Film familijny, ok, rozumiem. Ale jak mozna bylo zerznac caly motyw z Beethovena?!
Jest slaby, tak naprawde tylko aktorstwo tego dzieciaka jeszcze cos daje.
Czy naprawde nie mozna zrobic czegos bardziej oryginalnego, niz pies, jego prawowici wlasciciele, znalazcy i zloczyncy?
NUUUUUUDA!