PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1318}

Śniadanie u Tiffany'ego

Breakfast at Tiffany's
1961
7,8 159 tys. ocen
7,8 10 1 159385
7,1 47 krytyków
Śniadanie u Tiffany'ego
powrót do forum filmu Śniadanie u Tiffany'ego

dlatego od tygodnia namiętnie prze ze mnie oglądany....

ocenił(a) film na 4

Myślałem,że Ci ludzie mają nieco większe wymagania.

użytkownik usunięty
RAC_79

a co ci się nie podoba w tym filmie? może go po prostu nie rozumiesz

ocenił(a) film na 4

Jeżeli film mi się nie podoba to go nie rozumiem- Standardowy tekst :D

Na początek nadmienię że lubię melodramaty więc z góry mówię że status gatunku odpada. W tym filmie dostałem kilka-kilkanaście rodzajów humorków pustej laleczki która sama nie wie czego chce i sama w sobie jest wrogiem.Facet,który się w niej zakochał (bardzo) był tak zaślepiony miłością,że przestał myśleć racjonalnie. Praktycznie (dla mnie) wszystkie te sceny były tak monotonne i przedstawione w sposób przewidywalne że po prostu wiedziałem lub przeczuwałem jak potoczą się dalsze losy.
Sama kreacja bohaterki była denerwująca,a zwracam na to szczególną uwagę po takich filmach jak (Lśnienie,TNKDSL czy Aż poleje się krew) Nie mówię że zagrała źle,ale mi to nie podpasywało. Film ze sceny na scenę nie zachęcił mnie do oglądania,a wręcz przeciwnie odrzucał. Z racji tej,że zawsze oglądam filmy do końca niezależnie od emocji z nim związanych(lubie/nie lubie) wystawiłem taką ocenę.

Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem,ale tak na szybko mniej więcej jest jakiś zarys.

RAC_79

"Jeżeli film mi się nie podoba to go nie rozumiem- Standardowy tekst :D" - żebyś wiedział jak - drugi raz go widze w wykonaniu tej samej osoby

absurdalne zdanie i absurdalna opinia, nie dostrzegasz? to widocznie nie rozumiesz definicji słowa "podoba"

starszy_pan

Sama prawda. Aktorstwo Pani Audrey jest znacznie gorsze niż przeciętne. Zachowuje się ona jak pusta lala, która ma sprawiać wrażenie głębokiej i wartościowej osoby. Jest niesamowicie charyzmatyczna... ale to nie ma tu nic do rzeczy bo w filmie też trzeba umieć przekazywać emocje, a tego głównej bohaterce szczególnie brakuje... Na każdym z filmów w których występuje Pani Audrey mam wrażenie że pomiędzy nią a światem zewnętrznym nie ma żadnych emocji. Ale jedno trzeba przyznać - muzyka wyśmienita i chwytająca za serce... chociaż facetom nie przystoi.