Ten dodatek to tak naprawdę dwie odrębne, bardzo filmowe historie połączone jednym wątkiem (który jest mały, ale ważny). 
Pierwsza to opowieść o Teresie dzień przed, w dniu i dzień po masakrze w Skalicy. Śmiem twierdzić, że jeszcze lepsze niż Wołyń Snarzowskiego. 
Druga opowieść to historia Johanki i jej maryjnych...