6,0 2  oceny
6,0 10 1 2
Affliction
powrót do forum filmu Affliction

Rzyganie na Biblię, jedzenie fekaliów, samookaleczenia, urofilia i tym podobne atrakcje. "Affliction" to zlepek performerskich popisów i video-kolaży za które odpowiedzialnych jest kilku undergroundowych artystów i ugrupowań. Swoją formą i klimatem film Hejnara przywodził mi nieco na myśl transgresywną twórczość ludzi pokroju Richarda Kerna i Nicka Zedda lub też klipy do muzyki SPK - podobna śmiałość w przełamywaniu barier i chęci szokowania odbiorcy. W przypadku "Affliction" forma często niestety przysłania treść, która jest mętna albo wręcz nieobecna. Masturbacja z krucyfiksem umieszczonym w odbycie - OK, jest to zapewne dla niektórych obrazoburcze, ale też dość... hmm, szczeniackie i przekazu większego ze sobą nie niesie. Najzabawniejszy spośród całej tej wesołej kompaniji jest zaś niejaki Full Force Frank, ukrywające twarz pod kominiarką indywiduum, które sprawia wrażenie osoby nie tyle emocjonalnie niestabilnej, co opóźnionej w rozwoju. Jego tyrady na temat broni palnej i masowych rzezi wzbudzają niepokój i rozbawienie zarazem. Dla miłośników doznań specyficznych.