Sama konstrukcja filmu jest ciekawa, wydarzenia widziane z perspektywy kilku osób. Najlepszy moim zdaniem był F. Whitaker, Quaid rzucał się po ekranie bez ładu i składu. Koniec średni, a szkoda bo byłby to bardzo ciekawy film. 6/10
co do konstrukcji filmu zgodzę się, wątki poszczególnych osób sklejają się w ciekawą fabułę i choć zakończenie było banalne ode mnie 7/10 niezły w swym gatunku.