i gdyby nie makabrycznie spaprana końcówka, film jest świetnie zrealizowany! Genialne zdjęcia, sposób wykorzystania wody na wszelkie sposoby czyli praktycznie cały film zrealizowany w oceanie z mnóstwem podwodnych ujęć, które robią wrażenie. Mocno naciągany w niektórych momentach, ale na to można przymknąć oko. Zdecydowanie najgorsza jest końcówka i wg mnie niepotrzebne sceny z grubasem złodziejem i późniejszym powrotem dwójki surferów z którymi wiadomo co się stanie. Ale ewidentne myślenie za rekina co ma robić i moment w którym ta gonitwa ciekawie się dla niego kończy, jest najsłabszym elementem filmu. Blake Lively udanie wybrnęła ze swojej roli, zagrała przejmująco i bardzo naturalnie, ona ciągnie cały film i zapierające dech zdjęcia. Obejrzeć warto.