiele gier nie grałem). W niektórych scenach był tak smutek czy żal że człowiek chciał wyłączyć komputer i na tą grę już nie patrzeć (Oznajmienie przez Jasona że opuszcza swoich przyjaciół).

Mówiąc o głównym wątku należy wspomnieć o wręcz fenomenalnej grze aktorskiej, a dokładnie chodzi mi o Vassa który był grany przez Michaela Mando. Jest to najlepiej zagrany zły charakter i psychol jakiego do tej pory spotkałem (w grach) !

Do wspaniałego wątku fabularnego i gry aktorskiej dochodzi niesamowity soundtrack który idealnie się komponował z zaistniałymi sytuacjami. ( Ostatnia scena czy wypalanie upraw marichuany). Nawet jeżeli nie jesteśmy wielkimi fanami dupstepu (np. ja) który towarzyszy nam podczas "strzelanek" jest on tak "wgrany" w tą grę że nawet go nie zauważamy, podczas gdy on spełnia swoją rolę czyli buduje napięcie.

Kolejnym plusem są zwierzęta i przyroda tak idealnie wkomponowane w grę że aż sprawia nam ogromną przyjemność. Jest to nieodłączna część tej gry. Podczas naszych podróż spotykamy wiele różnych zwierząt na które możemy polować aby zdobywać skóry na przedmioty, znajdujemy wiele roślin które pomogą nam podczas polowań, walk czy uleczą.

Następną frajdą jest prowadzenie pojazdów, łódek czy paralotni. Mimo że wielu uznaje że system sterowania samochodem jest prymitywny ja uważam że po fpsie nie ma się czego spodziewać (nie jest to żaden need for speed, czy euro truck simulator) a samochody odgrywają swoją rolę ponieważ prowadzenie ich nie jest takie sztywne a po prostu sprawia nam przyjemność.

Następnie należy wspomnieć o wielu grach i misjach pobocznych które sprawiają że gra wystarczy nam na długie wieczory. Mamy mnóstwo masztów do zdobycia aby odblokować kolejne miejsca na mapie. (na myśl przychodzi assasins creed). Wiele baz wrogów do zdobycia które tym razem przypomina nam zdobywanie terenów w GTA SA. A do tego multum misji pobocznych i mini gier.

Gdy pisałem o zdobywaniu terenów na myśl przyszedł mi kolejny plus tej gry jakim jest rozbudowywanie umiejętnośći które ze zwykłej strzelanki tworzą finezję walki. Bohater moze po cichu wszystkich wyeliminować, bądź wkroczyć niczym rambo i spalić całą wioskę. Możemy równie dobrze zakraść się do wroga od tyłu i go po cichu zabić a potem schować ciało (chociaż system skradania jest podobno gorszy niż w nowym hitmanie), co spalić wszystko w drobny mak ( system palenia się jest wręcz oszałamiający, wystarczy podpalić kawałek trawy by ogień po woli rozprzestrzenił się na całe pole, drzewa i domki w okolicy) Czy po prostu wejść z hukiem czyli LKM i granatnik.

Jedyne co nam się może nie podobać to ułatwienie które pozwala nam widzieć wrogów poprzez ściany ale jak komuś to bardzo przeszkadza to da się tego uniknąć.

Kolejnym minusem o którym mówiło wiele osób jest menu i centrum tworzenia nowych przedmiotów które niby jest "konsolowe". Mi jednak osobiście to nie przeszkadzało. Tak było bardziej przejrzyście, niż bym miał zapamiętać te wszystkie przyciski, który jest od czego itd.

Reasumując gra jest wręcz fenomenalna i można ją z ręka na sercu nazwać najlepszą w 2012 roku. Osobiście plasuję tę grę obok GTA SA które przez lata było niepobite. W końcu trafiłem na godnego może nie zastępcę, ale grę godną tego by plasować ją na tym samym miejscu.

Trochę się rozpisałem, możliwe że kilka fragmentów będzie niezrozumiałych bądź nie napisałem wszystkiego. W miarę tego jak sobie coś przypomnę to będę dopowiadał.