7500
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Właśnie skończyłem oglądać najnowsze dzieło pana Takashi Shimizu, które powstało na podstawie scenariusza napisanego przez pana Craiga Rosenberga. Niestety, muszę przyznać, że gorszego filmu nie widziałem już od 5 lat. Albo i od 100. Gniot jakich mało. Kto im dał kamery? Przykre jest to, że zmarnowano tyle prądu na oświetlenie tej - pożal się Boże - produkcji. Mam szczerą nadzieje, że nikt z ekipy filmowej nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu przy pracy nad tym THRILLEREM pełnym AKCJI.
W temacie niżej można przeczytać słowa użytkownika o nicku Newelowsky. Uwaga, proszę usiąść, cytuję:
"Pragnę napomknąć, że efekty specjalne to nie tylko komputerowe trele morele, ale także jak sceny przeróżne mechaniczne wariacje. Tu np. bardzo fajnie odwzorowane turbulencje i dekompresja. Moim zadaniem nie ma lipy".
Nie ma lipy. Nie ma nawet brzozy. Jest gówno.
najlepsza recenzja filmu jaką kiedykolwiek widziałam i czytałam ! film słaby...masakrycznie słaby !
tu nie chodzi o zrozumienie czy doszukiwanie się sensu w tym filmie, ale o jego całokształt... mnie znudził i tyle w tym temacie.
jej straszny ból dupy. Naprawdę mało filmów oglądasz jak nie widziałeś nic gorszego. Ten film to nie arcydzieło, ale od strony technicznej i aktorskiej stoi naprawdę dobrze. Klimat też jest w porządku. Są też dziury logiczne, czy takie sobie zakończenie, ale np. takie altitude, czy panic button było gorsze. Film nie jest specjalny, nie zapadnie mi na długo w pamięci. Jest raczej przeciętny, ale potrafię go rzeczowo, bez zbytniej spiny ocenić. Jak się obejrzy prawie 2000 filmów z czego większość to horror, sci fi i thriller , to się przychylniej patrzy na takie produkcje. Zresztą jak można ocenić taki film na 1 czy 2 skoro ma się świadomość, że istnieje takie coś Asylum? Tam dajecie ujemne oceny? Rozumiem, że to wasza subiektywna ocena i to szanuję, ale po co zakładać taki temat jak nie ogarnia się takich filmów. Daj pałę i zapomnij, bo są ludzie, którzy lubią tego typu filmy i się zniechęcą, przez kolesia, co niezbyt zna się na tym gatunku i wylał swoje żale na forum.
Zanim odpowiedziałeś temu ,,pseudo-znaffcy'' kina trzeba było spojrzeć na oceny,jakie wystawia,bo jeśli ,,ktoś" daje np:
-Titanic-1
-Szósty zmysł z B. Willisem-2
-Pianista-3
-Gladiator-4
-Piraci z Karaibów klątwa czarnej perły-2
-Shrek-3
a przy tych filmach Kodowi Da Vinci-7,to trudno taką osobę traktować poważnie i ciężko domyślić się,jaki gatunek preferuje
Przy gniotach ostatnio wychodzących,ten się akurat wyróżnia pozytywnie właśnie,że ma odpowiedni klimacik.A co do zakończenia filmu,to wszystko wyjaśnia komunikat telewizyjny,że umarli z powodu awarii masek tlenowych.A to co się działo pózniej,to była wcześniej mowa o tym,że dusza nie odejdzie póki nie zazna spokoju.I tak mamy w kolejnych przypadkach śmierci,czy to pilota,gdy patrząc na obrączkę przeprasza żonę za zdradę,czy Raquel po zrobieniu testu ciążowego,tylko Liz ma z tym problem co pokazuje scena końcowa,gdy jest sama w samolocie.
A co do Asylum,to jeśli masz na myśli studio wydające filmy niskobudżetowe i ,,podróbki" wielkich produkcji to się zgadzam,bo dla tych filmów powinna być punktacja ujemna...
;-) Trafne spostrzeżenia. Dla mnie przesłanie trochę naciągane jest, ale dość dobrze się bawiłem. Niski budżet widać na każdym kroku, jest trochę niedorzeczności (nie mam na myśli metafizyki) ale mało znani aktorzy, w większości, zagrali przyzwoicie a film trzyma w napięciu i zaciekawia. Dla mnie to całkiem udany film rozrywkowy.
To nie jest recenzja. Bliżej temu do papieskiej encykliki w której argumentem na wszystko jest "bo tak". Recenzja wymaga argumentów, nie samej oceny.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
