Świetnie zapowiadający się początek i później równia pochyła. Zmarnowano sposobność by opowiedzieć ciekawą historię nietuzinkowej postaci, w zamian za to laurka-hagiografia zmieszana z beznadziejnie wydumanym romansem. Jedyne co dobre to sceny batalistyczne.
Film oceniam jako bardzo dobry. Gratka dla miłośników kina historycznego. Wojna domowa w Rosji pokazana bez wybielania żadnej ze stron, w sposób okrótny a zarazem realistyczny. Na początku filmu ciekawe sceny batalistyczne. Film cały czas trzyma w napięciu. Polecam!
Z każdym oglądniętym rosyjskim filmem jestem w coraz większym szoku. Pozytywnie. Bardzo dobrze się go ogląda chociaż w opisie jest, że to melodramat. Nie spodziewałem się, że dam melodramatowi taka ocenę, bo nie lubię melodramatów, są po prostu mdłe. Ciekawie przedstawione fakty, dobra gra aktorów. Warto pooglądać.
mi się bardzo podobał. Pokazuje w ciekawy sposób perypetie (wojskowe, polityczne i
prywatne) interesującej osoby jaką był admirał Kołczak.
Bardzo mi się podobał, zauroczył wykonaniem, wspaniałą grą, bogatą barwą kostiumową. Naprawde doskonałe rosyjskie dzieło, film wyższych lotów (to samo tyczy się audytorium)
[9/10]
Cóż wytrzymałem pół godziny, może potem było lepiej, póki jeszcze się strzelali na morzu dało się oglądać, potem już tylko jakieś kukły chodziły, nie ludzie, aktorom wystarczyły dwie miny i tym grali, tak samo powierzchownie przedstawiony przebieg zdarzeń i na siłę wprowadzane jakieś patetyczne sceny, które tylko...
Czasem było nie równo poziom filmu spada robiło się nudno a czasem wrecz odwrotnie ciekawa muzyka efektowne walki tyllko jak dla mnie troche za mało. Ciekawy wątek miłosny no i zakonczenie miałem dać 7 ale podwyższe do 8
Przede wszystkim postarano się przedstawić jak najpełniej wydarzenia z tamtego okresu.
Solidne kino, którego pewnie nie powstydziłoby się Hollywood.
Było kilka wstrząsających scen, trochę romansu (ale na szczęście nieprzesadzonego), aktorzy dali radę, charakteryzacje i okoliczności przyrody także okay.
Jedyne co...
film. ode 8 (punkt wyżej za fajne zakończenie). A na czerwonych niszczycieli to nie ma słów.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę.
To mógł być dobry film ,ale niestety nie jest. Sporo dłużyzn i nieprzekonywująca gra aktorów. Nie zachęcam do oglądania.Moja ocena-3/10.
Czy tylko mi się wydaje, że niektóre sceny zostały z filmu usunięte, a których zdjęcia widnieją na portalu? Choćby ta http://gfx.filmweb.pl/ph/76/10/427610/124024.1.jpg lub http://gfx.filmweb.pl/ph/76/10/427610/124052.1.jpg
Może oglądałam film okrojony, ale pytam, żeby nie mieć wątpliwości.
Opowieść z olbrzymim potencjałem, ale film wyszedł niestety słaby. Historia niby idzie do
przodu ale mimo wszystko się kupy nie trzyma. Motywacja działań Kołczakowa jest w sferze
domysłów, można ją głównie wysnuć z kilku sztampowych melodramatycznych gestach.
Wątek romansu z żoną 1-ego oficera jest w...
doskonale oddaje klimat tamtych lat. Wątek romansowy ukazuje czas rewolucji
w bardziej łagodnej formie bez krwawych scen niczym z horroru. Historycznie
też wyważony. Uważam, że godny polecenia
Właśnie obejrzałem ten film i zdumiony jestem mentorskim tonem wypowiedzi niektórych znawców kina rosyjskiego. Próbowałem doszukać się kiczu w tym obrazie, nadaremnie. A już całkiem powaliło mnie kiedy przeczytałem objawienia Panów recenzentów witelo i arnhem1944(sic!), że
"akcenty położone nie tam, gdzie być...
Realistyczny, świetne kostiumy i scenografie, mimo wątku romansowego nie przegadany. Gra aktorska wyrazista ale oszczędna, tu Konstanty Kabeński jak zawsze pokazuje najwyższą klasę. Polecam miłośnikom gatunku, a także tym którzy mają dość coraz bardziej "wenezuelskiej" maniery naszych rodzimych aktorów.
Sceny batalistyczne bez zarzutu. Love story do bani. Nie wiem zupełnie, gdzie się podziały emocje bohaterów, większość rozterek ginie gdzieś w bogoojczyźnianym sosie. Mimo, iż film jest atrakcyjny wizualnie, wszystko wydaje się być sztuczne i nieprawdziwe, akcenty położone nie tam, gdzie być powinny (co się np. działo...
więcej