Jest to drugi film w historii który ma u mnie ocene 10/10 (zaraz po Pulp Fiction). Jestem
świeżo po seansie więc nie wiem co powiedzieć... Nostalagia... Smutek... Geniusz
reżysera... Takie przemyślenia na razie do mnie trafiają. Wspaniały ending jeszcze bardziej
spotęgował całe uczucie. Polecam całym sercem.
nostalgia..? smutek..? geniusz..?! kreskówka!!!
ending? co to znaczy, bo chyba nie po polsku?
"polecam całym sercem"? kto tak mowi? dude, jest 2011!
pzdr
Tak swoją drogą...
http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/208060_125129554228978_1000019580 13536_169850_1222670_n.jpg
czy nie sądzicie że ten obrazek wygląda jak żywcem wzięty z filmu? Pieeekne <3
Szczerze przyznam że tak totalnie bezsensownego posta jak Twój to nie widziałem już długo.
"kreskówka!!!" widzę następną dorosłą i dojrzałą osobę zamkniętą jak klapa od kibla. Obejrzyj tą "kreskówkę" i potem powtórz to, "dude" ...
szczerze przyznam, ze dawno nie spotkalem sie z dorosla osoba, ktora oglada calkiem dobre filmy (serio? babe - swinka z klasa 8/10? omg-.-) i jest totalnie pozbawiona poczucia humoru. wspolczuje Ci koles..<glaszcze> nastepnym razem kliknij i sprawdz powiazanie kont i upewnij sie czy uzytkownicy czasem sie nie znaja i nie robia sobie zwyczajnie jaj z takich wlasnie osob jak ty:)
Po roku myślenia postanowiłem odpowiedzieć: gdybym miał pod każdym idiotycznym komentarzem na fw sprawdzać czy userzy się przypadkiem nie znają to bym z głodu umarł. To jest publiczne forum przecież, tutaj wypowiedź w stylu tej Twojej nie jest niczym niezwykłym a tak się człowiekowi lżej na sercu robi jak czasem kogoś opie*doli, nie bierz tego do siebie :P. A "Śwince z klasą" może za wysoką notę dałem ale lubię ten film a spójrz jaką ma niską ocenę, po prostu tam ją troszkę chciałem zawyżyć :P.
Kreska niesamowita, obejrzałam wiele anime, ale to jest naprawdę cudowne. Może to przez kreskę, może przez historię. Tak czy inaczej - ujęło mnie całkowicie.
+ wtrącę :) ending i opening to standardowe określenia początku i końca anime, tak się przyjęło więc jak ktoś ma doczynienia ze sztuką anime, wie co to oznacza :)
Zdecydowanie, przez cały seans, zatrzymywałem film co 5 sekund aby popatrzeć na nią. (5 Sekund, hehe : P)
wizualnie faktycznie świetnie zrealizowane, idealna harmonia dźwięku i obrazu. ale historia prosta, jak dla mnie wręcz nudna. inaczej, strona techniczna odciągnęła moją uwagę od fabuły, zepchnęła na margines, a tak chyba nie powinno być, chociaż na anime się nie znam.
Sorry, za odgrzanie tematu.
Ale ja sama długo się zabierałam za ten film, nie lubię smutnych zakończeń, więc nie chętnie zabrałam się za to. Ale jedyne co mogę teraz powiedzieć to, że jestem idiotką, że wcześniej nie obejrzałam. Co za piękna opowieść. Ja myślałam, że 'Ruchomy zamek Hauru' jest wzruszający, ale okazuje się, że tak na prawdę gó.w.no wiem o wzruszających filmach.
Sama piosenka Masayoshi Yamazakiego 'One more time, one more chance', była mi znana na długo przed obejrzeniem '5 cm na sekundę', i znając okoliczności jej powstania, nie wzruszyła mnie ona tak, jak na koniec filmu.
Pomimo kreski, której nie lubię, dałam szczere i jak najbardziej zasłużone 10/10.