Potraktuję ten film, tak jakby nie był kontynuacją "American Psycho". Dlatego daję 6/10, bo dobrze mi się go oglądało. Ale moim zdaniem, jak i pewnie wielu moich poprzedników, te dwie produkcje nie mają ze sobą nic wspólnego.
Dla mnie te dwa filmy to totalne przeciwieństwa - weźmy chociażby klimat - surowość jedynki i lekkość dwójki. Czysty oksymoron.