Początek super, noc, droga, ciężarówka podejrzane auta i kierowca trucka (mój klimat) potem się zmartwiłem ze nagle zmiana sceny i bohatera, no ale druga scena też super noc, dom, opiekunka i ta scena z klaunem i rozmową telefoniczną super, ale potem znowu zmiana, nie lubię czegoś takiego to jakby oglądać trzeci film od nowa, od momentu rozpoczęcia tych lochów bardzo szybko zasnąłem i przy każdym przebudzeniu albo była totalna cisza albo ktoś krzyczał. Zrobię podejście drugie ale za bardzo tam nakombinowane.
Dobra zwracam honor obejrzałem drugi raz tym razem byłem wyspany i kumam wszystko co jak i dlaczego :D Coś mnie tknęło żeby nie kasować z dysku i powtórzyć bo za dobrze się zaczął teraz zostanie na pewno. Na końcu jest fajny kawałek jeszcze jakby ktoś szukał podczas napisów leci: Dillon Dixon - Mine tylko ciężko to znaleźć w dobrej jakości ale w miarę mi się udało.