Pamiętam jak w opisie tej gry, sprzed wielu lat ktoś ostrzegał : "Uwaga! Średni czas spędzenia gracza przy tej grze wynosi około 1000 godzin!". Ciężko w to uwierzyć? Kiedyś tak - obecnie tą granicę przekroczyłem i to co najmniej raz, a wciąż mam tą grę na dysku, żeby sobie w nią pograć od czasu do czasu. Oczywiście ze wszystkimi pełnymi dodatkami, bo one dodają bardzo dużo smaczku! Teraz mogę z całą pewnością powiedzieć: "Ta gra uzależnia! Ciężko się od niej uwolnić."
Faktycznie, gra nie ma w zasadzie wad, grafika jest estetyczna do dziś, jest to tytuł do którego zawsze się wraca.
Co więcej - pod względem grywalności przebija swoich następców. Do tej gry zawsze wraca się z przyjemnością:)
najbardziej grywalne na świecie to są simsy. HoMM3 to klasyk, gram w to od zawsze.
Pojęcie "grywalna" nie jest jednoznacznie zdefiniowane. Jednakże jeśli brać średnią ocenę jaką wystawiliby wszyscy ludzie grający w nią na świecie - wyszłaby najlepsza średnia z gier w ogóle. Nie bez przyczyny - w tę grę grają całe rodziny, bez względu na wiek i poziom "hardkorowości". Pisząc to zachciało mi się znów do niej wrócić - a kumpel ostatnio namawiał na lanparty z nią w roli głównej ;>
To jest gra, do której będę wracał zawsze. Z Wake of Gods to prawdziwy time killer