Film o prawdziwym życiu! Śmieszą mnie teraz te inne 'gwiazdy', które idą w ślad za Eminemem i chcą zrobić karierę na jego skalę światową, bo tak naprawdę on miał przejeb*ne w życiu a reszta tych ludzi to sobie po prostu zmyśla jacy to oni biedni nie są i myślą, że dzięki temu zrobią karierę.
Eminem jest najlepszy!
Dystans Eminema do tego filmu, pokazany w wielu klipach, pokazuje, że niekoniecznie Eminem i Rabbit to ta sama osoba. Myślę, że gdyby tak było, byłby mnie zdystansowany, chyba że ma niesamowite poczucie autoironii. Nie umniejszam umiejętności rapowych Ema, bo flow i technikę ma na najwyższym poziomie, ale etykieta 'króla bajek' i różne historie z jego przeszłości, mogą sugerować jakoby jedyną postacią, która nie jest kreacją, jeśli chodzi o owego rapera jest nie Eminem, nie Rabbitt, nie Slim Shady, a Marshall Mathers.
Rzeczywiście ku*wa, film o prawdziwym życiu. Przeżył ciężką historię po czym postanowił nagrać film bo można zbić na nim wielkie kokosy na takich jak wy. Tak, film jest dobry, ale przekłamany. Większość czarnych raperów miała sto razy gorzej w życiu niż ten białas. W tamtych czasach bycie czarnym w Ameryce to przekleństwo. Co ja gadam, do dzisiaj tam tak jest. Byłeś czarny - byłeś dyskryminowany, poniżany, byłeś nikim. Nie wstąpiłeś do gangu - byłeś słaby, wstąpiłeś do gangu - ginąłeś. Tak tam było, a takie problemy, że musiał mieszkać z matką w dorosłym życiu czy nie mogłeś znaleźć pracy to nic. Jak to nawinął Lotto w drugiej walce "dzisiaj w tym filmie żaden czarny nie zginie".
Eminem to obecnie nie jest raper i pogódźcie się z tym gimnazjalne dzieciaczki, które wynoszą go nad wyżyny. Prawdziwy raper nie idzie w ilość, nie szuka rozgłosu i przede wszystkim tworzy rap a nie nagrywa POPu z jakimiś Rihannami czy Adelami.
"Nie ma białych raperów."
Peace !
tak, masz racje.. Eminem to nie raper. Eminem to przeciez astronauta kur*a :/ nie pajacuj prosze bo mi cie szkoda... 'Prawdziwy raper... nie szuka rozgłosu...' Brawo ziomek! czyli Tupac i Biggie to nie raperzy.
zgadzam sie calkowicie. ale nie pisz ze prawdziwi raperzy nie szukaja rozglosu... bo taki jest wlasnie ich styl. Np Tupac zawsze lubil byc podziwiany, wystepowal w filmach, udzielal wywiadow i non stop pokazywal sie publicznie. a jesli chodzi o eminema to w dzisiejszym rapie jest jednym z najwiekszych
W dzisiejszym rapie, który rozmienia się na drobne przez takich typów jak Eminem, 50Cent czy swego czasu Snoop (co do niego mam szczery ból). Nagrywanie Popowych piosenek, piosenek techno, dubstepowych. Co to jest ? Dla mnie tymi swoimi wybrykami nie zostaną już 100% raperami. Owszem, zrobili wiele dla tej muzyki, ale wystarczyło kilka zielonych papierków i zaczęło się iść na nakład i rozgłos a nie na jakość i przesłanie.
Masz racje, ale wiekszosc tworczosci snoopa czy eminema to czysty rap. nagrywaja piosenki w stylu pop ale robia to wlasnie tylko i wylacznie dla kasy i popularnosci. Jednak jesli ktos skupia sie na ich zrodlowej muzyce to nie zwraca uwagi na jakies smieszne numery tylko slucha tego co maja w wiekszosci czyli czystego rapu. Aczkolwiek dzisiaj nie ma juz tej samej muzyki rap co w latach 90-tych... Niestety
Nie jestem jakimś wielki fanem Ema ale to co gada to MedzikDeLow to herezja :D Mówisz, że Eminem źle robi bo nagrywa z Rihanna itp -- zgodzę się, bo też nie lubię Hip-Popu ale podałeś przykład 2pac'a, który robił dobry rap ale był BARDZO komercyjny i niema się co oszukiwać -- granie w filmach, wywiady, bujanie się w luksusowych furach, dziwki naokoło itp. Tupac wiedział co robić żeby się dobrze sprzedawać i za to mu chwała ale ogólnie nie był lepszy niż Em w tym filmie :)
tu sie zgodze. Tupac wiedzial co robic zeby byc na topie a w dodatku byl czy raczej wciaz pozostaje najlepszym w tym fachu. Eminem jest jednym z najlepszych zyjacych raperow
Juz przestań gadać takie głupoty, że komercha i nie jest raperem I NAGRYWA POP haha człowieku ostatnia jego płyta była komercyjna z Rihanna i lil waynem w kawałkach ale o reszcie 6 plyt juz nie wspomnisz co? Bo tam jest 100% rapu i zero komercji. Ostatnio wydane Bad meets evil hell the sequel tez w 100% rap poza jednym kawałkiem "lighters" a raczej tylko poza refrenem bo reszta calkiem dobra.
Biały nie moze zostać raperem mówisz? Posłuchaj Radioactive Yelawolfa które ostatnio wyszło i reszty płyt eminema a nie 8 mile i recovery sezonowcu :) Tyle odemnie, peace.
Morda w kubeł dzieciaku, wracaj na demoszitory robić obrazki z podpisem Eminema jako najlepszego rapera.