Raz - to film o tym jak widzą siebie osoby z zespołęm Downa, i jak my je widzimy, jak je traktujemy.
Dwa - to film o tym jak wiele możemy się od takich ludzi nauczyć.
Trzy - w pędzie życia nie zauważamy i nie cenimy tego co najważniejsze.
Cztery - tracimy czas na bzdury nie zauważając, że obok nas jest drugi człowiek.
Śmiałam się, płakałam, zachwycałam - uwielbiam takie filmy. Śmiem twierdzić, że ten film jest lepszy niż Rain Man choć o podobnych tematach traktuje - wyższością tego filmu jest wspaniała rola P. Duquenne.
Polecam!