zgadzam się! dodam od siebie tylko że jest dużo lepszy od world war Z który jest schematyczny, właśnie typowo amerykański tylko efekty specjalne żadnych specjalnych dialogów. Zaś w "28 dni póżniej" jest sporo zwrotów akcji, dobra gra, dobre dialogi. nawet troche niesztucznego humoru. Film pokazuje nam realistycznie uczucia bohaterów (radość, załamanie, nienawiść, gniew) jak bohaterowie się cieszą każdym przeżytym dniem (zwykła wizyta w markecie) i sobą nawzajem. podnosząc się na duchu, rozśmieszając. Stanowi to kontrast i ukazuje że naprawde żyją i pozostają ludźmi w przeciwienstwie do "dead walking" pozbawionych nie tylko inteligencji ale ich tych uczuc. Wychodzi obłuda żołnierzy którzy chcąc zaspokoic swoje pierwotne żądze stają się bardziej podobni do tych zwierząt przed którymi się chowają w bazie .

daje ósemke. sequel nie jest żly ale już nie aż tak dobry, wyszedł troche za atlantyk

"dead walking" -chodzi Ci o serial "The Walking Dead" bo nie jestem pewien?Co do twojej opinii również się zgadzam w 28......dobrze jest przedstawiony człowiek który jest na granicy zagłady że tak to ujmę ale nie przestaję być człowiekiem.

chodziło mi doslownie o chodzące trupy (czyli walking dead po ang. dzieki za korekte bo zamąciłem) serialu nie oglądałem ale sie przymierzam... Oglądałeś 2 część - 28 tygodni później? troche się zawiodłem... Nie wiesz czasem kiedy ma wyjsc 3 część 28 mięsiecy później ponoc w tym roku ale nie wiem kiedy dokładnie

Oglądałem 2 część i muszę przyznać że choć jest znacząco w nie których momentach słabsza od jedynki to jednak nadal trzyma moim skromnym zdaniem dobry poziom.Nie wiem ale po kontynuacji nie spodziewałem się lepszej części od podstawki a raczej po prostu dobrej kontynuacji.28 miesięcy później miało wyjść ale cosik podobno twórcy się pokłócili i wyszło tylko tyle że raczej filmu nie będzie ale może akurat ktoś się wtrąci i powstanie ale na pewno nie w tym roku.Pozdrawiam

Dzięki za info choc troche rozczarowujące... Wiem że trzyma poziom i mnie osobiście te 2 filmy podobają się bardziej niż seria resident evil ale to zależy od gustu. Jednakże wracając wiadomo że rzadko spotykana jest sytuacja kiedy sequel jest równie dobry jak 1 cześc....

A co do serialu "The Walking Dead" ja szczerze bym go nawet nie tykał gdyby nie gra pod tym samym tytułem w którą grało mi się na prawdę bardzo przyjemnie,przy okazji polecam.Co do serialu to moim zdaniem najlepszy jest 2 sezon dlatego że teraz to jest po prostu czysta rzeźnia i nic więcej,widać brak pomysłów.

w gre zagram choc mam po drodze jeszcze kilka pozycji jak: dead island, state of decay (btw masz jeszcze jakies podobne gry?) dopiero niedawno zacząłem prygodę z żywymi trupami...

Mało jest dobrych gier w świecie zombi prócz TWD tak na prawdę nie spotkałem żadnej.Do "Dead Island" załatw sobie drugą osobę bo samemu podobno gra się kijowo do "State of Decay" ma powstać spolszczenie więc warto na razie poczekać.Jeśli masz konsole to warto na pewno pyknąć "The Last of Us" który jest wysoko oceniane.Jest też "The Walking Dead: Survival Instinc" gra może nie najgorsza ale nie warta dużych pieniędzy nie wiem czy w ogóle warta patrząc się na oceny oraz oczywiście Resident Evile ale to bardziej nawalanka z masą zmutowanych zombi jeśli można tak to nazwać w tej grze.Jak mówiłem mało jest ciekawych propozycji w tym uniwersum.

btw oglądałem pierwszy odc TWD serial zerżnął zupelnie początek z 28 dni.... koles tez budzi sie po śpiączce w szpitalu i zaczyna chodzic po opuszczonym mieście wydzierając się. Co do gier to faktycznie slyszalem o "The last of us" ze jest b. dobry ale mam peceta tylko...:/ "Dead Island" robi sie faktycznie nudny po pewnym czasie... Zobaczę The Walking Dead - gre w takim razie

spiaczka i pobudka w srodku zaglady to nie jest jakies odkrywcze zastosowanie w tego typu filmach xdd 28 days later (2002), the walking dead (2003), resident evil 2 (2004), sporo tego sie nazbieralo przez lata xd

o zombie najlepszy jest demoniczny wiatr 1990,demony 1985 i noc zywych trupow

Sęk w tym, że w tym filmie nie ma zombie czyli umarlaków. Są żywi ludzie, tyle że zarażeni.

demoniczny wiatr i noc zywych trupow 1 1968 sa lepsze

Spodobał mi się. Nietypowy film jak na te strzelanki do zoombi.

Wirus zombie nie istnieje jest tylko jedno uzasadnienie,to wścieklizna