liczyłam na cos więcej a film generalnie skupia sie na wychodzeniu z wypadku człowieka i jego stosunek do zycia, rodziny w tamtym czasie - jeżeli 90 minut w niebie to czemu tak malutko o tym jest wspomniane? To juz "Niebo istnieje naprawde" jest o wiele lepsza i dynamiczna pozycja...