Życie Pi
Life of Pi
2012
i zapowiada się wzruszający i porywający film. Nigdy nie słyszałam o tej powieści, ale po tak
zachęcającym zwiastunie, z pewnością przeczytam.
Film ukaże się na świecie za równe 2 miesiące, a żadnych informacji na temat kręcenia, żadnych zdjęć, wywiadów, próbki ścieżki dźwiękowej... Codziennie wchodzę na filmweb i tylko czekam, aż ktoś coś napisze, bo czekam z niecierpliwością na film, odkąd tylko przeczytałem książkę. Ktoś ma jakieś nowe informacje?:P
po ogladnieciu zwiastunu jedno jest pewne: mamy pierwszego faworyta do oscara za sciezkę dzwiekową. Nominacja jest pewna
Jak by to wyreżyserował ktoś taki jak Pier Paolo Pasolini (szkoda że nie żyje) to by to było coś. :-)
Powieść przeczytałem jeszcze jako „ciepłą’ w roku 2003. Natykałem się przez te cztery
lata od czasu jej przeczytania na jej liczne recenzje i zawsze miałem coś jeszcze do
powiedzenia, coś na końcu języka, coś na kulce wkładu od długopisu, coś pod
opuszkami palców nad klawiaturą komputera. Na angielską Nagrodę...
był ten zwiastun w 3D, i wyglądało to według mnie sztucznie i kiczowato, ale wiem że ocenianie filmu po zwiastunie to słaby pomysł. Zwiastun przedstawia jedną scenę, na łodzi chłopak rozbitek walczy z tygrysem, a w koło latają ryby.
Wnioskując po zwiastunie, to Życie 3,14159 26535 89793 23846 26433 83279 50288 41971 69399 37510 58209 74944 59230 78164 06286 20899 86280 34825 34211 70679 82148 08651 32823 06647 09384 46095 50582 23172 53594 08128 48111 74502 84102 70193 85211 05559 64462 29489 54930 38196... 3D wygląda cukierkowato i wzruszająco,...
więcej
Wczoraj przed seansem w kinie miałem przyjemność zobaczyć pierwszy zwiastun "Życia Pi" i moje odczucia są bardzo pozytywne... efekty specjalne na naprawdę najwyższym poziomie (tygrys - rewelacja). Szkoda tylko że znów to paskudne 3D!!
Trudno im będzie zekranizować tę książkę, a mnie będzie trudno obejrzeć ten film. Historia Pi zrobiła na mnie ogromne wrażenie, miałam chyba 14 lat, kiedy ją przeczytałam. Uczyniłam to tylko raz, ale przez te lata często wracam do niej myślami. Choć ciekawość mnie zżera, to chyba nie chciałabym, żeby film zaburzył...
Już się doczekać nie mogę, żeby tylko wiele nie odbiegało z fabułą od książki, ciekaw jestem jak to wyjdzie, bo książka genialna :)
Wolę go niż M. Night Shyamalana, który też przymierzał się do tej ekranizacji. Ale i tak dla mnie idealnym reżyserem dla tego obrazu byłby Peter Weir - zwłaszcza, że on lubi tematykę morską :-).
Książka należy do moich ulubionych, więc trochę boję się ekranizacji.
Nawet nazwisko mistrza Jeunet'a mnie nie uspokoi.
Filmy na podstawie słabych książek mają szansę je przebić, filmy oparte na świetnych powieściach skazane są na przegraną - tak bywa najczęściej.
Oby tym razem się udało. Choć i tak wolę książkę...
