Oglądając 7500 i zobaczywszy czas trwania filmu 79 min w reżyserii Azjatyckiego reżysera już podejrzewałem, że kino to będzie spłycone... Nie pomyliłem się film miał potencjał i na pewno rozwinąłby go gdyby nie spłycenie scenariusza, który miał być już w 2012 w kinach ale ciągłe zmiany przesówały premierę filmu i tak o to mamy film ciekawy, który został do cna okrojony z czego wychodzi dziwactwo nie kompletne.... Podsumowując kino lekkiej grozy, które mnie zainteresowało ale i zniesmaczyło ponieważ wiele rzeczy nie zostało tu wyjaśnionych jak należało by to zrobić... Efekty słabe więc lepiej dla filmu było by gdyby był serialem choćby takim 10 odcinkowym. Wątki by się rozszerzyły i można było by to wszystko extra połączyć :)... Szkoda bo lubię filmy gdzie mamy klaustrofobiczny klimat kilku głównych bohaterów i zagadkę. Muzyka na plus. czyli jedna tylko osoba nie pożegnała się i dla tego nie mogła odejść jeszcze :)