Psycho to chyba nazwisko scenarzysty tego filmu...rzeczywiscie film byl brutalny i denny
to chyba pomyłka!
Panie Wrażliwy, raczej nie czytałeś książki. To ona dopiero była butalna. W filmie wszystkie sceny okrucieństwa, które są, można nazwać subtelnymi. Mówisz, że denny - płytko sięgnąłeś, nie wszyscy widocznie mogą w nim doszukać się czegoś głębszego niż okrucieństwo,a na pewno nie to jest istotą tego filmu.