Anioły śmierci

Malevolence
2004
4,3 1,1 tys. ocen
4,3 10 1 1057
Anioły śmierci
powrót do forum filmu Anioły śmierci

Nastawiłem się na dobry thriller, a wyszła im fajna komedia. Cała masa nielogicznych scen, pytacie jakich ? Zaczynamy:

1.Pierwsza scena to napad na bank(pełna profeska), założyli maski,ale jak wyszli z banku, to je zdjęli, poza tym nie wiem dlaczego przyjechali dwoma samochodami.

2. Koledze pęka opona na Autostradzie, no i ucieka na pieszo, najpierw polami,a le potem stwierdza, ze jak wyjdzie na droge z chustka na głowie i workiem w ręce to nie będzie podejrzanie wyglądał, zwłaszcza, ze w Radiu bębną tylko o napadzie.

3. Po jaką cholerę ciągnął ze sobą zakładniczki??? Trzeba było zostawić je na drodze i uciekać ich furą.

4.Szczyt głupoty - uwalniać się na oczach porywacza

5. Matka - THE BEST, kilka godzin przeleżała w pokoju, aż zasnęła(no ja bym za cholere nie zasnął w takiej sytuacji)

6.Zabicie przez naszego Killera tej laski i ukrycie tamtej w szafie. Po co?

7.Potem jeszcze próba ucieczki matki i córki z pierwszego piętra i to ajk dziewczynka wisiała za oknem.Najpierw skoczyła potem myślała?? Przecież było za wysoko , żeby zwiewać.

8. Nieśmiertelny glina (wow) i jego txt na końcu filmu: "Jak samotne drzewo na polu kukurydzy"

ocenił(a) film na 4
rusin_2

popieram, popieram...nawet nie dotrwałam do końca...rozwalił mnie tekst "ten łobuz zabrał kluczyki"...tak słabego filmu dawno nie widziałam

rusin_2

To prawda, te sceny są dość dziwne, ale niektóre fakty można wytłumaczyć:
1. Dwa samochody były po to, aby ten jeden gościu (nie pamiętam imienia) z kasą zwiał do "domu", a drugi miał usunąć niepotrzebną dwójkę. Poza tym dwa samochody dają większe prawdopodobieństwo ucieczki.
3. Nie chciał aby zawiadomiły policje jakim autem się porusza i w którą stronę pojechał.
4. Teoretycznie nigdy by tego nie mogła zrobić.
5. Ona chyba zemdlała.

rusin_2

Bardzo często filmy tego typu mają wiele 'odchyleń' od logiki. Taki gatunek i nie trzeba się tak bardzo przypatrywać błędom. Nieraz gdyby zamienić nielogiczne momenty na poprawne, film straciłby już najmniejszy sens albo okaże się, że trwałby 15minut.
jednak przyznam rację w tym, że istnieje wiele wątków w filmach, że ta 'antylogika' przeraża.

Wracają do filmu - bardzo nudny, nie zaskoczył mnie, nie przeraził. Słaby. Bardzo słaby. A motyw i sposoby pojawiania się oprawcy w białym worku na głowie bardzo przypominały mi "Piątek 13tego".