pytam poważnie bo opis zajeżdża niezłą propagandą. A Gwiezdne Wojny ale te nowe to promują, tyle że feminizm w pewnym stopniu. Więc teraz strach cokolwiek oglądać bo wszędzie wciskają poprawność.
Rozumiem ze wg ciebie film pokazujący poprawne zachowania jest niskiej jakości albo w ogóle jej nie ma. Natomiast film promujący niepoprawne zachowania te jakość według ciebie ma. Zgadza się?
nie film pokazujący poprawne zachowania tylko film który pokazuje poprawność "polityczną" że tak powiem.
Źródło PWN: poprawność polityczna unikanie wypowiedzi lub działań, które mogłyby urazić jakąś mniejszość, np. etniczną, religijną lub seksualną. Rozumiem, ze jara cię obrażanie mniejszości religijnych, etnicznych lub seksualnych czyli metody z III Rzeszy.
Zależy co masz na myśli, oczywiście, że chłopiec jest imigrantem z Senegalu i film traktuje o zderzeniu dwóch różnych światów. Jednak "Życie..." jest oparte na książce z 1975, a w całym filmie jest tylko jedna scena, gdy (zapewne) uchodźcy są przepędzani z kamienicy, którą nielegalnie zajmowali.