Można by spekulować, że zakończenie nie miało nic wspólnego z wyobraźnią, paranoją, czy snem bohatera, a było nawiązaniem do podania, że duchy zmarłych tragicznie osób w nieskończoność odgrywają ostatnie chwile swojego życia i zgon wpadając w tzw. pętlę czasową. Sugeruje to schemat: samobójstwo na początku filmu > bieg wzdłuż drogi > przyjazd do chatki > morderstwo > samobójstwo > bieg wzdłuż drogi > przyjazd do chatki (końcówka filmu). Do tego, jak to u duchów bywa :) bohater przejawia cechy nieśmiertelności (brak śladów po ugryzieniu psa), przechadzanie się po popełnieniu samobójstwa, jak również ma retrospekcje tego co się już wydarzyło (pamięć podświadomą) np. demoniczne miny osób na zdjęciu przy choince, wizje żony jako zmory, itp. Temat ten podjęty jest w innym (wg. mnie ciekawszym) filmie - Two Moons (2012) i rewelacyjnym Timecrimes (2007) ino już bez duchów.

Hmmm.. Mogłabym zacząć się wglebiac bo zapewne masz rację.. ale musiałabym odświeżyć film... Za podane pozycję dziękuję i postaram się obadac... Kiedyś...