Jak w tytule! Anioł zagłady to nie Pies Andaluzyjski...
...doktoratu żeby to stwierdzić przecież nie trzeba mieć. Zasadnicza kwestia brzmi czy należy zaliczać kontrybucje jak leci czy wykazać trochę inteligencji i zaangażowania. Portal tego typu nie powinien powielać błędów tylko chronić głodnych wiedzy filmowej ludzi...
swietny pomysl... genialne napiecie.. absurd.. Dla mnie najlepszy film Bunuela / no i Pieknosc Dnia/ . Polecam bardzo!
Grupa zamożnych znajomych imprezuje w domu jednego z nich. Gdy impreza dobiega końca nikt nie da rady opuścić pomieszczenia, w którym balowali choć drzwi są szeroko otwarte i nikt ich nie zmusza do zostania. W moim odczuciu pocisk po wyższych sferach jest zbyt mocno zakopany. Ma to swoich fanów, ale ja oglądam filmy...
więcejWitam. Film oczywiście bardzo ciekawy, wielce symboliczny, tchnie kpiną i porażającym absurdem (moja ulubiona kurza łapa wystająca z torebki) i od razu widać warsztat i styl Bunuela. Ale chcę zapytać, jak rozumiecie tytuł filmu? Czy można jednoznacznie stwierdzić, co jest tytułowym aniołem zagłady? Można rozumieć owego...
więcejw drugim z opisów filmu pojawia się kategoryczny błąd - spójrzcie w górę, kochani internauci... czy bohaterowie "Anioła..." na pewno umierają z głodu? od razu widać, że autor tego tekstu nie obejrzał filmu. prośba do administracji - "Wywalić go!" /"Toy Story", tekst Pana Bulwy/pozdrawiam
cały film zdał mi się być perfidnym żartem, jaki Bunuel zrobił umieszczonym w filmie burżujom. mam wrażenie, że tym, kto stał za niemożnością opuszczenia posiadłości był .. właśnie on, sam reżyser. uwierzywszy w swa nieomal boską moc (chyba to się nazywa demiurg) postanowił spłatać im figla i zamknął ich niczym w big...
więcejsurrealizm w czystym niemal wydaniu. fantastyczna opowieść o relacjach międzyludzkich,o skrajnościach,emocjach,wrazeniach,charakterach...ech,aż sie człowiek (czyt.widz) zaczyna dziwnie czuć ze swoją przeciętnością (wobec ,oczywiście geniuszu bunuela) ;-))
Jakoś nie widzę głębszego sensu w tym filmie. Bo właściwie, co autor chciał nim przekazać oprócz oczywistych rzeczy? Chyba trzeba być dalece uwiedzionym proletariackim "romantyzmem", aby zachwycać się nad tym obrazem. Nie można mu odmówić warsztatu, bo jako spektakl ogląda się to całkiem zgrabnie. Ale niestety na tym...
więcej
Jak widać powstańczo-męczennicza przeszłość tak mocno odcisnęła się na naszej Polszcze,
że prawie każdy film Polacy prowadzą spłycić do jakichś nudnych i banalnych teorii o walkach
międzyklasowych i innych historycyzmów. Gruby Hegel byłby szczęśliwy.
Sam film przeciętny poza końcówką, a symbolika podana w tak...