PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1318}

Śniadanie u Tiffany'ego

Breakfast at Tiffany's
1961
7,8 159 tys. ocen
7,8 10 1 159385
7,1 47 krytyków
Śniadanie u Tiffany'ego
powrót do forum filmu Śniadanie u Tiffany'ego

Pierwsza scena jeszcze z czołówką niby nic a mnie hipnotyzuje. Pusta poranna ulica N.Y. Wystawa TIffaniego. Śniadanie z papierowej torby. Piękna dziewczyna i ten genialny kawałek muzyczny.

ocenił(a) film na 9
krakuska_2

Mam tak samo;) Audrey była niezwykła, trudno ją określić słowami. Po prostu, oglądając filmy z Jej udziałem, patrzę jak zahipnotyzowana.

krakuska_2

Ja również oglądając ten film, za każdym razem, jestem urzeczona tą sceną ;)

Yndyczka

Ja uwielbiam scenę szykowania się do Sing Sing - to paplanie Holly jest urocze, wspaniała jest też scena kiedy Paul i Holly chcą zrobić zakupy u Tiffaniego a dysponują 10 dolarami, nie mówiąc już o scenie końcowej, która zawsze łamie mi serce a miauknięcie biednego, zmokniętego Kota przyprawia o łzy (jak przystało na skończoną kociarę :D).

madz20

Mnie zawsze rozbraja scena jak Holly z Paulem uciekają w maskach z tego sklepu <<< 3

Yndyczka

I to jest właśnie ponadczasowy film - każda scena jest niesamowita, klimatyczna i pełna uroku!

madz20

Zgadzam się z Tobą w 100%. Szkoda tylko, że nie każdy potrafi dostrzec jego magię.

ocenił(a) film na 9
Yndyczka

Macie rację, jest to wręcz magiczny film. Nie jest to jednak zasługa wyłącznie Audrey, ale również reżysera, innych aktorów i cudownego KOTA.;)

VampireRose

Sukces ma wielu ojców... Niesamowitą pracę wykonał G. Axelrod, jego scenariusz jest świetny - to chyba dzieło jego życia! Dla mnie największy atut filmu to klimatyczna i kameralna muzyka... Aktorstwo też jest na wysokim poziomie choć Peppard jakoś specjalnie mnie nie olśnił, jest taki spięty i oficjalny... Jednak cały film jest czarujący i ponadczasowy.
Paradoksalnie ta magia dzieje się w środku miasta, w kamienicy jakich wiele - wreszcie Hollywood zerwało z bohaterką - księżniczką i wydumaną historią miłosną rodem z wyższych sfer...
Film jest pełen autentyzmu choć cudne stroje i scenografia mają nieco teatralny charakter... a Kot... jak wszystkie koty świetny!

krakuska_2

Myślałem, że jestem oryginalny i tylko mi podoba się ta scena, a jednak nie :)