Nie taki znowu śmieć, ale rewelacja też nie. Ten czarno-biały bułgarski film zaczynał się sensownie i zapowiadał na coś niezłego, ale w pewnym momencie coś się skiepściło i nie było już tak dobrze. Trochę podobny do naszego „Rewersu”.
Podobny do ,,Rewersu"??? Jakaś podpowiedź....
koledze chodziło, że biało-czarny :)