Nie podobało mi się tak, jak myślałam, że będzie. Wydaje się też dużo gorsze od jedynki. Historia jest bardziej zawiła, mamy wiele bohaterów z własnymi historiami, co nie pozwala się skupić na "głównym" wątku. Ten stracił rodziców, ta dziecko, ten uciekł jak mu kumple umierali, ta ma dzieci w wojsku - no bez przesady. Co za dużo to niezdrowo i ten film jest tego przykładem. Napchali tak dużo różnych historii, bo nie wiedzieli jak dobrze zrealizować główny wątek. A przynajmniej ja tak uważam. Nie przestraszyłam się ani razu i to trochę szkoda, bo pamiętam, że przy jedynce kilka razy dreszczyk mnie wziął i podskoczyłam w krześle.