O ile nie wygra wreszcie wyborów ktoś, kto zrobi porządek z napływem nielegalnych imigrantów. W filmie została przedstawiona ekstremalna sytuacja, czyli odcięcie najgorszej dzielnicy od miasta z powodu przejęcia kontroli nad nią przez organizacje przestępcze.
Czarni, Muzułmanie, Latynosi zjeżdżają do Francji na potęgę, szerzą przestępczość, nie pracują, żyją z zasiłków i żerowania na innych. Film dobrze ukazał najbardziej pesymistyczną wizję przyszłości. Ale jednocześnie pokazał nieuczciwych policjantów próbujących rozwiązać problem w sposób siłowy i to wystarczyło, żeby przeciętny widz był całym sercem za bandziorami.
Bardzo łatwo dziś manipulować ludźmi.