Pierwsza filmow adaptacja tej kśążki mocno rózniła się od książk, z jednej strony chciałbym by now wersja była wierniejsza książce, alepatrząc na to jakie obecnie powstają filmy s-f to strasznie się boję że ten film zchrzania na całej lini i zrobią ztego siekane dleikatnie bazujące an książce. Powstał by wtedy...
Ten film to porażka. Duże ambicje i koszmarne wykonanie. Jak się doda do tego, że film wygląda jak zrzynka świetnego Equilibirium to wychodzi z tego modelowy przykład "potworka" kinematografii.
Bezsensowna adaptacja zrobiona dla usaowskiego widza. Wykonana zgodnie z ichniejszą polityką poprawności. Temat dawno temu się się zdezaktualizował, a film jest po prostu bzdurny, wręcz tragikomiczny w odbiorze. Już lepiej zobaczyć pierwszą angolską wersję; o przeczytaniu książki nie wspomnę.
Wiadomo przynajmniej kto zagra Montaga?? albo coś na temat obsady???
Mam nadzieje ,że to będzie udany remake'.
A co do Montaga to w miarę podobny (na podst.książki) jest Farrell albo co najmniej Pitt.
Po badziewiu kończącym karierę na TV, ani to żadne kasowe dzieło, ani to przykuwający uwagę dziwoląg i chyba najważniejsze. Skoro to coś stara się doścignąć pierwowzór a stoczyło się raptem do rangi telewizyjnej biblii dla mas to nawet szkoda jakiejkolwiek próby namawiania lub zachęty do straty czasu.
Dawno juz nie ogladalem tak sztucznie nakreconego filmu, zero klimatu, plastikowa scenografia, zero jakiegokolwiek klimatu i nachalnie wciskany jakis etos, niewiadomo tylko czego + ogolnie bezsensowsnosc scenariusza, ktory jest na podstawie ksiazki, ale zupelnie nie pasuje w takiej formule w naszych realiach.
Nawet...
Całkiem fajny film, ogólnie trochę sceneria za ciemna, ale na pewno miało tak być, aż chce się czytać książki 7/10
Przepis na Dystopijny Kogle-Mogle
1) Weź Oko Wielkiego Brata z 1984r Orwella
2) Dodaj wielkie hologramo-ekrany z Blade Runnera
3) doprawić kroplami Equilibrium do smaku
4) Wszystko wymieszać wstrząsnąć i gotować 96 min w temp 451°F
Po wypiciu polecam szybko puścić pawia i skupić się na serialowych produkcjach...
Dużo gorsza wersja Equilibrium.
Po cholerę kręcą coś, co już było?! Gdyby tak chociaż wyszło lepiej.
sądze że bedzie to dobry film jak w ogóle powstanie 'gdyż dwie jego(Franka Darabonta)
ekranizacje były arcydziełami więc tu czekam na cos równie dobrego
Szanuję wolność artystyczną i prawo twórców do wypatroszenia i zdeptania każdej treści, nawet do sprofanowania świetnej książki Raya Bradbury i klimatycznego filmu Truffaut, nie rozumiem jednak dlaczego to robią. Po co brać się za materiał, który ewidentnie przerasta ich zdolności intelektualne i kompromitować się...
W świecie gdzie czytelnictwo spada a ksiegarnie są zamykane pojawia się film o przyszłości gdzie książki są zakazane. O ile w latach sześćdziesiątych to był kosznar, o tyle dziś, w dobue cyfrowych technologii książki nie są już tak atrakcyjnym medium jak dawniej.
Nowa adaptacja powieści Raya B. cierpi z ppwodu źle...
Prawdę mówiąc nie spodziewałem się czegoś lepszego. Większość netflixowych produkcji ma badzo prymitywny, nielogiczny i spłaszczony scenariusz. No w końcu to produkcje dla "płaskomózgich" gdzie niekoniecznie trzeba myśleć przy percepcji.