Na szybko sklecona kryminalna intryga, popycha naszych bohaterów do odgrywania przerażenia, w obliczu bezpruderyjnie odgrzewanych kotletów.
Film będący mamałygą inspiracji zaczerpniętych z filmów braci Coen, a bezbarwną wycinanką z klisz klasyki horroru.
Oglądając ten film miałem mętlik w głowie, co to ma być? Odrobinę ,, Piątków 13-tych'' ze szczyptą ,,Halloween'' zmieszanych z dużą dawką ,,Teksańskiej masakry piłą mechaniczną'' w sosie ,,Fargo'' i ,,Siedem''.
Na wymioty człowieka bierze.