jedni narzekaja, ze historia opowiedziana 6 razy przynudza. a mi sie wlasnie to najbardziej podobalo. akcja i jednoczesna statycznosc. pytania. zgadzam sie z autorem recenzji, film trzeba obejrzec, ale za bardzo sie nie zastanawiac.
w trakcie ogladania filmu: pierwsza polowa - mistrzostwo, oglada sie z zapartym tchem, ale potem, kiedy wszystko juz wiadomo, zrezygnowano z konwencji, jest tylko poscig, a taka zmiana klimatu troche razi. i nagle bach, koniec filmu. rozwiazanie zagadki powinno byc na samym koncu, a nie po 3/4. koncowka zawodzi, niestety, co obniza odbior filmu.
w trakcie ogladania filmu zmieniala sie moja ocena: w polowie jeden z najlepszych sensacji:10, potem 9, po poscigu 8, po koncowce 7. ogolnie, gdyby nie niespojnosc realizacji, moze montazu (niekoniecznie scenariusza), byloby znakomicie, a tak "tylko" 8+.
zgadzam się, że scena pościgu była kompletnie zbędna, nierealna i jakby trochę nie z tej bajki (pewnie reżyser nie chciał zanudzić widza amerykańskiego brakiem pościgów :P)
w każdym razie pomysł na montaż, scenariusz i realizacja bardzo mi się podobają, myślę, że szansa nie została zmarnowana :)