Mam DVD z 2010 roku i BR z 2012. Oba nazywają się z okładki Przeprawa, oba czytane przez
różnych lektorów jako przeprawa.
Co za debil wziął tytuł filmu i sprofanował plakat?
Na ogół powiedziałbym, że to dystrybutor filmowy tłumaczy tytuły filmów na np Polski, jednak tutaj widzę, że to najwyraźniej jakiś błąd i tyle;p Powinno być Przeprawa.
Powinniście wiedzieć, że tłumaczyć to oni mogą ewentualnie dialogi w filmie i to też nie wszystkie.
Tytuł i resztę w większości przypadków się zmyśla z dupy.
Poczytaj proszę.
Zagadnienia na dziś z jakimi powinieneś się zapoznać: Dystrybutor Filmowy
Pozdrawiam.
Prawdziwy wpis na poziomie - tzn. grzeczny, skromny i bez wywyższania się.
Pozostaje tylko podziwiać w milczeniu!
P.S.
Miałem tu nic więcej nie wpisywać, ale ostatnio oglądałem parę sztandarowych produkcji po raz n-ty
w nowym wydaniu (czytaj w HD) i na literę "ch" mnie strzela jak skopali tzw. tłumaczenia.
W sumie to nawet nie tłumaczenia, tylko zmyślanie dialogów z tego co się na ekranie dzieje!
W pierwszym przypadku skończyło się wyłączeniem tłumaczenia po ok 10 minutach,
a potem robienie tego o wiele wcześniej niż wciśnięcie przycisku "play"!
Nie wdaję się w detale co i jak, bo nie chce zanudzać tak wybitnej persony.
No ale co ja tam wiem.
Cóż, żyjemy w cywilizowanym świecie gdzie każdy powinien mieć chociaż minimum szacunku do drugiej osoby (o ile go nie straci przez coś).
I to, że ktoś mówi coś co pasuje jego zdaniem, a nie pasuje naszym to nie znaczy, że trzeba go zbrukać;p
Lepiej wypowiedzieć swoje zdanie i nie brnąć w bezcelową kłótnię w "internetach" :D