myslalam,ze filmy o dwunastolatkach potrafia byc tylko nudne, puste i nijakie. Ten zas film jest swietny!Gleboki niepowtarzalny, bardzo mi sie podobal! Wspaniala gra mlodych aktorow!
również zachwycił mnie ten film. ogladałam go wczoraj i jestem pod wrazeniem. film mnie mile zaskoczył. spodziewałam sie raczej obyczajówki (nie wiezylam, ze jest to dramat....). swietne ukazane, jak ludzie czesto popadaja ze skrajności w skrajność (najpierw rodzina objada sie wszystkim co niezdrowe a pozniej widzimy rodzine jedzaca same owoce i warzywa...czyli szok dla orgaizmu, ktory nie kkoniecznie skonczy sie dobrze). Jak bardzo dla dzieci wazna jest opinia innych i jak doslownie dzieci biora wszystko do siebie (wkoncu poddał sie presji i zabij chlopaka). Pięknie pokazane jest jak bardzo dziecku potrzena jest opieka obojga rodziców i jak wazne jest dla dziecka fakt, ze jest kochane przez oboja rodzicow i ze nie mozna czasami ochronic pociechy przed skrzywdzeniem (co w koncu i zrozumiala mama dziewczynki, ktora przekonała sie ze matka nie chce jej odciac od ojca tylko okciec nie chce sie zajmowac a ni nią a ni swoja juz byłą żona). mądry film, bardzo dobrze zagrany. No i nie mowiac o budowie Pana Rennera;p
Bardzo porządny dramat spod znaku: "Co każdy rodzic wiedzieć powinien, żeby nie strzelić sobie w stopę". Bo przecież nie trzeba aż tak dramatycznych wydarzeń, żeby wyciągnąć na wierzch demony siedzące w naszych rodzinach . Jestem ojcem 11-latka i obserwuję już u siebie uzależnienie od tego rodzaju filmów. Takie dobre kino czasem otrzeźwia i pozwala inaczej spojrzeć na własne dzieciaki.
"strzelić sobie w stopę" - taka... przenośnia - walnąć babola
za krótki
za krótki
za krótki ?? nie rozumiem :-))
z tym za krótki: nie musisz odpowiadać:D ale np daj opcje odpowiedz i wpisz samo słowo "ok" wyskoczy Ci komunikat, że komentarz jest za krótki:D
strzelić w stopę--> walnąć babola....w sensie, zeby nie zrobić błędu:D?? tak?