Chyba i tak największą wpadką jest, że zrobili koniec świata w lato
a nie w zimie
Przecież niby mamy umrzeć 21 grudnia
Jakoś śnieg był tylko w Himalajach,
więc to taki mały dopisek do reszty wpadek
jeszcze raz przytoczę cytat kogoś tam mądrego z filmwebu
"NAWET DOBRE EFEKTY NIE URATUJĄ TAK DENNEGO SCENARIUSZA"