Z powodu przerostu nastroju nad akcją, wyszedł z tego film o facecie w puszczy. Dobrze zagrany, przekonujące efekty, ale nudnawy. Raz można obejrzeć, bo fabuła opiera się na ciekawym pomyśle.
Solidna akcja s-f. Bajka, ale zrobiona na poważnie. W każdej minucie więcej napięcia niż w całym odcinku srarvela dla myślących niewiele. Pierwsza scena - rozmowa ojca z córką - mistrzostwo świata. Gimbaza nie zrozumie. Dinozaury nieosłodzone i nie przeszkadzają filmowi. Dla koneserów. Trochę jak "Predator: Prey" i...
więcejZiemia 65 mln lat temu miała o wiele czystsze powietrze, nie wiem czy człowiek dałby radę oddychać długo takim tlenem. Taki tlen ma zalety, ale też sporo wad, jeśli płuca nie są przystosowane.
"Jurassic Park", potem "1000 lat po ziemi", następnie "Jurassic World", a wreszcie mamy "65" wyprzedzający właśnie o tyle milionów lat akcję poprzednich trzech filmów. No i mamy tu niezłą zabawę: gonitwy, strzelaniny, wybuchy i batalie z bardzo niegrzecznymi dinozaurami., a także troszkę nieziemskiej techniki....
Jakie jest sens tworzenia takich bezsensownych filmów? Dla widza oczywiście sens jest żaden. Jeżeli ktoś się dobrze bawił na tym "dziele" to rozważyłbym zmianę leków... Ja nie czepiam się efektów, logiki... Podróż 15km z punktu A do punktu B, najeżona kilkoma badziewnymi przeciwnościami... 100 lat po Ziemi było do bani...
więcejNajgłupszy film ostatnich lat. Scenariusz żenujący. Kosmiczna latarka po m mruga z braku baterii, a koleś nosi GPS wielkości odtwarzacza dvd. Koleś , aby naładował broń rozwiązuje mini tetrisa, ta choć puka jak zabawka z biedronki, to jednak ma jakiś magazynek, który strzela na pusto jak kałach. Mega stwora pokonuje...
więcejStraszna nuda, fabuła zrobiona po macoszemu przez co ciężko się ogląda. Cieszę się, że akurat ten seans oglądałem w domu.
Jest to krótka historia science-fiction, poruszająca już wielokrotnie wałkowany temat konfrontacji człowieka z dinozaurami. Tym razem jednak człowiek nie jest mieszkańcem planety Ziemia, lecz przybyszem na Ziemię z odległych krańców kosmosu, który trafia tu przez przypadek z przyczyny katastrofy statku kosmicznego 65...
więcejPomijając system metryczny i technologie, które obca cywilizacja rozwinęła w identyczny sposób dziesiątki milionów lat przed nami oraz kilka innych niedorzeczności fabuła filmu jest po prostu miałka i nijaka. Nie można zarzucić dłużyzn bo tempo akcji jest dynamiczne i pełne zwrotów. Wyszedł widowiskowy średniak.
Wreszcie jakiś film bez bezsensownych scen ruchania i głupich dialogów. Można by się nawet pokusić, że ma to coś na kształt dawno wymarłego gatunku jak film familijny, ale bez tej całej słodko pierdzącej oprawy z lat osiemdziesiątych.
Jedynie podczas kłótni pod koniec filmu wyszła ta niechlujna amerykańska maniera...
Jaki jest problem z filmem 65 .a takim że chyba kompletnie nie znamy zamysłu reżysera .Krótko mówwiac jakiś austronata z grupą innych austronautaów czy pasażerów i to chodzi wypadku co powoduje wylodowanie na ziemi ale 65 mln lat temu wraz z dziewczyną czyli kiedy na ziemi ,królowały Dinozaury chociaż ich chyba za duzo...
więcej