Łowca jeleni
The Deer Hunter
1978
Chociaż sceny wojenne zajmują gdzieś 1/3 całości, to film idealnie oddaje jakie skutki niesie i do czego prowadzi wojna, jak w może zmienić wszystko do góry nogami.
"Łowce" oglądałem wcześniej 2 razy i uważałem go za wyjątkowy ale dopiero za 3 razem tak naprawde "dojrzałem" jego geniusz (drugą polowe filmu oglądałem na stojąco..:). Trzech wielkich aktorów zagrało w tym filmie swoje role życia (tak.. Deniro tez), a scena z rosyjska ruletka jest najlepiej zagraną scena w historii...
więcejFilm interesujący. Pokazuje piętno wojny. Ja nie jestem miłośnikiem filmów wojennych, ale ten akurat mi się podobał. Pewnie dlatego że z wojny to mało tam było a raczej odczucia ludzi związane z wojną
Może zostało to już napisane wiele razy, gdzieś w tematach zarzucających "Łowcy Jeleni" nudę... whatever to nie jest film akcji! To jest dramat. Jeżeli oczekujesz setki bezimiennych trupów i szybkiej akcji to się zawiedziesz. A przynajmniej ja, oglądając ten film za pierwszym razem, się zawiodłem. Oglądając po raz...
Nie mam pojęcia co napisać. Z dwóch powodów - raz, że niewiele już pamiętam, chociaż film widziałam zaledwie 2 tygodnie temu, a dwa, co jest wytłumaczeniem dla tej pamięciowej pustki - film właściwie nie zrobił na mnie wrażenia. To jest ten przypadek, kiedy sympatycy filmu rzucają się na mnie, oskarżając o brak...
Jeden z najlepszych filmów jakie oglądałam.. a wierzcie było ich bardzo wiele.. pokazuje prawdziwe dzieje, obrazuje walkę za ojczyznę, jest wzruszający, genialni aktorzy, poprostu cudeńko.. oglądałam go już kilkanaście razy i wcale nie jest nudny! Wiadomo,że to zależy od gustu.. ale dla mnie to klasyka poprostu..
Przeczytawszy pozytywną recenzję w Telewizyjnej Wyborczej postanowiłem sięgnąć po ten film na DVD i go wreszcie obejrzeć.
Niestety zawiodłem się mocno, gdyż film na wiele wad:
- film trwa 3 godziny, jest w nim wiele dłużyzn, co jakiś czas chciało mi się spać (obejrzałem go w 2 dni, bo nie dało się wytrzymać i...
może obejrzę go kiedyś jeszcze raz. Nie wiem, po prostu nie poczułem klimatu, nie złapałem sensu...
Nie oceniam w ogóle, bo dałbym 6/10... a nie będę zaniżał średniej filmu, zaliczanego do klasyki.
Zdecydowanie numer jeden na liście moich ulubionych filmów! Rola Nicka (Christopher Walker)jest genialnie zagrana-nic dziwnego że Chris dostał za nią Oscara. "Only one shot(tylko jeden strzał)"-kiedy w scenie finałowej padają te słowa nigdy nie moge powstrzymać łez...
Grając w rosyjską ruletkę mamy 50% szans na zwycięstwo, jak mamy szczęscie to wygramy raz, jak mamy spore szczęście może sie nam uda 2-3 razy, tymczasem tutaj Nicky pogrywa sobie regularnie i wysyła kasę kumplowi, no sorry, ale najdalej po 3-4 razach byłoby po nim...
Nie lubię w filmach, które są niby realistyczne...
film ukazuje jak wojna (przypadek wietnamskiej) zmienia psychike człowieka, film trudny ale zdecydowanie wyjątkowy
Zdecydowanie wyróżnia się dzięki nietypowemu podejściu do tematu. Krwi nie leje się wiecej niz jest to potrzebne, za to mozemy zapoznac sie z uczuciami bohaterów. Oglądając ten film miałam wrazenie jakbym przezywala rozterki bohaterów razem z nimi, nie zas patrzyla z boku tak jak to jest w wiekszosci...
Film jest naprawdę genialny i przejmujący. Ale mi było ciężko go oglądać czasem nie czułam tego że jest taki dobry i był dla mnie kolejnym filmem o wojnie ale po wgłębieniu się w fabułe naprawdę dotarło do mnie to wszystko co przekazywał. Jak Ci ludzie mieli namieszane w głowach przez wojnę. I sceny z rosyjską...
