Na początku nie byłem przekonany do gry gdyż miałem problem z dźwiękiem w
cutscenkach, które udało mi się naprawić. W grę zagrałem zachęcony opiniami niektórych
ludzi, chociaż te były bardzo podzielone.

Sam początek nie pochłonął mnie jakoś bardzo ale skoro zacząłem grać i ukończyłem
pierwszy rozdział to postanowiłem dać grze szansę. I się nie zawiodłem. Gra jest dość
przyjemną strzelanką TPP z bardzo popularnym systemem osłon. Tutaj jednak przyczepię
się do pewnej rzeczy, a mianowicie sterowania i lekkiej toporności. Wchodzenie i
wychodzenie w sprint powinno zostać lepiej rozegrane. Walker biega dość topornie, a żeby
wyjść ze sprintu trzeba najlepiej puścić klawisze co moim zdaniem jest średnio
bezsensowne. Często system sprintu + osłony działa dość przeciętnie bo gdy chcemy
podbiec pod kątem to postać może nie załapać i musimy przerwać sprint i dopiero wejść w
osłonę co może sprawić, że zginiemy.
Przesadzono moim zdaniem również trochę poziom trudności. Nie jestem super
wymiataczem ale od 8 lat naparzam w strzelanki różnej maści po multi również i nie
uważam się za przeciętniaka, a na drugim poziomie trudności zdarzało mi się zginąć nie raz.
Poza tymi mankamentami gra oferuje przyjemną grafikę, muzykę i kilka efektów + parę scen.
Podoba mi się oryginalne podejście - brak zasadniczego happy endu, spora doza brutalności
- ostatnimi czasy gry jakby się ugrzeczniły co wychodzi zdecydowanie na plus oraz
momenty gdzie musimy wybierać.
Nie będę narzekał na długość gry bo prawdę powiedziawszy ciągnięcie tej gry dłużej nie
miałoby sensu, a wróg na pewno nie zabraknie :)

Dałbym 7/10 za sam gejmplej ale daję 8/10 bo mimo, iż mechanika gry nie jest super
wypasiona to jednak nadrabia wszystko fabułą, która jak na produkcję tego typu wcale nie jest
głupia.

Pozdro :)