Pierwszy raz w życiu ,po filmie miałam ciarki. (ryczałam też przy tym jak głupia ,ale to co innego)
Ten film to historia człowieka któremu nie pozwolono żyć normalnie ,którego problemy czepiały się
mimo że unikał ich jak ognia, do tego otaczający go fałszywi ludzie ,którzy zamiast pomóc mu w
normalnym życiu to przysłowiowo ''wbijają mu nóż w plecy'''
Podsumowując ten film ,to dla mnie poprostu arcydzieło.
dokładnie, tutaj wielki nacisk trzeba położyć na fabułę ,gdyż jest ona wybitna... jestem w podobnej sytuacji jak owy bohater, od dwóch lat przebywam na zwolnieniu warunkowym, skończyłem z wieloma rzeczami, urwałem stare kontakty itp jednak jest takie coś które nigdy do końca nie pozwoli uciec, chociaż nie wiadomo jak by się tego chciało, i tutaj nie pomaga ocena ludzi zakładających z góry ,że człowiek chcę, to możę... gówno prawda.. nawet jak się chcę to nie zawsze można.. pozdrawiam