dla sratlasu dziur, tylko tytuł jakiś taki nijaki - neo i nibelungi: w kazamatach nienawiści tonącego zamku na górze pasuje dużo bardziej i przynajmniej oddaje sens historii.
rety. obejrzałem trailer i odpłynąłem.
Aż jestem ciekaw czy gdzieś wcisną "based on true legend/story"... A mogli chociaż tytuł zmienić a nie robić ludziom tyle nadziei!
" Winni morderstwa, zgodnie z kodeksem busido, popełnili grupowe seppuku. Do dziś uważani są za bohaterów narodowych, symbol walki o sprawiedliwość nawet za cenę życia."
To w koncu Ci samuraje to bohaterzy narodowi czy Ci winni morderstwa ? Strasznie wprowadzajacy w blad opis...
Rozumiem, że ma grać japończyka? 2 pytania: jak? i po co? Może jeszcze zrobią motyw jak w "Śniadaniu u Tiffany-ego", gdzie amerykanin z koszmarną charakteryzacją grał azjatyckiego sąsiada głównej bohaterki. Cholerne Hollywood...
47 mieczy zemsty. Upadek zamku Ako
http://www.filmweb.pl/film/47+mieczy+zemsty.+Upadek+zamku+Ako-1978-135544
oraz dodających, którzy nie potrafili dopasować plakatu do okienka.
Jak zwykle popisujecie się swoją arogancją, brakiem poczucia dobra wspólnego oraz prostą -
jeśli nie prostacką - chciwością punktów za nic.
Tylko Rick Genest "zombie boy" jako postać mi nie pasuje do tego filmu. Dziwne! Mam nadzieje, że go wytną w post-produkcji!
http://geektyrant.com/news/2012/5/9/47-ronin-low-res-photos-of-poster.html
Obsada tego filmu jest nieaktualna. Obecnie wiadomo, że zagrają:
Keanu Reeves jako Kai, Sanada Hiroyuki jako Oishi Chikara, Tadanobu Asano, Kikuchi Rinko, Shibasaki Kou, Akanishi Jin jako syn Sanady i przyjaciel Keanu.
Nie wiadomo nic na temat jakiegokolwiek udziału Kena Watanabe, Cary-Hiroyuki Tagawa, czy też Ryoko...
Liczyłam na inne zakończenie ale i tak podobał mi się. Piękne słowa na końcu. I ważne, że film oparty na faktach. Polecam.
To że skeleton man który widnieje na plakacie pokazał sie dosłownie na 2 sceny. Co on tam w ogóle robił do cholery.
Film wyłączyłem po ok. 10 minutach - zaraz potem, jak samurajowie zapolowali na kudłatego triceratopsa, a lis o ludzkich oczach zamienił się w kobietę. Po tytule spodziewałem się solidnego kina, opartego na prawdziwej historii 47 roninów, mszczących się na sprawcy śmierci swego pana, a nie nowej wersji Avatara. Tak...